reklama
Witajcie...
Zdrówka dla Wszystkich!
U na sbez zmian, tylko kaszel męczy, ale za to energia mi dziecko rozrywa ;-)
Madzia my mamy iśc do tej o której juz pisałam ale zapisy dopiero 30stego.
Z racji tego że u nas pierwszy raz zapalenie oskrzeli i od piątku bez temperatury to zastanawiam sie czy jak jutro bedzie taka ladna pogoda moze z nia wyjśc na 10 minut na spacerek? Jak myslicie?
Zdrówka dla Wszystkich!
U na sbez zmian, tylko kaszel męczy, ale za to energia mi dziecko rozrywa ;-)
Madzia my mamy iśc do tej o której juz pisałam ale zapisy dopiero 30stego.
Z racji tego że u nas pierwszy raz zapalenie oskrzeli i od piątku bez temperatury to zastanawiam sie czy jak jutro bedzie taka ladna pogoda moze z nia wyjśc na 10 minut na spacerek? Jak myslicie?
Renifer,
zobaczę co dalej się bedzie z gardłem... niestety, mój ból boku znów nawrócił delikatnie, wychodzi na to,że chyba musze leżec i pachniec zeby utrzymac sie bez bólu
nic wielkiego nie robiłam poza zakupami bieżącymi i już ... ech...
Iza,
ja sama nie wiem, dziś mojego wywaliłam na 30 minut na spacer, bo akurat to słonko i ciepło było... no a teraz już widzę mgliście się robi... brrr. dobrze, ze juz nie musze nigdzie wychodzic
dziś wymyśliłam drugie danie jak deser w sumie, bo tosty francuskie na słodko plus mrożone truskawki zmiksowane z kefirem do popicia chłopaki się ucieszą pewnie, bo my dziewczyny to na pewno 
zobaczę co dalej się bedzie z gardłem... niestety, mój ból boku znów nawrócił delikatnie, wychodzi na to,że chyba musze leżec i pachniec zeby utrzymac sie bez bólu
nic wielkiego nie robiłam poza zakupami bieżącymi i już ... ech... Iza,
ja sama nie wiem, dziś mojego wywaliłam na 30 minut na spacer, bo akurat to słonko i ciepło było... no a teraz już widzę mgliście się robi... brrr. dobrze, ze juz nie musze nigdzie wychodzic
dziś wymyśliłam drugie danie jak deser w sumie, bo tosty francuskie na słodko plus mrożone truskawki zmiksowane z kefirem do popicia
chłopaki się ucieszą pewnie, bo my dziewczyny to na pewno 
kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
U nas juz o niebo lepiej humorki dopisuja,Wika nadrabia zlaleglosci chorobowe,jakby mogla to by chyba podskoczyła do sufitu 
szaaaaalona 
...my sie nadal trzymamy zdrowo....
Kasiu,Oli pioseneczka suuuper,moje dzieciaczki wpatrzone w monitor,Wiki spiewala a ten kaszel nawet do rytmu
suuuuuper :-)...
Zdrowka kobietki i dla tych najmniejszych takze maksik zdroweczka ......
....spada nakarmic i ululac tego najmniejszego w rodzinie ;-)....
humorki dopisuja,Wika nadrabia zlaleglosci chorobowe,jakby mogla to by chyba podskoczyła do sufitu szaaaaalona ...my sie nadal trzymamy zdrowo....Kasiu,Oli pioseneczka suuuper,moje dzieciaczki wpatrzone w monitor,Wiki spiewala a ten kaszel nawet do rytmu
suuuuuper :-)...Zdrowka kobietki i dla tych najmniejszych takze maksik zdroweczka ......
....spada nakarmic i ululac tego najmniejszego w rodzinie ;-)....
Witajcie...
Jak dziś Wasze zdrówko????
Moja córcia napisała dla mnie wierszyk i chce byc najlepsza poetka na świecie :-)
Jak dziś Wasze zdrówko????
Moja córcia napisała dla mnie wierszyk i chce byc najlepsza poetka na świecie :-)
Wyszła Iza na spacer i ma dziasiaj urodziny,
bo mama jej pozwoliła i ptaszek przyleciał szybko bardzo,
zagrzało mocno słońce a kwiatki sie do niej usmiechały.
Fajny spacer pomyślała!
Pozbieram jakieś rzeczy lepiej i zabiorę do domu.
Hmmm.... Jakie ładne kwiatki - powiedziała,
a kanarek zaśpiewał jej
STO LAT!!!
Koniec
bo mama jej pozwoliła i ptaszek przyleciał szybko bardzo,
zagrzało mocno słońce a kwiatki sie do niej usmiechały.
