reklama
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
Karolinusia - ogromne gratulacje!!!!
mam nadzieje ze nie zawiodłaś się na szpitalu!
mam nadzieje ze nie zawiodłaś się na szpitalu!
Przede wszystkim to Karolinusia gratuluję córki.
A jeśli o mnie chodzi, to staraliśmy się przeszło 2 lata. Udało się w 28 cyklu, w 3 cyklu po laparoskopii.
Jestem przeszczęśliwa i pełna obaw. W poniedziałek mam wizytę u mojego gina, zobaczymy co mi powie.
A jeśli o mnie chodzi, to staraliśmy się przeszło 2 lata. Udało się w 28 cyklu, w 3 cyklu po laparoskopii.
Jestem przeszczęśliwa i pełna obaw. W poniedziałek mam wizytę u mojego gina, zobaczymy co mi powie.
Karolinusia
Fanka BB :)
Przede wszystkim to Karolinusia gratuluję córki.
A jeśli o mnie chodzi, to staraliśmy się przeszło 2 lata. Udało się w 28 cyklu, w 3 cyklu po laparoskopii.
Jestem przeszczęśliwa i pełna obaw. W poniedziałek mam wizytę u mojego gina, zobaczymy co mi powie.
no to ja trzymam kciuki za WAS!!! będzie dobrze!
Karolinusia,
gratulacje !
Karcia,
3mam kciuki za Ciebie w znanej kwestii ;-)
Zdrówka dla wszystkich dzieciątek. U nas akurat jest ok i oby tak dalej.
Dzisiaj wróciliśmy od moich Rodziców. Już stęskniłam się za domkiem. Mąż się dwoił i troił w tej kosmetyce mieszkania, ale nie wszystko zdołał zrobić bo sam i po pracy to robił, ale zostały drobnostki. Żona przyjechała i już zarządziła, że będzie drobna zmiana w kolorze ściany, którą zostawiliśmy i chcieliśmy dobrać do niej taki odcień, żeby to się komponowało. Nowy kolor trzech ścian jest rewelacyjny i jednak nie pasuje do tej "starej' ściany, więc biedny mężulek jeszcze chwilę pomacha wałkiem ale to już będzie pikuś
a propos buntów itp to mój syn również miewa swoje gorsze momenty, kiedy mamusi opadają ręce, wczoraj tak dawał czadu, że wyszliśmy na spacer, żeby sobie w domu krzywdy od tej energii nie zrobił. Po półgodzinnym spacerku w kaloszkach po kałużach, wrócił do domu i zasnął na nocniku chwilę po 18
dodam, że od kilku dni go wysadzamy na nocnik na siusiu mniej więcej co godzinę, robi różne ilości, ale przede wszystkim 95 % kupek też jest w nocolu niestety, żeby sam zawołał to nie bardzo.... ale siada i to jest ważne, może po 1-2 tygodniach w końcu zakuma ??? uznaję to za dobry początek
miłej nocki
PS czas na lody śmietankowo czekoladowe z bitą śmietaną
gratulacje !
Karcia,
3mam kciuki za Ciebie w znanej kwestii ;-)
Zdrówka dla wszystkich dzieciątek. U nas akurat jest ok i oby tak dalej.
Dzisiaj wróciliśmy od moich Rodziców. Już stęskniłam się za domkiem. Mąż się dwoił i troił w tej kosmetyce mieszkania, ale nie wszystko zdołał zrobić bo sam i po pracy to robił, ale zostały drobnostki. Żona przyjechała i już zarządziła, że będzie drobna zmiana w kolorze ściany, którą zostawiliśmy i chcieliśmy dobrać do niej taki odcień, żeby to się komponowało. Nowy kolor trzech ścian jest rewelacyjny i jednak nie pasuje do tej "starej' ściany, więc biedny mężulek jeszcze chwilę pomacha wałkiem ale to już będzie pikuś
a propos buntów itp to mój syn również miewa swoje gorsze momenty, kiedy mamusi opadają ręce, wczoraj tak dawał czadu, że wyszliśmy na spacer, żeby sobie w domu krzywdy od tej energii nie zrobił. Po półgodzinnym spacerku w kaloszkach po kałużach, wrócił do domu i zasnął na nocniku chwilę po 18
dodam, że od kilku dni go wysadzamy na nocnik na siusiu mniej więcej co godzinę, robi różne ilości, ale przede wszystkim 95 % kupek też jest w nocolu niestety, żeby sam zawołał to nie bardzo.... ale siada i to jest ważne, może po 1-2 tygodniach w końcu zakuma ??? uznaję to za dobry początek
miłej nocki
PS czas na lody śmietankowo czekoladowe z bitą śmietaną
kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
Hejka :-)
Witam nowa bydgoszczanke :-) czesc Karina :-)
Reni,tak jak dziewczyny i ja potwierdzam ze tak musi byc przy szczepionce,Mateuszowi dlugo sie goiło,raz mu peklo i znowu sie zbieralo i znowu peklo,nawet prze to szczepienie nam przelozyla lekarka ale spoko tak musi byc ;-) i przyznam sie ze i ja nie pamietam tego przy Wiktorii ...
....u nas katarkow ciag dalszy ale juz chyba teraz bedzie z gorki ;-)....
Karolinus,wlasnie jakos ostatnio o Tobie myslalam,serdeczne Gratulacje :-):-):-) trzymjacie sie cieplutko i czesciej zagladajcie...
