reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

My chyba jakoś koło czwartku tam zawitamy, jak nie bedzie gazu to ognisko zrobimy :-)

Siostra wyciaga mnie na Bartodzieje i bedziemy spacerkiem z Szajnoch chyba szły, więc do wieczorka dziewczyny....może w nocy jeszcze kilka zdjątek wstawię.
 
reklama
Hej dziewczyny
Mam pytanko, czy szczepiłyście swoje maluszki na rotawirus i pneumokoki, nie są to szczepionki obowiązkowe, ani refundowane i ja słyszałam różne opinie. Co wy polecacie szczepić, czy nie?? Co wam mówił pediatra?
Niedługo z synkiem wybieramy się na pierwsze szczepienia i muszę się zdecydować. Pozdrawiam
 
waszka ja szczepiłam starsze dziecko na pneumokoki - jeszcze przed pójściem do przedszkola, w wymazie z nosa podczas choroby stado pneumokoków wyszło - jak pediatra nam powiedziała, szczepienie jest tylko na kilka szczepów i z tego co widzi dziecko szczepione czy nie podobnie przechodzi chorobę o ile w posiewie wychodzą pneumokoki. Młodszego zaszczepiłam na rotawirusy - jak złapaliśmy to świństwo on też chorował, na pneumokoki już drugiego dziecka nie szczepiłam. Gdybym teraz miała jeszcze raz podejmować decyzję dodatkowych szczepień bym nie brała, jedynie czego nie żałuję to zamiany szczepień państwowych na te płatne z infarix'u.
 
Ja też dodatkowo nie szczepiłam, jedynie własnie infarix, pneumokoki pediatra nam odradzała, a tak ogólnie to uważam, że nie ma co za duzo szczepic to tylko naciaganie rynku, bo za rok dwa juz sa inne bakterie na które szczepionki nie dzialają. Więc po co dziecku niepotrzebnie te bakterie wszczykiwać ;-)
 
Ja szczepilam przeciw rota dlatego ze ze starsza corka wyladowalysmy w szpitalu i nie chcialabym tego jeszcze raz przechodzic przy drugim.....starsza szczepilam platnymi infarix i teraz tego mlodszego tak samo.....

rety laski jak mnie glowa boli :szok: w nocy myslalam ze umre :-( jak siedzialam to bylo oki ale jak polozylam glowe na podusi to myslalam ze mi rozsadzi łepetyne :szok: az na wymioty mi sie mialo...dobrze ze maly w miare spal w nocy,wczoraj dalam czadu na silowni no ale ten bol to chyba nie od tego :no: czesto mnie boli glowa ale tak mega to rzadko wiec nie wiem co to bylo...za godzine bedzie malzon a ja w kimono bo nie dam rady do wieczora...
 
Kaasiulka,

uu, to niedobrze, że często masz bóle głowy. Mnie też coś dzisiaj ćmi ;(

no właśnie, ja też na etapie podjęcia decyzji szczepiennych ;) na rota wezmę, z resztą sama nie wiem czy warto ryzykować choroby skoro synuś teraz pójdzie do przedszkola we wrześniu i będzie nam znosił różności do domu ... pediatra oczywiście namawiała na szczepienia, no ale czy ona przy okazji z tego korzyści jakichś nie ma to nie wiadomo ;/ i bądz tu mądrym.

dobra, idę zabawić się z laktatorkiem, odessam resztki mleczka. moje gwiazdy już śpią ;)
 
Kaasiulka nie wiem czy wiesz ale bóle głowy mogą być od kręgosłupa szyjnego - jeżeli źle śpisz, masz nawet lekkie skrzywienie to może to prowadzić do mocnych bóli głowy i zawrotów, które mogą trwać nawet do tygodnia. Poza tym sa bóle głowy napięciowe i związane ze zmianą pogody. Na pewno warto porozmawiać z lekarzem i spróbować znaleźć przyczynę. Niestety przy karmieniu piersią nie możesz wsiąść zbyt silnych leków - mnie ratuje tylko Nurofen Migrenol - ale ty go raczej brać nie możesz. A jak cię boli gdy leżysz to zrób sobie posłanie półleżące z głowa bardzo wysoko.

U mnie z kolei dopadło Agatke - niestety musiałyśmy dzisiaj biec do lekarza i brać zwolnienie ze szkoły bo w środę miała mieć egzamin ze skrzypiec - znowu ta sama historia. Teraz musi 2 tygodnie siedzieć w domu.
 
...no wlasnie,dzieki Madziara za rade,dzisiaj juz lepiej ale jestem taka ogluszona jakby ktos mnie w łeb walnął :no:...no ja niestety jak na razie ratuje sie tylko paracetamolem :-(....ale slonko dzisiaj jest wiec powinno byc dobrze,dopijam kawusie i jakies zakupki musze zrobic a len dzisiaj meggga ;-)...

....miłego :-)
 
witajcie !

mnie jakaś febra dopadła ... wrr... coś paskudnego mi się tworzy na buzi ;(
jesteśmy po spacerku, i tym bardziej mi się spać chce, bo się powietrza nałykałam ;) Igi tez sobie porządnie pospacerował, czego efektem jest jego bezproblemowe usypianie ;))) jak ostatnia bajka się kończy to sam stwierdza, że to już czas do łóżka ;)

jutro jadę sama z malutką na usg bioderek, trochę się stresuję, że niunia będzie moją pasażerką ;) kiedyś nią zostać musi hihi

Madziara,

zmontowałam dzisiaj tę karuzelkę ;) czekam do wieczora na efekty świetlne ;) Igusiowi pomyliło się i nazwał to fontanną hehe
 
reklama
Jak ja juz lepiej to mi chlopa powalilo :no:,przyjechal z pracki wnet na czworaka,biegunka go dopadla,trzesie sie jak galareta :szok: a ja juz siedze i martwie co by dzieciaczki nie zalapaly :no::-(...

Agnes,powiadasz feberka cie dopadła,łeeee :-(...oby szybko sobie poszla...
 
Do góry