reklama
kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
No my troszke zasmarkani jeszcze i kaszelek ale juz z gorki na swieta bedzie oki :-):-):-)....
....zdrowka dla chorowitek!!!!...
....zdrowka dla chorowitek!!!!...
Byłam z małym u lekarza, osłuchowo czysto, gardło lekko czerwone. Na razie jesteśmy bez antybiotyku. Niestety kaszel męczy go mocno jest ospały i marudny. Mam nadzieję, ze do świąt mu to przejdzie.
Ja dopiero jutro zabieram się za większe porządki. Wielkanoc jesteśmy w domku a poniedziałek jedziemy do teściów.
Ja dopiero jutro zabieram się za większe porządki. Wielkanoc jesteśmy w domku a poniedziałek jedziemy do teściów.
Madziara,
taa, skąd ja to znam, marudzenie ... młody już osłuchowo czysto, ale z witalnością gorzej. od dzisiaj zaczęliśmy podawać mu biostyminę, może ten aloes go wzmocni )) ostatnie dni jakoś takie ciężkie dla mnie, weekend praktycznie sama z dzieciakami byłam, Igi daje mi w kość swoim zachowaniem. Do tego zaczął się znów moczyć, trzeba go pilnować. Najchętniej bym wyszła z domu i wróciła jutro po krótkim relaksie w zacisznym spa ... no cóż pomarzyć można. na szczęście u nas też święta się zapowiadają wychodnie, bo śniadanie u teściów a drugi dzień świąt obiadek u babci. jednakże wiosenne porządki i tak trzeba zrobić, jestem w połowie. muszę jakieś zakupy dorobić i będzie ok.
idę jutro na kontrolę do ginekologa, myślę, że będzie wszystko ok. a humor sobie pewnie poprawię w czwartek bo zdecydowałam się jednak pójść do fryzjera.
Igi dopiero w czwartek wyjdzie na wolność to może też mu przejdzie, oby ... nie chce słuchać diabelec. co tu dużo się rozpisywać, zapewne wiecie o czym piszę )
idę kolację przygotować dla młodego póki mała kima
pozdrawiam
zasmarkana
taa, skąd ja to znam, marudzenie ... młody już osłuchowo czysto, ale z witalnością gorzej. od dzisiaj zaczęliśmy podawać mu biostyminę, może ten aloes go wzmocni )) ostatnie dni jakoś takie ciężkie dla mnie, weekend praktycznie sama z dzieciakami byłam, Igi daje mi w kość swoim zachowaniem. Do tego zaczął się znów moczyć, trzeba go pilnować. Najchętniej bym wyszła z domu i wróciła jutro po krótkim relaksie w zacisznym spa ... no cóż pomarzyć można. na szczęście u nas też święta się zapowiadają wychodnie, bo śniadanie u teściów a drugi dzień świąt obiadek u babci. jednakże wiosenne porządki i tak trzeba zrobić, jestem w połowie. muszę jakieś zakupy dorobić i będzie ok.
idę jutro na kontrolę do ginekologa, myślę, że będzie wszystko ok. a humor sobie pewnie poprawię w czwartek bo zdecydowałam się jednak pójść do fryzjera.
Igi dopiero w czwartek wyjdzie na wolność to może też mu przejdzie, oby ... nie chce słuchać diabelec. co tu dużo się rozpisywać, zapewne wiecie o czym piszę )
idę kolację przygotować dla młodego póki mała kima
pozdrawiam
zasmarkana
Mi się dzisiaj udało posprzątać kuchnię Jutro zamierzam sprzątnąć nasz pokój. Zakupy hm.. jeszcze sporo mi zostało do kupienia. Nie za bardzo chce wychodzić z małym ale z drugiej strony czekanie na męza nie ma sensu, więc staram się wychodzić na krótko -s zybkie zakupy i do domu.
U niego najgorsze jest to, ze kaszel męczy go przez pół nocy i co chwilę się budzi i mnie przy okazji tez. Dzisiaj wzięłam go w końcu do siebie i potem już spał spokojniej i wstał o 11:30. Specjalnie go nie budziłam, żeby się wyspał, ale i tak byłam zdziwiona, że tyle przespał.
U niego najgorsze jest to, ze kaszel męczy go przez pół nocy i co chwilę się budzi i mnie przy okazji tez. Dzisiaj wzięłam go w końcu do siebie i potem już spał spokojniej i wstał o 11:30. Specjalnie go nie budziłam, żeby się wyspał, ale i tak byłam zdziwiona, że tyle przespał.
