Madziara,
nie wiem czy to upał czy co ale to jest straszne... dopiero teraz choroba się przekłada na jej zachowanie... dzisiejszej nocy nie spałyśmy, zasneła dopiero o 4 rano do 6, potem cycuś i przykimała w wyrku ze mną, Igi się obudził po 6 i zrobił scenę, ryczał bez powodu jakieś 30 min i potem w końcu zasnął u mnie w łóżku. Dałam mu pospać do 9:30.
teraz tez drzemie po 10 minut i sie budzi. nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuję, chyba boskie siły mają tu swój udział. dobra, czas robić obiadek. Iguś też dziś dzień spędza u cioci poza Bydgoszczą, także do 17 mam jedno dziecko. dobrze mieć pomoc w takiej sytuacji.
Soppana,
trzeba sie dobrze czuć ze swoim ciałem, więc wskakuj w strój pływacki i dalej na basen jak masz ochotę. a skoro już mowa o basenach to zawsze mnie dziwiło, że dziewczyny przychodzą na nie w strojach dwuczęściowych plażowych, może na podryw hihi ale nie wyobrażam sobie pływania i stresu, że zaraz mi biust wyskoczy ze stanika )))
nie wiem czy to upał czy co ale to jest straszne... dopiero teraz choroba się przekłada na jej zachowanie... dzisiejszej nocy nie spałyśmy, zasneła dopiero o 4 rano do 6, potem cycuś i przykimała w wyrku ze mną, Igi się obudził po 6 i zrobił scenę, ryczał bez powodu jakieś 30 min i potem w końcu zasnął u mnie w łóżku. Dałam mu pospać do 9:30.
teraz tez drzemie po 10 minut i sie budzi. nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuję, chyba boskie siły mają tu swój udział. dobra, czas robić obiadek. Iguś też dziś dzień spędza u cioci poza Bydgoszczą, także do 17 mam jedno dziecko. dobrze mieć pomoc w takiej sytuacji.
Soppana,
trzeba sie dobrze czuć ze swoim ciałem, więc wskakuj w strój pływacki i dalej na basen jak masz ochotę. a skoro już mowa o basenach to zawsze mnie dziwiło, że dziewczyny przychodzą na nie w strojach dwuczęściowych plażowych, może na podryw hihi ale nie wyobrażam sobie pływania i stresu, że zaraz mi biust wyskoczy ze stanika )))