reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Pati podziękuj Samuelowi, Piotrek również pozdrawia ;) ;) ;)
Olka21, Pati26 i ja..kto jest jeszcze z Fordonu? Może ktoś założy wątek o tej cudnej dzielnicy Bydgoszczy ;D. A może wątek "Osiedle nad Wisłą" :laugh: :D. Pati mieszkasz w tych new blokach? I mam jeszcze pytanie, czy pozwalasz synkowi samemu wychodzić na dwór? Mój sobie już wychodził, aż pewnego dnia musieliśmy go szukać ::). Trochę się przestraszyłam, a ten łozbuz poznał sobie nowego kumpla i poszedł z nim kilka bloków dalej... :( teraz tyle się słyszy o pedofilach...Nawet ten dowcip jak zaczęłam czytać to myślałam, że chodzi o jakiegoś zbuka:

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi :
Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli1 toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku ....
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ...
- No nie bądź taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 złotych,
chipsy, cola i pudełko chupa-chups !
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Matiza to musisz z tym żyć ...

;D ;D ;D
Sorki, jeśli któraś z Was ma to autko...ale to tylko żarcik hihihihihihihi
 
reklama
;D ;D ;D ;D ;D
dobre, ale sie uśmiałam.........

gonia..mieszkam w jednym z tych new bloków :p
Samuel wychodzi juz drugi rok sam na dwór
ale ja mam taki rozstaw mieszkania ze z kazdej strony go widze
a on sam sie nie oddala, wie dokladnie ze jak zniknie mi z pola widzenia to moze go ktos porwac i mu krzywde zrobic >:D >:D
jak go wolam to zaraz stoi pod balkonem,
wogóle to tutaj samochodów duzo nie jezdzi
bo do ulicy daleko....tu u mnie to jak na wsi dosłownie 8)
takze w sumie jestem spokojna
tam na Swobodnej pod wzgledem bezpieczenstwa, chyba troche gorzej nie ???
 

;D ;D ;D ;D
no to mamy do siebie rzyt beretem, kobitki ja mieszkam na Altanowej 34 :p ::)
To faktycznie mieszkamy niedaleko siebie mozemy sie kiedys umowic tylko wiecie ja pracuje w Kauflandzie i rozne mam zmiany
 
To się umówimy na piffko  ;D  ;). Ja to chyba KArmi  ;D :D :laugh:, bo jeszcze trochę karmię Bartiego  8).
Pati Twój synek jest jakby pół roku starszy i pewnie nie tak roztargniony jak mój  ::) ::) ::). Wiem na co go stać i to tak cud, że pozwoliliśmy mu teraz samemu wychodzić. A na Altanowej z tego co widzę to ogólnie spokój. U nas tu trochę więcej ruchu i meneli  ::) Dostał nasz karę, że się oddalił i nic nie powiedział  :(. Ale damy mu jeszcze jedną szansę  :laugh:.
Jestem padnięta, ta pogoda i mały z zębami dziś cierpiał, fazinki równo strzelał  :p :p :p. Dobrej nocki papapa  :)

 
gonia77 pisze:
To się umówimy na piffko ;D ;). Ja to chyba KArmi ;D :D :laugh:, bo jeszcze trochę karmię Bartiego 8).
Pati Twój synek jest jakby pół roku starszy i pewnie nie tak roztargniony jak mój ::) ::) ::). Wiem na co go stać i to tak cud, że pozwoliliśmy mu teraz samemu wychodzić. A na Altanowej z tego co widzę to ogólnie spokój. U nas tu trochę więcej ruchu i meneli ::) Dostał nasz karę, że się oddalił i nic nie powiedział :(. Ale damy mu jeszcze jedną szansę :laugh:.
Jestem padnięta, ta pogoda i mały z zębami dziś cierpiał, fazinki równo strzelał :p :p :p. Dobrej nocki papapa :)
Na piwko fajnie byłoby pojsc tylko u nas fajnego pubu nie ma
 
gonia......jestem na milion procent przekonana ze Twoj Piotrek ze swoim roztargnieniem to jest pikus w porównaniu do mojego Samuela
on wygrywa wszelkie zawody w zakręceniu i rojbrowaniu
ale boi sie ze jak gdzies odejdzie to juz nigdy mamusi i tatusia nie zobaczy....i to naprawde na niego dziala :police: :police: :police:
 
Nasz Wiktorek ma niespełna 2 lata, ale już boję się jaki z niego wyrośnie zakręcony łobuziak, ale to taki typ, że broi, ale zaraz przyjdzie się przytulic. Iskierka.