Fajny spacer pomyślała!
Pozbieram jakieś rzeczy lepiej i zabiorę do domu.
Hmmm.... Jakie ładne kwiatki - powiedziała,
a kanarek zaśpiewał jej
STO LAT!!!
Koniec
Witam wtorkowo !
coś taka cisza tutaj ;-) u nas zdrowotnie bez zmian, nadal jest coś na rzeczy.
do tego wszystkiego znów mamy problem z panem kibelkiem ... nie wiem chyba ten blok jest jakiś pechowy, znów będziemy ze spiralką dziś trenować... podejrzewam, że mój syn mógł tam coś wrzucić, bo ja ostatnio wątróbki nie wrzucałam
kupiłam dziś kilka prezentów dla dzieci, dla mojego syna na gwiazdkę taki zestaw z wiertarką,młotkiem i nawet pudełkiem na narzędzia mam nadzieję, że się ucieszy. mam piątkę dzieci w najbliższej rodzinie i dwoje z nich w grudniu ma urodziny, jedno roczek a drugie dziesiąte urodziny ... no cóż nie będę wydawać fortuny bo jeszcze jakieś prezenty dla rodziców i rodzenstwa. Akurat jest tak, ze moj maz ma jednego brata a ja mam troje rodzenstwa i tak jest trochę niesprawiedliwie, bo ja zawsze dla moich kupuję drobnostki, bo u nich gorzej z forsa i nie chca czuc sie zobowiazani, a dla szwagra i jego zony zawsze jest cos "lepszego". co roku mam ten sam dylemat :-(mężulkowi już nic nie kupię niestety, no i powiem jemu, żeby mi też nic nie kupował, w zamian za to sprawimy sobie szafę zabudowaną na raty ta reorganizacja domu przed narodzinami naszej Pati to prawdziwe szaleństwo i studnia bez dna
coś taka cisza tutaj ;-) u nas zdrowotnie bez zmian, nadal jest coś na rzeczy.
do tego wszystkiego znów mamy problem z panem kibelkiem ... nie wiem chyba ten blok jest jakiś pechowy, znów będziemy ze spiralką dziś trenować... podejrzewam, że mój syn mógł tam coś wrzucić, bo ja ostatnio wątróbki nie wrzucałam
kupiłam dziś kilka prezentów dla dzieci, dla mojego syna na gwiazdkę taki zestaw z wiertarką,młotkiem i nawet pudełkiem na narzędzia
mam nadzieję, że się ucieszy. mam piątkę dzieci w najbliższej rodzinie i dwoje z nich w grudniu ma urodziny, jedno roczek a drugie dziesiąte urodziny ... no cóż nie będę wydawać fortuny bo jeszcze jakieś prezenty dla rodziców i rodzenstwa. Akurat jest tak, ze moj maz ma jednego brata a ja mam troje rodzenstwa i tak jest trochę niesprawiedliwie, bo ja zawsze dla moich kupuję drobnostki, bo u nich gorzej z forsa i nie chca czuc sie zobowiazani, a dla szwagra i jego zony zawsze jest cos "lepszego". co roku mam ten sam dylemat :-(mężulkowi już nic nie kupię niestety, no i powiem jemu, żeby mi też nic nie kupował, w zamian za to sprawimy sobie szafę zabudowaną na raty ta reorganizacja domu przed narodzinami naszej Pati to prawdziwe szaleństwo i studnia bez dna Ewelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
mój maluch ma ospę od soboty:-(
męczymy się ze smarowaniem i drapaniem:-(
macie jakieś pocieszajace wiadomości jak długo to potrwa, lekarz wspominał cos o 2tygodniach
ide masowac plecki, żeby odwrócić uwagę od drapania
przepraszam że tak tylko o sobie, pozdrowienia dla wszystkich:-)
męczymy się ze smarowaniem i drapaniem:-(
macie jakieś pocieszajace wiadomości jak długo to potrwa, lekarz wspominał cos o 2tygodniach
ide masowac plecki, żeby odwrócić uwagę od drapania
przepraszam że tak tylko o sobie, pozdrowienia dla wszystkich:-)
reklama
Iza ale ci poetka rośnie 
No i oczywiście WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Ewelina ospa to niestety dwa tygodnie. A czym smarujesz małego? U nas Niko się zbytnio nie drapał, dopiero jak już były strupki to je sobie skubał bo mu się to podobało.
No i oczywiście WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!Ewelina ospa to niestety dwa tygodnie. A czym smarujesz małego? U nas Niko się zbytnio nie drapał, dopiero jak już były strupki to je sobie skubał bo mu się to podobało.
Podobne tematy
