reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Droga Karinko, ja miałam pierwszą cesarkę 30.0.2010 po miesiącu moja córeczka zmarła.Znalazłam bardzo dobrego specjalistę, który już w grudniu dał mi zielone światło.W ciąże zaszłam 5,5 miesiąca po cc. Chciałabym mieć jeszcze dzieci i pytałam lekarza ile można mieć cesarek. Lekarz powiedział,że miał już kobiety, które miały po 5 cc. Więc głowa do góry i ciesz się małym Wielkim szczęsciem.
 
reklama
Karina po pierwsze gratuluje :)
Ja nie mialam cesarki ani jednej, ale chcialam tylko napisac zebys poszla szybciutko do lekarza. Mysle ze ginekolog prywatny inaczej podejdzie do calej sytuacji niz z NFZ. Badz twarda i nie daj sie zmieszac z blotem. Nawet kiedy lekarz bedzie dawal Ci glupie podteksty powiedz twardo ze nie przyszlas sluchac jego opinni tylko dowiedziec sie waznych dla Ciebie informacji na temat stanu zdrowia Twojego i maluszka. I ze od tego on jest, a nie od wydawania wlasnej opinni. A zobaczysz ze od razu podejdzie inaczej..
 
Nie znam się na tym ale spotkałam się z opinią, że lekarze straszący pękniętą macicą po cesarce przesadzają. To znaczy ryzyko istieje ale to nie jest pewność ani nawet duże prawdopodobieństwo. I że spokojnie można donosić ciąże nawet po wielu cesarkach- to bardziej zależy od grubości blizny a nie od liczby cesarek. A straszą no bo jakieś tam ryzyko istnieje.
Idź jak najszybciej do lekarza ale pamiętaj, że lekarze czasem opowiadają głupstwa i lubią niepotrzebnie straszyć.
Może spróbuj któregoś lekarza z tej strony Naturalne planowanie rodziny - Wirtualna przychodnia "Pro Vita"
Lekarz który podpisał takie oświadczenie nie powinien kombinować z aborcją czy krytykować tego, że jesteś w ciąży. Może akurat dobrze trafisz.
A tu jest wątek z mamusiami po kilku cesarkach Naturalne planowanie rodziny: zdrowe dla ciała, bezpieczne dla duszy • Zobacz wątek - ile razy cc.
Trzymaj się i gratulacje.
 
Z tego co słyszałam to ryzyko jest wiadomo , i takie ciąże któreś już z kolei kończy się przed terminem nie dopuszczając do rozpoczęcia akcji porodowej . Bo ryzyko pewnie wieksze jak się skurcze porzadne zaczną .
 
po wielu razach cesarki jest duze ryzyko pekniecia.Moja gin miała 2 takie przypadki.teraz juz robia w 35 cesarke u takich osób zeby nie powtorzyla sie akcja z rozrywki.tak u takich jak ja osób jest tez ryzyko.u mnie zawsze mówili "ani jednego rzstepu ale taka napieta macica i skóra ze jeszcze 2 tyg dłuzej i pekłaby"moja kolezanka miała 3 cesarki po niecałym roku wszystkie.w 3 ciazy była juz ciagle w szpitalu bo bali sie ze sie rozejdzie wszystko,ale to juz głupota ludzka.
 
Pierwsze słyszę, żeby kończyli w 35tyg ciąży....To, że kończą w 37 tyg to tak, ale żeby wcześniej? Chyba, że blizna na macicy jest w bardzo kiepskim stanie. Ja mam nadzieję, że nie będę siedziała w szpitalu długo przed rozwiązaniem...Ostatnio byłam w szpitalu w sumie 2tyg i myślałam, że oszaleję...a co jak miałabym być dłużej???

Nadal nie znalazła się, żadna poczwórna cesarzowa:(???
 
Hej.
Jestem dość młodą mama { synka urodziłam w wieku 18lat }. Pierwszy poród zakończył się cesarskim cięciem z powodu braku akcji porodowej { tylko 2cm rozwarcia } i wielkości dziecka { 4830g. i 62 cm} w 42 tygodniu ciąży po oksytocynie. Obecnie jestem w 36 tygodniu drugiej ciaży rok po pierwszym cc. Pani doktor kazała mi się zgłosić do szpitala 2 tygodniu przed terminem. Jestem ciekawa czy będę miała kolejne cc czy poród naturalny i co będą ze mną `robić` w szpitalu czy czekać aż sama zacznę rodzić. Obecnie mam straszne bóle w krzyżu, po lewej stronie podbrzusza oraz w pochwie.
Bardzo prosiłabym doświadczone mamy, aby mi powiedziały co może mnie czekać.
Z góry dziękuje ;)
 
Prawdopodobnie zrobili jej wczesniej bo była pocięta na krzyż.pionowo a potem poziomo wiec to jest duzo wieksze ryzyko niz samo poziomo
 
reklama
Do góry