Ja już mam posprzątane (zostały tylko podłogi) i zabieram się za gotowanie i pieczenie.
A poza tym to przeziębienie nas nie opuszcza. Mały z katarem i kaszlem trochę lepiej ale za to bardzo dużo śpi - nie wiem czy to od choroby czy od pogody. Agatka znowu zaczyna mocno kaszleć i ja niestety tez coś złapałam. Kaszel mnie dusi czasami tak, że mam wrażenie że płuca wypluje.
A poza tym to przeziębienie nas nie opuszcza. Mały z katarem i kaszlem trochę lepiej ale za to bardzo dużo śpi - nie wiem czy to od choroby czy od pogody. Agatka znowu zaczyna mocno kaszleć i ja niestety tez coś złapałam. Kaszel mnie dusi czasami tak, że mam wrażenie że płuca wypluje.