Kasiad normalnie zapracowana,cosik sie nie odzywa,pracy duzo,nadrabia zaleglosci ;-).....
Karcia,ja tez trzymam kciukasy aby wszystko sie dobrze ukladalo i bylo juz tylko coraz lepiej i zeby mlody troszke wyluzowal...bedzie dobrze...:-)
Agnes,ja wczoraj przed snem micha lodow smietakowo-krowka z Algidy i z bita smietana :-) echhh normalnie zycie....a jak mi sie dobrze spalo ...
A zapomnialam wspomniec ze wczoraj pojechalismy na dzielke zeby popalic galezie i zrobic male porzadki jesienne,zabralismy chrzesniaczke wiec dziewczyny sie wybiegaly,wyszlaly ze az.......ale chcialam tylko wspomniec ze zrobilismy sobie kielbaski z ogniska mniam,mniam byly naprawde suuuuuper lepsze niz z grilla :-);-):-)...
Miłego....
Witam nowa bydgoszczanke :-) czesc Karina :-)
Reni,tak jak dziewczyny i ja potwierdzam ze tak musi byc przy szczepionce,Mateuszowi dlugo sie goiło,raz mu peklo i znowu sie zbieralo i znowu peklo,nawet prze to szczepienie nam przelozyla lekarka ale spoko tak musi byc ;-) i przyznam sie ze i ja nie pamietam tego przy Wiktorii ...
....u nas katarkow ciag dalszy ale juz chyba teraz bedzie z gorki ;-)....
Karolinus,wlasnie jakos ostatnio o Tobie myslalam,serdeczne Gratulacje :-):-):-) trzymjacie sie cieplutko i czesciej zagladajcie...
Kasiad normalnie zapracowana,cosik sie nie odzywa,pracy duzo,nadrabia zaleglosci ;-).....
Karcia,ja tez trzymam kciukasy aby wszystko sie dobrze ukladalo i bylo juz tylko coraz lepiej i zeby mlody troszke wyluzowal...bedzie dobrze...:-)
Agnes,ja wczoraj przed snem micha lodow smietakowo-krowka z Algidy i z bita smietana :-) echhh normalnie zycie....a jak mi sie dobrze spalo ...
A zapomnialam wspomniec ze wczoraj pojechalismy na dzielke zeby popalic galezie i zrobic male porzadki jesienne,zabralismy chrzesniaczke wiec dziewczyny sie wybiegaly,wyszlaly ze az.......ale chcialam tylko wspomniec ze zrobilismy sobie kielbaski z ogniska mniam,mniam byly naprawde suuuuuper lepsze niz z grilla :-);-):-)...
Miłego....
Kaasiulka,
no i pewnie tak smakowały, bo po porządnym wysiłku na świeżym powietrzu
a tak wracając do przeczytanych postów odnośnie ilości obowiązków już przy dwójce dzieci to troszkę się wczoraj podłamałam hehe jestem ciekawa co zafundują mi moje dzieciaczki
dobra, jakiś mały makijaż, co by ludzie nie uciekli patrząc na moją trupią naturalną bladość, no i zakupy. w tym muszę się teleportować do castoramy na drugi koniec miasta bo tylko tam mają moją farbę ....
synuś idzie z ciocią na spacer
no i pewnie tak smakowały, bo po porządnym wysiłku na świeżym powietrzu
a tak wracając do przeczytanych postów odnośnie ilości obowiązków już przy dwójce dzieci to troszkę się wczoraj podłamałam hehe jestem ciekawa co zafundują mi moje dzieciaczki
dobra, jakiś mały makijaż, co by ludzie nie uciekli patrząc na moją trupią naturalną bladość, no i zakupy. w tym muszę się teleportować do castoramy na drugi koniec miasta bo tylko tam mają moją farbę ....
synuś idzie z ciocią na spacer
Ostatnia edycja:
witam ponownie,
czy wiecie ile powinnam dać w kopercie położnej za opiekę podczas porodu??? Umówiłam się z jedną z Biziela. Wyobraźcie sobie, że większość porodów w Bizielu jest prywatnymi porodami Tak mi powiedziała szczerze znajoma pielęgniarka z Biziela i powiedziała, że jeśli zależy mi na dodatkowej = lepszej opiece, to muszę dać w "łapę", bo inaczej to będą mnie olewać
To ile dać i kiedy????????????
czy wiecie ile powinnam dać w kopercie położnej za opiekę podczas porodu??? Umówiłam się z jedną z Biziela. Wyobraźcie sobie, że większość porodów w Bizielu jest prywatnymi porodami Tak mi powiedziała szczerze znajoma pielęgniarka z Biziela i powiedziała, że jeśli zależy mi na dodatkowej = lepszej opiece, to muszę dać w "łapę", bo inaczej to będą mnie olewać
To ile dać i kiedy????????????
reklama
kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
Zdziwona jestem ze tam polozne biora w lape ...wiem ze kiedys tak bylo ale ze i teraz....idz rodzic do 2 tam sie Toba zajma bez wzgledu czy dasz w lapie czy nie,czasy sie zmienily i skacza w kolo pacjetek...wiem ze w tym szpitalu dobrze sie zajma i pod czas porodu i po....ja bym chyba nie miala odwagi dac w lape bala bym sie efektow odwrotnych, ze sprawi to wlasnie ze zle na mnie spojrza i dostane za swoje,slowo ja bym nie dala!!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 648
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: