reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
Hej dziewczyny mam do was wielka prosbe
W grudniu planujemy ślub cywilny(wesela nie wyprawiamy tylko cywilny) i mam takie pytanie bo widziałam ze ania pisała namaiary na jakąś restauracje...jak byscie wiedziały gdzie jest w miare tanio, przyjemnie i smacznie(obiad plus deser z kawą):-p:tak:u nas bedzie gdzies z 12 osób wiec niewiele..... za wszystkie info z góry dziekuje bo nie ukrywam że skróciło by to nasze poszukiwania odpowiedniego miejsca...:sorry:
No to polecam Ci właśnie Szarotkę :tak:. Moja siostra tam miała wesele, my chrzciny, teraz ciocia planuje tam w maju przyjęcie.
 
My już wróciliśmy od lekarza :tak:, Dawidkowi lepiej tylko wit. c ( Juvit ) ma brać i solą nosek przepłukiwać. Pani dr chciała zobaczyć ja Dawidek podnosi główkę a on prawie zasnął na kozetce :-D, leniuszek mały. Wczoraj zauważyłam że on bierze głowę głównie na prawą stronę i miałam rację :-(, dostaliśmy skierowanie na rehabilitację tylko że tam bardzo długie kolejki są. A w domu mam mu wałek robić z kocyka i kłaść tak żeby nie dał rady główki przekręcić na prawo

Oczywiście tatuś był bardzo nerwowy że mu czas ucieka chociaż w przychodni byliśmy jedyni co bardzo mnie zdziwiło.
No i dowiedziałam się że nie mam na niego czekać bo dzisiaj to on wróci w nocy przez to że musiał przyjechać :szok::no:. No i pokłóciliśmy się nie zamieniając ze sobą ani słowa, po prostu było "Maju tatuś dzisiaj wróci bardzo późno bo...", "Maju ale my nie będziemy czekać, prawda?" itp :-(


Natalia w Szarotce też niecałe 50 zł za osobę ( obiad, tort, ciasto , kawa, soki ).
A nawet nie wiedziałam że Foton ma salę restaurację :confused2:
 
Tak tak ania foton ma sale na pierwszym piętrze właśnie w budynku Fotona
Jest tam bardzo miło.
My jak mieliśmy stypę to akórat w ten dzien też było wesele i nic im nie przeszkadzało aby zrobić stypę.Ładnie parawanem oddzielili tą część sali co już była uszykowana na wesele.
Dodam ze tam mój wujek miał przyjęcie córki i też był zadowolony.

ania wiem co czujesz jak mąż tak późno wraca z pracy i siedzisz sama z dziećmi w domciu wieczorkami.
Ja to bynajmniej pod wieczór siedzę z rodzicami bo tak to bym chyba osiwiała będąc samemu z dzieckiem w domciu.Bo mojego Maćka nie ma wcale z nami.
 
Renifer, synuś uroczy :-)

Ania, współczuję kłótni, nawet takie bez słów. Mężczyźni rzadko rozumieją, że siedząc z dzieckiem cały dzień można w głowę dostać. Mój na szczęście to rozumie, bo sam dużo czasu spędzał z dziećmi.

Natalia, ja z kolei mogę polecić hotel Millenium w Osielsku (przy Banku Spółdzielczym). Robiliśmy tam chrzciny Oliwki, za osobę płaciliśmy 70 zł, ale oprócz obiadu kawy i ciasta była kolacja, więc pewnie bez kolacji zmiesciłabyś się w 50 zł. Zresztą możesz zawsze iść do nich i powiedzieć, ze na osobę chciałabyś przeznaczyć góra 50 zł czy ile tam sobie życzysz i przygotują Ci ze 2 propozycje.
żarcie przepyszne, a jaka oprawa :szok::-) Naprawdę super, wszystko dopięte na ostatni guzik.
No i jak poprosiłam o pokój do przebierania i karmienia dziecka to nie było z tym żadnego problemu i nie musiałam za niego nic dodatkowo płacić :tak:

