reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

no fakt, jak dziecku brakuje spacerków to szaleje w chałupie :-D ja niestety o mojego muszę bardziej dbać... i kilkunastostopniowy mróz nie jest wskazany

i dalej muszę czekać, bo dziś wyniku jeszcze nie było, jutro w laboratorium będą znać wynik więc dostanę informacje telefonicznie i w razie czego będę pędzić do lekarza po południu a przy okazji odstawię młodego do babci

u nas kosz wiklinowy już stoi w sypialni, faktycznie jest duży jak podaje producent. młoda będzie mogła w nim fikać :tak: chyba prawie wszystko gotowe dla nowego domownika ... kurczę, jak ja już bym chciała ją trzymać w ramionach, bo w brzuchu z nią już nie wyrabiam :-D

odnośnie porodu to podjęłam decyzję, że zdecyduję się na położną jednak, mam nadzieje, że to nie za późno :-p ale stwierdzam, że anonimowość w szpitalu sprzyja zaniedbaniom wśród personelu ... przykre to, ale prawdziwe
 
reklama
Agnes masz już "upatrzoną" połozną?
ja tz wolałam nie ryzykować i "zainwestowałam" w taką opiekę, ale warto a ja trafiam na anioła nie położną, heheh...

Jutro w planach wyprawa do babci na Kapuściska, mam nadzieje że nie bedzie za bardzo wiało, bo cos tam zapowiadali, brrrr..... tego nie lubię.
 
Iza,

mam z polecenia koleżanek, do wyboru w obu szpitalach :tak: jedyne, co mnie wstrzymuje to wyniki badania i ich interpretacja mojego lekarza prowadzącego. jakby co w czwartek będę dzwonić i się umawiać na spotkanie na żywo ;-)

synuś śpi :-) ale zdążył obsikać kawałek kołdry bo wyciągnał sobie siusiaka z pampka :baffled:
 
Hej!

Ach z tym sikaniem......Fran już odpieluszony ze dwa lata ponad ale jeszcze przytrafi mu się w nocy zsikać :no: ale już wyczaiłam od czego to.....i wcale nie od wyziebienia jak sie odkryje.......tylko od owoców jedzonych na wieczór. On bardzo lubi banan+jabłko+cynamon taką papkę:sorry2: i wcina to na bajce.....no a przecież owoce to sama woda a jak do tego dojdzie normalne picie...:szok:Teraz już wiem i w tych dniach budzę go ok. 2-3 na siusiu. Niby się obudzi ale w tak ostatecznej chwili, że jak zawoła mama to już mu leci :-D.

Ponoć mrozy mają odpuścić.....bo ja mam już serdecznie dość......
 
Hej!

Ach z tym sikaniem......Fran już odpieluszony ze dwa lata ponad ale jeszcze przytrafi mu się w nocy zsikać :no: ale już wyczaiłam od czego to.....i wcale nie od wyziebienia jak sie odkryje.......tylko od owoców jedzonych na wieczór. On bardzo lubi banan+jabłko+cynamon taką papkę:sorry2: i wcina to na bajce.....no a przecież owoce to sama woda a jak do tego dojdzie normalne picie...:szok:Teraz już wiem i w tych dniach budzę go ok. 2-3 na siusiu. Niby się obudzi ale w tak ostatecznej chwili, że jak zawoła mama to już mu leci :-D.

Ponoć mrozy mają odpuścić.....bo ja mam już serdecznie dość......
Już w czwartek - piątek nie ma być aż tak zimno. Ja z domu nie wychodzę, dziś wychyliłam nos i odrazu sioę krztusić zaczęłam :-) Powyżej -10 tyłka nie ruszę... A już tak mi się marzy wyjść w lekkiej kurtce :dry: Na to pewnie miesiące czekać ...
 
Ja z małym tez nie wychodzę, raz że przeziebiony a dwa dla astmatyków takie mrozy nie sa wskazaniem do spacerów.

A u nas dzisiaj woda zamarzła w rurach - niby mróz lżejszy a jednak - no i mamy problem.
 
Madziara,to masz nieciekawie :no:...

Mloda mi znowu katarzy,leci z nocha :szok: a nie wychodzila od ponad tygodnia bo przeziebiona przeciez byla,ja juz nie wiem co robic :wściekła/y:...jedyny pomysl jaki mi dzisiaj przychodzi do glowy to chyba ja wystawie na balkon na 10 minut to moze jej przemrozi ten nos i katar minie :tak:;-).....
...a kuzynka nadal w dwu-paku,w sobote minal termin a niunka sie chyba mrozow boi :-D...
 
Witajcie.....

Madzia nie fajnie z tymi rurami i co teraz? Trzeba czekać, nie popękały?

Moje dziecko wlasnie choinke rozbiera, a jak powoli się szykuje do drogi ;-)

Miłego dnia dziewczyny i zdrowka dla wszystkich!
 
Kasiadd
dziekuje, ze pytasz
maluchy mają sie super :)

Twoja dziewczynka zmienia sie niesamowicie, bardzo szybko dorośleje!

JJ ciekwa jestem jaki juz jest Fran duzy :)
ostatnio widzielismy sie na 2 ur Parisy :)


FotoIza... pisalam do Ciebie na pv... niestety nie udalo mi sie tym razem wpaść...
Moje maluchy mają 4 i pol roku oraz niespelna 3 lata
pierwsza byla dziewczynka :)
poltora roku pozniej chlopiec ;)


asioczek
heeelooooł ;)



tez juz mam wkur... (serdecznie dosyc) :baffled: mrozów !!

Pozdrawiam bydgoszczanki :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hej...

Madziara to nie wesoło....mam nadzieję, że juz awaria "rozpuszczona i rury nie popękały.

U nas też jakiś feler....kaloryfery na maxa a grzały przy tych -20 jak na "3" :szok: albo ciepłownia nie miała mocy jak wszyscy porozkręcali grzejniki albo mamy jakiś czujnik na bloku, który nie pozwala tak dużo energii cieplnej pobierać......masakra.

Mel żyjesz ......:-D. Już myslałam, że praca i dzieciaki tak cię absorbują, że czasu nie masz na nic.
Prawda, widzielismy sie oststnio u Parisy.....Fran troszkę urósł ;-), chodzi do przedszkola a obecnie jest na feriach u babci.

My też dziś choinkę rozbieralismy. Sucha jak wiór już była. Sama oblatywała. No ale juz chata ogarnieta i nic sie nie wala po podłodze :baffled:.
 
Do góry