reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Iza, najważniejsze, ze Ty jesteś przekonana o słuszności swojej decyzji w sprawie córki... Co do przystosowania szkół, do edukacji sześciolatków, zgadzam się, tak samo jak w kwestii przygotowania placówek do edukacji dzieci starszych... bo nawet siedmio i ośmiolatki powinny przede wszystkim uczyć się w zupełnie innych warunkach.
Także argument niezbyt mocny, acz słuszny.
Zła polityka... Państwo chce młodego i wykształconego społeczeństwa, a warunki ku temu bardzo słabe... :(

Wśród naszych przedszkolaków rozmowy o przebraniach trwają już od początku roku, a bal za dwa tygodnie dopiero...
Dziewczynki tradycyjnie wybierają stroje księżniczek, a nasz chłopiec- rodzynek chce być duchem ;)
 
reklama
oj tak mrozik :tak: my jednak z młodym nie będziemy się wychylać za drzwi, wystarczy nam poranny kontakt z mrozikiem. Ja troszkę dziś nie dospałam, bo o 3 Igor się wybudził, nawet zgodził się zrobić siku na nocnik, ale potem znów marudził i w końcu przyszedł do mnie do łózka. Zasnał po 30 sek, a ja już niestety nie mogłam, mała zaczeła się wiercić, jakoś zgłodniałam i w końcu o 4:20 jadłam pierwsze śniadanie :-D zaścieliłam łóżka synusia i poszłam się położyc. A po chwili już budzik dzwonił :-( teraz mnie oczy pieką i nie wiem jak dotrwam do powrotu męża...

jutro rano bez śniadania niestety, bo zanim na zabieg pojedziemy to muszę zaliczyć pobranie krwi:baffled: i na czczo z domciu wyjechać. nie mogę się doczekac do spotkania z Pati. no i jak jest ułożona, czy powieli braciszka i ustawiła się dupskiem w dół ? :confused:

życzę dzieciaczkom miłej balangi :-D
 
My mamy za sobą już bal w Pałacu - Monika była przebrana za chinkę. W przedszkolu chyba dopiero w lutym będzie.
Mam jutro zamówioną wizytę z Agatą - bo co rano mocno kaszle, ale w takim mrozie to chyba nie pójdziemy.
 
Agnes, nie wiem czy dojadę na tą Gajową jutro. Musiałabym zabrać Anulcię, a to chyba trochę za zimno dla takiego maluszka? I Michalinka ma katar i kaszel. Tylko jak jutro nie pojadę to znowu mnie zapiszą za 3 miesiące. No cóż, zobaczymy rano!
 
Soppana rozmawiałam dzisiaj z panią dyrektor w przedszkolu i powiedziała, że masz przyjść po wniosek jak najszybciej. Najlepiej wypełnić go na miejscu i od razu oddać. Ja mam już potwierdzone, że Niko został przyjęty :)
 
Arabella,

no i widzisz, dojechałaś ze swoimi trzema księżniczkami :tak: miło było się poznać na żywo.

My dzisiaj mały maraton, rano pojechałam ostatecznie sama na pobranie krwi, wielka kolejka bo ludzi pełno na badania pracownicze, ale poprosiłam to mnie przepuścili i zdążyłam wrócić do Fordonu, wszamać śniadanko i pędziliśmy na gajową. Szok ale dojechaliśmy w jakieś 18 min :-D Ja poszłam już pod drzwi pokoju i tym sposobem byliśmy pierwsi u pulmonologa. Nadal flixotide i czekamy na magiczne 3 latka. No a potem kulminacyjny punkt programu, czyli wyprawa na usg :-D byliśmy dobre 30 min przed czasem i praktycznie od razu nas przyjął.

Po raz trzeci potwierdzono, że to moja mała Pati, która ma mieć 2854 g i ogólnie wszystko ok. Mamy śliczne fotki buziolka, uśmiechnęła się do nas i nosi mnie dzisiaj radość i chce mi się ryczeć ze szczęścia. Nie naśladuje brata i już jest swoim baniaczkiem w dół ustawiona:-D tak jak matka natura przykazała. Oby tylko nie czekała do daty, którą aparatura pokazuje, czyli 18 luty, bo to już chyba by do 4kg dobiła :baffled: i kto ją wtedy wypchnie :szok:
 
reklama
Agnes,4 kilo dasz rade ;-)...ja dalam 4200 :tak::szok: bedzie dobrze...;-):-)

....macie sposob na podanie syropu :szok: moje sposoby sie niesprawdzaja :no: juz mi brak pomyslu a mlody pluje,krztusi sie ,wyje,wyrywa...a na koncu wymiotuje :szok::no::wściekła/y:...
 
Do góry