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
a u nas dzis pieerwszy ząbek! i na to szczepionka ostatnia z serii żóltaczkowych...
agnes - lekko nie jest, ale czas działa na nasza korzysc..
wronka coś cicho ... moze urodziła?
agnes - lekko nie jest, ale czas działa na nasza korzysc..
wronka coś cicho ... moze urodziła?
Renifer....jeszcze nie urodziłam....a szkoda....
Nie mam cos weny ostatnio, wszystko mnie denerwuje, a do tego corcia coś zaczyna kaszlec
Byłam dzisiaj u gina, synus już waży 3676g, szyjka skrócona, łozysko III stopnia, ale co z tego, rozwarcie na pół palca od 3 tyg, a ujście szyjki w kierunku krzyzowym, więc prawdopodobnie czekają mnie bóle krzyzowe.......życ nie umierac. Do tego jak nie urodze przed terminem to znowu bede miala conajmniej 4kg klocka..ech
Zdrówka życzę....bo widzę,że nadal same chorowitki...
Nie mam cos weny ostatnio, wszystko mnie denerwuje, a do tego corcia coś zaczyna kaszlec
Byłam dzisiaj u gina, synus już waży 3676g, szyjka skrócona, łozysko III stopnia, ale co z tego, rozwarcie na pół palca od 3 tyg, a ujście szyjki w kierunku krzyzowym, więc prawdopodobnie czekają mnie bóle krzyzowe.......życ nie umierac. Do tego jak nie urodze przed terminem to znowu bede miala conajmniej 4kg klocka..ech
Zdrówka życzę....bo widzę,że nadal same chorowitki...
Dziewczyny koniec z chorowaniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sprzętanie, co to jest? Może znajdę czas na nie w czwartek, choć dni świąteczne u nas jak zawsze u rodzinki, więc nikt nawet nie zobaczy, że trudziłam sie sprzataniem, hehhehe....
Mam nadzieje, że w niedziele pogoda da dzieciaczką szukać gniazdek w ogrodzie, bo to zawsze dla nich wielka frajda :-)
Zdrówka Wszystkim, a Wronce szybkiego porodu!
Sprzętanie, co to jest? Może znajdę czas na nie w czwartek, choć dni świąteczne u nas jak zawsze u rodzinki, więc nikt nawet nie zobaczy, że trudziłam sie sprzataniem, hehhehe....
Mam nadzieje, że w niedziele pogoda da dzieciaczką szukać gniazdek w ogrodzie, bo to zawsze dla nich wielka frajda :-)
Zdrówka Wszystkim, a Wronce szybkiego porodu!
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
wronka - jeszcze pamietam końcówke... brrr... ja dodatkowo miałam milion stopni w słońcu, byłam spuchnięta jak balon i pot sie ze mnie lał... nigdy więcej! z mikusiem miałam ok 5-6 godz bóli krzyżowych.... żadne znieczulenie ich nei zabiło, nawet zzo... na moje niestety 4 kg masz jak w banku, więc bidulko sie namęczysz :-( jedyna pociecha taka, ze czesto drugi porod trwa duzo szybciej, tzn rozwarcie szybciej postępuje... mnie zaczeło bolec dopiero gdy miałam 7 cm rozwarcia, wczesniej nic nie czułam...
iza - my tez wyjezdzamy na swieta, wiec tez sie nei męcze ze sprzątaniem... ;-) musze jechac jutro do jakiegos marketto i prezenty na zająca kupic - jak zwykle w ostatniej chwili...
miłego dnia!
iza - my tez wyjezdzamy na swieta, wiec tez sie nei męcze ze sprzątaniem... ;-) musze jechac jutro do jakiegos marketto i prezenty na zająca kupic - jak zwykle w ostatniej chwili...
miłego dnia!
reklama
Duże dziciaczki się teraz rodzą... w lutym dwie koleżanki urodziły córcie przeszło 4 kg, a mi sie wydawalo kiedyś, że moja mając 3750 była duża heeheh...
Mam zamiar jutro Auchanka odwiedzić, bo dzis jeszcze mała sesyjka mnie czeka i zaczynam myśleć o swiętach.
Jak nie widzialyscie to zapraszam na nowe blogowe zdjęcia http://foto-iza.blogspot.com/
Mam zamiar jutro Auchanka odwiedzić, bo dzis jeszcze mała sesyjka mnie czeka i zaczynam myśleć o swiętach.
Jak nie widzialyscie to zapraszam na nowe blogowe zdjęcia http://foto-iza.blogspot.com/
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 648
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: