reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Było ... I ubyło

reklama
Dobra laski nie ma co się opierdzielać!!! cisza tu jak makiem zasiał!

Dziołchy podajemy swoją wagę, cel jaki chcemy osiągnąć i ew ile nam spadło ... świeże mamuśki ile ubyło po porodzie
ps. mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam
Natuszka
Skodzia
Aisha
Rurka waga ostatnia 86,8 / cel 65kg!!!!!!!!!! // od porodu ubyło ok 15kg :tak:
Justynka

Czekamy na :
Lisica
Karina
Iza?


Jadłospis na najbliższy czas:

7:30 euthyrox:-D
8:00 śniadanie 2 kromki białego chleba z wędliną serem lub czymś innym :)
11:00 inka z mlekiem i trzy biszkopty lub jabłko
14:00 obiad lekkostrawny ilości stołówkowe bez dokładek ;-)
18:00 kolacja : białkowa - twarożek, kefir, jajko, pierś z kurczaka ... co akurat mam i na co mam ochotę ;-)

a no i WOOOODA oczywiście :-):-)

w sumie to tak mi się żołądek zacisnął że już głodu nawet nie czuję jakoś :-)

baterie do wagi muszę kupić :tak:

Jak wam idzie?? co jecie?? Ja póki co nie mam weny na gotowanie i wymyślanie potraw .. wystarcza i zaspokaja mnie to co jem ale wiem że za jakiś czas mi się znudzi...
 
Rurka no ja nie mam czasu bo mały chory i mąż też. Ja juz trochę lepiej ale też bez formy. Od tygodnia nawet na spacerze nie byliśmy wiec jak tu tracić na wadze?
Ja po porodzie schudłam tez 15 kg, później jeszcze 3. Na razie waga stoi i jest 107. Mój cel to tez 65, ale że to dużo to wyznaczam sobie mniejsze kroki. Do 19.04 chciałam zrzucić jeszcze 7 kg i zobaczyć 9 z przodu.
Na razie ciężko idzie bo nie mam czasu myśleć o tym.
Brakuje mi ruchu i świeżego powietrza. Śniadanie i kolacja u mnie ok jem mało.i w biegu.
Niestety ciągnie do słodkiego :( a nie mam czasu upiec nic dietetycznego.
Obiady różnie,albo coś gotowego albo na szybko.kurczak z ryżem lub warzywami.
Ciężko jest :(
 
aisha kochana spokojnie... pogoda jest piękna niedługo wyruszysz na spacerki!! choroba minie mam nadzieję szybko!! zwłaszcza u Aleksa bo dzieciaczków to najbardziej żal zawsze! jak już będzie mu lepiej to zabierz go na krótki spacerek świeże powietrze dobrze mu zrobi :-) że gotować i wymyślać się nie chce teraz to normalne ale postaraj się usystematyzować jakoś swoje posiłki... stałe godziny bez względu na wszystko... (ja jak akurat nie mam czasu obiadu ugotować to wrzucam coś na zimno ale o 14 i koniec :) chyba że trafił się obiad niedzielny u rodziców o godz 16 to po prostu przesunęłam II śniadanie na 12 do 16 wytrzymałam a kolację odpuściłam.
 
Rurka idziesz jak burza! Brawo!

Justyna, jeszcze nie gratulowałam! Super że dzieciątko już jest na świecie :-)
 
No tylko szkoda że sama póki co ... dziewczynom chyba zapał osłabił się :-)
Ale ja czekam czekam na was wytrwale póki mi kilogramów starczy :-D
 
reklama
Rurka ja jestem z tobą. Niestety nie mam się czym chwalić, zresztą ważyć się miałyśmy w piątek :)
Ja właśnie wróciłam z 2h spaceru z wózkiem :) a jak młody wyzdrowieje to zapisze się na basen albo fitness, przynajmniej raz w tygodniu!
Na gotowanie czasu brak..
Wczoraj ryż z kurczakiem, dziś miał być schab duszony ale młody niestety nie pozwala i będą kupne pierogi :(
 
Do góry