Ja byłam dziś z Oliwką u pediatry z tą biegunką, bo już za długo się ciągnie. Zapisała jej Nifuroksazyd (na szczęście jej smakuje uff!!!). Poza tym kazała jej nie dawać samej marchwianki tylko rosołek z marchewką i surowe jabłko, innych owoców narazie nie dawać (powiedziała, że pektyny z jabłka mają bardzo dory wpływ na pracę jelit). Jak się nie poprawi przez 5 dni to przyjść. Lekarka kazała pigule zważyć Oliwkę - waży 9870 a więc przez 17 dni przybyło jej 100g. Nie dużo, ale najważniejsze, że nie schudła - tak powiedziała pani doktor.
 
charakteryzuje się tym że dziecko nie robi kupki dzień lub dwa, ma twardy brzuszek a w końcu jak zrobi to jest jakby spieniona i dużo. Gdybym nie karmiła piersią to wystarczyłoby zmienić mleko na niskolaktozowe a tak to pomogły prebiotyki, bo usprawniły pracę jelit. Potem kolki miał dalej ale problemów z kupką nie było

a nam się własnie coś podobnego przytrafiło :-(Igor nie robił kilka dni kupki, dzisiaj był już 4 dzień, no może już rano było coś jakby kupa, ale nie taka jak dotąd a wieczorem jak strzelił kupsko to wszystko pływało. Była właśnie pienista a taką kolkę to miał chyba w poniedziałek właśnie. Myślę, że to było po wyżerce w ndz jak byliśmy na tych imieninach. Zobaczę jak będzie jutro ... jak będzie takie kupki strzelał to chyba będzie trzeba do lekarza, nie sądzicie ?:no::shocked2::eek:
 
Reniferku...cudowny ten Twój Mikołajek:tak::tak::tak:
jakie ma włoski śliczniusie;-):-)
Kto mnie pytał o chrzciny? To odpowiadam:
Chrzciny mieliśmy w restauracji Szarotka na Szwederowie nad marketem Polo.
Za osobę wyszło niecałe 50 zł, a w tym było:
Obiad ( 2 i pół porcji mięsa na osobę ), soki, tort, ciasto, kawa i herbata.
Ciasto pyszne zresztą jak się okazało ze sprawdzonego źródła :tak:.
A porcje mięsa naprawdę duże :tak:, i bardzo pysznie przyprawione, jeszcze w zamrażarce mam kilka pałek :-p.
Stół bardzo ładnie ustrojony.
dziekuję za info:-)

a tak wogóle to chciałam Wam napisac że mam wieści od women:
mieli ją wczoraj wziąć na porodówkę i podłączyć oksytocyne....ale nie wzieli,
zbadali tylko i stwierdzili ze szyjka obnizona w 70% i rozwarcie na 1,5cm
sorry2.gif

po południu masowali jej szyjke i dostał relanium 10 zastrzyk tyłek i odesłali Monię do sali.Mówi ze ma już dość.
ok. 23 bolał ją krzyż i czuła skurcze....więc może urodzi sama bez ich łaski.
Mówi że przez pobyt w szpitalu i podejscie personelu do pacjentki ma depresje
unhappy.gif
unhappy.gif
unhappy.gif


biedna,tak mi jej żal
no.gif

u niej dzisiaj 16ta doba po terminie....
 
Hej!
A moja sąsiadka urodziła wczoraj wreszcie w miejskim.:-D Czekała tam od wtorku, próbowali róznych sposobów - oksytocyna, cewnik Foleya, przebili nawet pęcherz płodowy - i nic. W końcu wczoraj wieczorem zrobili cesarkę, bo to już 12 dzień po terminie i ona była tymi eksperymantami naprawdę wycieńczona. Dzidzia 3400, 55 cm, 10 pkt, tylko trochę pokiereszowana, ale to wszystko sie unormuje.:tak:
A women gdzie czeka na poród?
 
wiecie co z Women to juz ostro przeginają... moja gina powiedziała ze jakbym przenosiła to mam 8-mego dnia po terminie wywołanie w miejskim...
PATI pozdrów ją gorąco!!!
na marginesie to bardzo jej współczuje :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
hej Bydgoszczanki
Kurcze żal mi Women ileż oni będą ją trzymać w tym szpitalu.
Przecież w takim razie ona by mogła sobie swobodnie w domciu czekać na poród.
A nie leżeć i depresji dostawać.Ciekawa jestem jak by się personel czół jak by miał tak czekać na poród.A to jeszcze tyle dni po terminie jest.
Ja na jej miejscu bym już poszła do innego szpitala.
WOMEN trzymam kciuki za Ciebie i maluszka.

 
Do góry