reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

AgnesBest, szkoda, że nie było możliwości chwilę pogadać! Gratuluję ładnej wagi córeczki! A Twojego męża to skądś znam z widzenia... ale nie wiem skąd.:-)
A ja z trzema dziewuchami pojechałam jeszcze do Tesco i do Reala i nawet spore zakupy zrobiłam! Da radę!
 
reklama
A ja z trzema dziewuchami pojechałam jeszcze do Tesco i do Reala i nawet spore zakupy zrobiłam! Da radę!

jesteś niesamowita...:szok::szok: ja z wiktorynką bardzo chętnie, ale sama widziałas jak miki zachowuje się spuszczony z łańcucha,.... :baffled:

agnes, mi młoda 4 tyg przed narodzinami wazyła ok 3,1 kg, a urodziła sie 3,67 kg, wiec moze Ci czwóreczka nie grozi - choć kto wie :confused:;-) najważniejsze ze zdrowiutka:tak: juz nie mogę sie doczekac jej foteczek :-) przy mojej Lady bedzie bardzo drobniutka, bo wika to juz 8 kg baby:szok::-D
 
Kaasiulka,

próbowałaś może ze strzykawki ? albo zmieszać z czymś do picia ?

Arabella,

no to nic dziwnego, że spore te zakupy skoro wybrały się na nie 4 kobiety :-D

Renifer,

no ja mam nadzieję, że nie będzie gigantyczną kobietą :tak: ja też nie mogę się doczekać, żeby napstrykać jej foteczek, będę biedulę przebierać 3 razy dziennie, żeby zdążyła ponosić wszystkie kreacje :-D
 
Ja mieszam syrop z takim bardzo słodkim sokiem (do rozcieńczania) i jak sa duże problemy to podaje ze strzykawki małymi porcjami a w drugiej ręce mam kubek z piciem i od razu Niko popija.
 
Hej! Oli dziś balowała w sukni księżniczki w żłobku, wróciła zadowolona i wybawiona :tak: Mówiła, że od tańczenia aż kręciło jej się w głowie :-D
W ogóle Oli uwielbia żłobek, jak chciałam ją zostawić w domu przed balem kilka dni, bo miała niewielki katar i bałam się, że na bal się rozłoży, to za żadne skarby nie chciała ze żłobka rezygnować.

Co do porad odnośnie łykania syropków, to niestety Kasiulka nie powiem Ci nic mądrego :no: Próbowałam wszystkich sposobów z Oliwką (ze strzykawką też, i z mieszaniem z sokiem) i nie dało się Oliwki przekonać jak była malutka :no: Nawet jak zmusiłam ją do przełknięcia, to i tak zwróciła za chwilę wszystko. Młoda z tego wyrosła (jakoś przed skończeniem 2 lat), teraz da się przekonać nawet do niezbyt smacznego syropu, ale kiedyś to nawet zwykłe wapno smakowe nie przeszło.
 
mój miko tez miał takie odruchy wymiotne... i wciaz ma jak gorączkuje... moze to zawieje hardcorem, ale ja wlewałam syrop i zamykałam mu buzię jednoczesnie wysoko ja zadzierając, bo wleciało do gardła... :baffled: to tyle o syropkach na gardło, bo na tempke tylko czopki...
 
eee tam, zaraz hardcore :-D też musieliśmy tak kilka razy zrobić z młodym, ale to raczej przy antybiotyku, bo wiadomo - to musi przyjąć. najłatwiej jest w nocy, jak śpi, to wybudza się połyka grzecznie, dostaje popić i śpi dalej. No ale raczej syropków w nocy nie dajemy to nie zastosujesz tego :-(

nic mi się nie chce ;-)w domu w zasadzie porządek, więc nie trzeba się martwić, jedynie brak pomysłu na obiad, ale są pierogi w zamrażalniku hehe :tak:
zapowiadają na dzisiejszą noc super mróz no i opady śniegu od jutra. a my chcemy jutro na obiadek do moich rodziców jechać... mam nadzieje,że dopiero wieczorem zacznie padać...

znudziła mi się ta zima już... kiedy będzie wiosna ? :sorry2:
 
moze to zawieje hardcorem, ale ja wlewałam syrop i zamykałam mu buzię jednoczesnie wysoko ja zadzierając, bo wleciało do gardła... :baffled:

eee tam, zaraz hardcore :-D też musieliśmy tak kilka razy zrobić z młodym, ale to raczej przy antybiotyku, bo wiadomo - to musi przyjąć.
U Oliwki takie próby kończyły się krztuszeniem, nie przełykała, tylko zaczynała się dusić :baffled: więc sposób nie u każdego bezpieczny. I zresztą tak jak pisałam wcześniej, jeśli udało się nawet, że połknęła, odrazu był odruch wymiotny i to co połknęła wraz z inną zawartością żołądka lądowało na ciuchach i podłodze. Przy każdej chorobie było to samo. Na początku były zmieniane antybiotyki w czasie choroby, bo nie było sposobu, by przyjęła właściwą dawkę tych wyjątkowo gorzkich. Potem już prosiłam z góry lekarza o najmniej gorzki. Na szczęście Oli nie chorowała zbyt często i antybiotyki przyjmowała dość rzadko.


Ja zaczynam właśnie tygodniowy urlop. Wreszcie można będzie pospać dłużej, a nie zrywać się o 6tej rano :sorry2:
 
Kasiad,
no to będziesz miała ferie zimowe ;-)

piję za wasze zdrowie forumowiczki ! :-D do wielkiego kieliszka na czerwone wino wlałam sobie dziś zrobiony koktajl truskawkowy i mam namiastkę drinka :happy2:

poszperam troszkę na allegro teraz :tak:
 
reklama
...masakra,nadal sie mecze z tymi syropami,chyba zrezygnuje...nie mam juz pomyslu,nic nie skutkuje...podejde do lekarki i powiem ze jaka jest taka madra to niech poda tyle lyzeczek (cztery) pół rocznemu dziecku...mlody wymiotuje,podchody robie ponad godzine i mija 5 minut i paaaw....a Wika tez sie juz rozlozyla,ryczec sie chce,mam znowu dola bo jak dzieci sa chore to....mlody dal mi tak popalic w nocy,kaszel go dusil a jeszcze Wika wstala o 5 tej rano i chciala sie napic wody i cala butla wtladowala na przescieradle,takze poranny prysznic gratis,wzielam manele i przenieslimy se do drugiego wyrka i tak jeszcze polezelismy do 8 ej...a slubny jeszcze zapierdziela caly tydzien....no jutro troche odsapne...

Kasiu,to odpoczywaj sobie,urlopik sie nalezy....
 
Do góry