reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Witajcie...widze przygotowania pełna parą idą :-)
U nas jak zawsze świeta objazdowe, więc za duzo nie robię.

Jak to zawsze w weekend pogoda do niczego, ale u nas wyjazdowo, potem godzina bez prądu i jestem, hehhe...
 
reklama
Byłam z małym u lekarza, osłuchowo czysto, gardło lekko czerwone. Na razie jesteśmy bez antybiotyku. Niestety kaszel męczy go mocno jest ospały i marudny. Mam nadzieję, ze do świąt mu to przejdzie.

Ja dopiero jutro zabieram się za większe porządki. Wielkanoc jesteśmy w domku a poniedziałek jedziemy do teściów.
 
Madziara,

taa, skąd ja to znam, marudzenie ... młody już osłuchowo czysto, ale z witalnością gorzej. od dzisiaj zaczęliśmy podawać mu biostyminę, może ten aloes go wzmocni ;))) ostatnie dni jakoś takie ciężkie dla mnie, weekend praktycznie sama z dzieciakami byłam, Igi daje mi w kość swoim zachowaniem. Do tego zaczął się znów moczyć, trzeba go pilnować. Najchętniej bym wyszła z domu i wróciła jutro po krótkim relaksie w zacisznym spa ... no cóż pomarzyć można. na szczęście u nas też święta się zapowiadają wychodnie, bo śniadanie u teściów a drugi dzień świąt obiadek u babci. jednakże wiosenne porządki i tak trzeba zrobić, jestem w połowie. muszę jakieś zakupy dorobić i będzie ok.
idę jutro na kontrolę do ginekologa, myślę, że będzie wszystko ok. a humor sobie pewnie poprawię w czwartek bo zdecydowałam się jednak pójść do fryzjera.
Igi dopiero w czwartek wyjdzie na wolność to może też mu przejdzie, oby ... nie chce słuchać diabelec. co tu dużo się rozpisywać, zapewne wiecie o czym piszę ;))

idę kolację przygotować dla młodego póki mała kima

pozdrawiam

zasmarkana ;)
 
Mi się dzisiaj udało posprzątać kuchnię :) Jutro zamierzam sprzątnąć nasz pokój. Zakupy hm.. jeszcze sporo mi zostało do kupienia. Nie za bardzo chce wychodzić z małym ale z drugiej strony czekanie na męza nie ma sensu, więc staram się wychodzić na krótko -s zybkie zakupy i do domu.
U niego najgorsze jest to, ze kaszel męczy go przez pół nocy i co chwilę się budzi i mnie przy okazji tez. Dzisiaj wzięłam go w końcu do siebie i potem już spał spokojniej i wstał o 11:30. Specjalnie go nie budziłam, żeby się wyspał, ale i tak byłam zdziwiona, że tyle przespał.
 
a u nas dzis pieerwszy ząbek! i na to szczepionka ostatnia z serii żóltaczkowych...
agnes - lekko nie jest, ale czas działa na nasza korzysc..

wronka coś cicho ... moze urodziła?
 
Renifer....jeszcze nie urodziłam....a szkoda....

Nie mam cos weny ostatnio, wszystko mnie denerwuje, a do tego corcia coś zaczyna kaszlec:(

Byłam dzisiaj u gina, synus już waży 3676g, szyjka skrócona, łozysko III stopnia, ale co z tego, rozwarcie na pół palca od 3 tyg, a ujście szyjki w kierunku krzyzowym, więc prawdopodobnie czekają mnie bóle krzyzowe...:(....życ nie umierac. Do tego jak nie urodze przed terminem to znowu bede miala conajmniej 4kg klocka..ech

Zdrówka życzę....bo widzę,że nadal same chorowitki...:(
 
Dziewczyny koniec z chorowaniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sprzętanie, co to jest? Może znajdę czas na nie w czwartek, choć dni świąteczne u nas jak zawsze u rodzinki, więc nikt nawet nie zobaczy, że trudziłam sie sprzataniem, hehhehe....
Mam nadzieje, że w niedziele pogoda da dzieciaczką szukać gniazdek w ogrodzie, bo to zawsze dla nich wielka frajda :-)

Zdrówka Wszystkim, a Wronce szybkiego porodu!
 
wronka - jeszcze pamietam końcówke... brrr... ja dodatkowo miałam milion stopni w słońcu, byłam spuchnięta jak balon i pot sie ze mnie lał... nigdy więcej! z mikusiem miałam ok 5-6 godz bóli krzyżowych.... żadne znieczulenie ich nei zabiło, nawet zzo... na moje niestety 4 kg masz jak w banku, więc bidulko sie namęczysz :-( jedyna pociecha taka, ze czesto drugi porod trwa duzo szybciej, tzn rozwarcie szybciej postępuje... mnie zaczeło bolec dopiero gdy miałam 7 cm rozwarcia, wczesniej nic nie czułam...


iza - my tez wyjezdzamy na swieta, wiec tez sie nei męcze ze sprzątaniem... ;-) musze jechac jutro do jakiegos marketto i prezenty na zająca kupic - jak zwykle w ostatniej chwili... :angry:

miłego dnia!
 
reklama
Duże dziciaczki się teraz rodzą... w lutym dwie koleżanki urodziły córcie przeszło 4 kg, a mi sie wydawalo kiedyś, że moja mając 3750 była duża heeheh...

Mam zamiar jutro Auchanka odwiedzić, bo dzis jeszcze mała sesyjka mnie czeka i zaczynam myśleć o swiętach.
Jak nie widzialyscie to zapraszam na nowe blogowe zdjęcia http://foto-iza.blogspot.com/
 
Ostatnia edycja:
Do góry