Jak spędzacie takie upały w mieście? Dajecie jakoś radę? My się dziś ewakuowaliśmy nad jezioro, mały ma niezły zapał do "pływania", a już spisałam ten sezon na straty, bo na początku lata panikował. Nawet własnego ojca poddtapiał skubany. Głowę mu ciach pod wodę i w śmiech.
 
reklama
Witojcie

Troche sie opuscilam. Ale takie czasy. Przede wszystkim dlatego ze nie moglam chodzic - w sobote pechowo spadla mi na stope deska do przewijania - i nieszczesliwie upadla na palec u nogi - bol jak jasna..godzine siedzialam z paczka krewetek na palcu - nie bylo lodu w domku. Caly tydzien bylam nieczynna, korzystalam z uslug naszej sluzby drowia i co rusz slyszalam nowe pomysly: przewiercic paznokiec, zerwac, zostawic samego sobie....Od wczoraj tuptam juz....Zdalam sie na siebie...Ech

Poza tym rozpoczelo sie szalenstwo okolobudowlane: pozwolenia, przylacza, wnioski...Nie dostaniemy ani grosza kredytu wiec wszystko za gotowke - prawdopodobnie wprowadzimy sie na wiosne/lato do calkowicie niewykonczonego domku- bo gotowki oczywiscie nie starczy. Jak ja to przezyje z dwojka dzieci??? Chyba pojada na wakacje do babci. I to glownie zzera mi czas a to dopiero poczatek ::)

Widze ze pojawily sie nowe ciezarowy na forum - gratulacje !!! Poglaskajcie brzuszki.

My na razie w kolejce czekamy. Koncepcja caly czas taka sama - ma byc trojeczka, ale jeszce nie teraz. Na pierwszym planie jest dom - a nie wyobrazam sobie pogodzic finiszu ciazy z finiszem budowy i przeprowadzka ::)

Aaa, kolezanka o ktorej wczesniej pisalam ze dowiedziala sie o ciazy tydzien temu i przez przypadek, pohwalila sie zdjeciami z usg - sliczna dziewuszke beda miec, jest w 21 tc :p Didzia zdrowiutka :laugh:

Nie czytalam niestety wstecz zbyt wiele - tylko wypowiem sie co do tego co na ostatniej stronie - wychodzenie dzieci na plac zabaw samotnie - my juz drugi rok wypuszczamy Agatke sama, ale u nas cale osiedle jest ogrodzone i na domofony wiec chyba latwiej podjac taka decyzje. Agata jest czasem na placu zabaw od rana do wieczora z malymi przerwami. Oczywiscie ma mozliwosc wyjscia poza teran sama ale nie robi tego. Jestem spokojna choc to typ rozkojarzonego dziecka, ma jednak bardzo donosny glos i ciagle gada wiec nawet jak jestem na balkonie od drugiej strony to ja slysze ;D i nie musze stac w oknie. Ale przyznam ze w zeszlym roku to robilam. Trzeba jednak dzieciom zaufac - czasem robie bilans mojego dziecinstwa i z mezem o tym rozmawiamy - rodzice raczej puszczali nas samopas. Ja wloczylam sie daleko od domu i w niebezpieczne miejsca - jezioro, rzeczka.....Maz nie raz wracal do domu gdy sie sciemnialo, np z wypalona na brzuchu bluzka - bo robil eksperymenty...Wiec ja tez daje szanse - zobaczymy co z tego wyjdzie

Kariwiw
slicznie plywa Wktorek, ale dlaczego tylko jedno zdjecie???
W ogole watek zdjec umarl :(
 
Do góry