reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
kurde, zeby mi ktoś tak obiecał, ze tez tak szybko urodzę ... ale miałam koleżankę,która oba porody miała masakrycznie długie i wyczerpujące, więc chyba nie zawsze jest tak, że kolejny jest łatwiejszy :no: w sumie po szybkim porodzie naturalnym można wrócić szybciutko do formy, ja sama nie wiem jak chcę urodzić ... :-D może do lutego opracują metodę teleportacji dzidzi z brzusia do łóżeczka ? :blink:
 
Dzieki dziewczyny :-)

Mały ma sie suuuper,cyc i spanie...nawet w nocy w miare sie budzi reguralnie wiec moge se troszke pospac ale za to w dzien tak naprawde przy dwojce dzieci to nie ma czasu juz na nic...narazie jest ze mna mezulek-wzial opieke dwa tyg wiec troszke mi lzej a potem jak pojdzie do pracki to juz pozostanie mi tylko sie przyzwyczaic i jakos zorganizowac dzionek.....

Co do mojego porodu to naprawde byl szybki ale bardzo bolesny,czego nie zycze nikomu,echhh.....o 3 nad ranem dostalam tak skorcze co 3 minuty co było dla mnie wielkim szokiem,przed 4 jechalam do szpitala o 4.40 lezalam juz na porodowce i szybka akcja bo pelne rozwarcie ale głowa wysoko...bol straszny,mega skorcze a do tego zdretwialy mi nogi,rece i twarz...z czego jeszcze zaczeło tetno spadac i zrobilo sie calkiem goraco wiec wezwali lekarza a ten zrobil jakies suuuper trzy rzuty moimi nogami w gore i gwaltownie w dol i maly byl juz z nami dokladnie o 5.27...co sie okazalo glowa byla dwa razy owinieta pepowina i do tego jeszcze raczki owiniete takze...jeden pkt odjety za ukrwienie....ale po tak szybkim i ciezkim porodzie dochodzimy do siebie w szybkim tepie z czego sie bardzo ciesze ;-)....jakbym tak przyjechala dwie,trzy godziny wczesniej do szpitala to by mnie scieli a tak udało sie naturalnie...

Czekam teraz na kolejne mamusie....

Pozdrawiam serdecznie :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Kaasiulka,

no z tym bólem to już nie brzmi tak kolorowo, ale dobrze, ze małemu mimo tej pępowiny sie nic nie stało.

Ja właśnie gotuję pyszną zupkę wielowarzywną ... tak pachnie, że zaraz zjem cały gar ;-) Jutro po południu pakujemy się z małym do auta i jedziemy na kilka dni do moich rodziców. Piaskownica, może jak pogoda dopisze do rozłożymy basenik i będzie milutko. Odpoczniemy w ogrodzie :tak: Nie mogę się doczekać :-D
 
Kaaasiulka dobrze że wszystko się dobrze skończyło i z małym ok:tak::tak::tak:, a o bólu to pewnie szybko zapomnisz;-)

Agnes, fajne są takie wypady do mamy;-):tak:, ja miałam taki w zeszłym tygodniu:-)

a w tym tygodniu jedziemy do Łeby na taki dłuższy weekend:tak:, zaczynam się pakować:dry:
 
kaaasiulka, gratulacje!! super że tak szybko, a o bólu wiadomo że się zapomina - życzę abyś sobie szybko poukładała dzień, bo rzeczywiście z dwójką jest ciężko
Agnes, ja mogę polecić lekarkę na NFZ - w pierwszej ciąży nie mogła wyjść ze zdumienia, że nie chcę na zwolnieniu siedzieć, w drugiej od 12tc na zwolnieniu byłam (krwawienie) bez żadnych problemów, jak chcesz napiszą na priva
 
Hej Dziewczyny,

Pozdrawiamy z Chełmna ! :-) Mały śpi już od godziny, po prostu padł :-) mimo iż spal do 9:30, ale dzisiaj sie nabiegał, w deszczu w pelerynce i kaloszkach skakał na podwórku po kałużach, po prostu szał , cały dzień na świeżym powietrzu :tak:

ja też z resztą jestem już padnięta, bo przy nim cały czas dreptam a i temperatura zrobiła swoje :tak:

Miłego wieczoru !
 
Właśnie wysłałam dziewczynki na wakacje do dziadków więc troszkę spokojniej będzie w domku - zwłaszcza, że ostatnio moje córy strasznie kłótliwe się zrobiły :)
Pogoda piękna - byliśmy już na spacerku, teraz sobie odpoczywamy. Jak nic się nie popsuje to wyjdziemy sobie jeszcze popołudniu.
 
Madziara,

no to faktycznie, troszkę relaksu. Do nas dziś dołączył mój mąż i też mnie trochę odciążył. Mały padł przed 18:00. Kilka kąpieli w wanience w ogrodzie plus skakanie w kałużach i padł w objęciach tatusia. ;-)

Upał straszliwy dzisiaj był, wiec jak tylko przyjechał to uciekłam do domku i uciełam sobie drzemkę, bo już o 7:30 słyszałam: Mamusiu, obudź się ! :eek: Także nie za bardzo się wyspałam, a mały o 2 w nocy zaczął wołać mamusię, bo spał z babcią i musiałam go wziąść do siebie, bo jakaś tęsknota mu się włączyła. :rofl2:

hmm, chyba czas kolacji się zbliża, a dziś pomidorki w śmietanie :-)


Kaasiulka,

Jak sobie radzicie we czworo ? :)
 
reklama
heloł, my wrócilismy z zakopca, ale nie mam netu... teraz pisze z pracy meza, ale musze zaraz spadac do domu!

KAsiulka - ogromne gratulacje!!! nie musze Ci chyba pisac, ze strasznie zazdroszcze, iz masz juz to za sobą!!!!!!!!!!!!!!!!! no i tak szybko!!! mi narazie pozostaje tylko pomarzyc...

ja byłam w piątek u gina, wiki malutka - 1,54 kg, za to nereczki są juz w normie, nie ma nic poszerzonego! strasznie sie z tego ciesze!
mam nadzieje ze jutro mi ktos ten net naprawi, bo od razu mam zły humor!

buziaki!
 
Do góry