reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Cześć.
Madziara ale fajne te Twoje Pierniczki :tak:. Ciekawe co teraz z tych ziarenek wyrośnie?:tak:
Dziewczyny prawda jest taka że nigdzie nie jest idealnie :tak::dry: i nigdy nie będzie a jak by się znalazło taki idealny szpital to by było podejrzane i też źle ;-).
Kiedy wróci słońce!?
 
reklama
Jakoś nie mam złych wspomnień z Biziela. Bieda jak we wszystkich szpitalach ale opiekę miałam zawsze dobrą i w czasie porodów trafiałam na świetnych położników. Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie. Zresztą w czasie tej ciąży byłam już dwa razy na patologii wczesnej ciąży i nie mogę narzekać. Położne na zawołanie o każdej porze i bardzo miłe.
A jeśli chodzi o moje pierniczki to z jednej na pewno rośnie skrzypaczka, druga lubi sport (uprawia akrobatykę), trzecia - hmm my mówimy że będzie śpiewaczka - ale czy się sprawdzi to się okaże, a ziarenko z brzuszka to sie okaże za kilka lat ;-)
 
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było.
Renifer, Madziara nie jest jedyną osobą, która o Bizielu pozytywnie się wyraża. Nie wiem z jakiego okresu masz wiadomości, bo kiedyś Dwójka stała na wyższym poziomie jeśli chodzi o Położnictwo. Ja rodziłam 4 miesiące temu w Bizielu i nie mogę się nachwalić, personel super, zdecydowanie czyściej niż w Dwójce. Leżałam też w ciąży na Patologii w obu szpitalach i Dwójka wg mnie jest daleko w tyle za Bizielem ( w Dwójce w toaletach śmierdziało moczem a w odpływie prysznica leżał wielki skrzep krwi przez 2 albo 3 dni, personel też niezbyt sympatyczny). Także ja polecam do rodzenia akurat Biziela.
Madziara, jak tam samopoczucie? Już przywykłaś do cukrzycowej diety?
Ja też jestem "ubezwłasnowolniona" przez moje maleństwo dietetycznie, Oliwka ma nietolerancję białka krowiego, także dopóki karmię piersią (a zamierzam jak najdłużej) nie mogę spożywać żadnych produktów z białkami mleka.

A to moja Oliwka:


w łóżeczku


pierwszy deserek
 
Witam dawno tu nie zaglądałam.
Co do szpitali polecam tak jak Kasiad Biziel.
Rodziłam tam prawie 13m_y temu i jestem z niego zadowolona personel przemiły.Dodam do tego że leżałam w czasie ciąży 2 razy na patologi i poznałam bardzo miłe położne.
Przy porodzie miałam przecudowną położną bardzo miłą i pomocną z jej zasługą szybciutko urodziłam i bez nacinania.Sama się zdziwiła jak już miałam małą na pirsi że mnie nie nacięła
Opieka przy noworodku była super jak czegoś nie wiedziałam to personel i położne pomagały.
Więc polecam dla młodych i pierworódek ten szpital do rodzenia.
 
Mnie też nie nacinały :-) Wcześniej byłam nacinana i nie wiedziałam, że to aż taka różnica. Bez porównania :tak: Można odrazu niemal chodzić, siadać, człowiek jest sprawny a nie stękający i obolały.
 
Ja przy Monice tez nie byłam nacinana i mam nadzieję, ze tym razem tez mi się uda :tak:
Co do diety to już się przyzwyczaiłam. Najgorsze jest to ograniczenie pod względem owoców i czasowo, że o danej godzinie trzeba jeść i właściwie wszystkie wyjścia muszę pod te godziny ustawiać. Czasami mi się zdarza brać kanapki do torebki i gdzieś tam sobie zjadać - bo nie mam wyjścia.
Kasiad śliczna twoja Oliwka, a jak już urosła. Ale ten czas płynie :-)
 
Madziara, to fakt czas płynie. Nawet się nie obejrzysz, jak i Twoje maleństwo pojawi się na świecie :-)
To fakt, że ustawianie wyjść pod godziny posiłków jest męczące, ale już będziesz przyzwyczajona, bo jak się maluch urodzi, to też wszystkie wyjścia będzie trzeba pod niego ustawiać :tak:
 
Madziara, to fakt czas płynie. Nawet się nie obejrzysz, jak i Twoje maleństwo pojawi się na świecie :-)
To fakt, że ustawianie wyjść pod godziny posiłków jest męczące, ale już będziesz przyzwyczajona, bo jak się maluch urodzi, to też wszystkie wyjścia będzie trzeba pod niego ustawiać :tak:

Dokładnie :-) A jak to się szybko zapomina jak dziecko takie małe było. Monika ma już 3,5 roku i patrząc na takie maleństwo to mi jakoś dziwnie. Ale wiem tez, że jak wezmę na ręce to od razu sie wszystko przypomni ;-)
 
reklama
Hej dziewczyny.
A ja rodziłam w 2 jak już pisałam, byłam nacinana, urodziłam o 14 25 a wieczorem tego samego dnia już chodziłam :tak:. Wszystko dobrze się zagoiło i teraz nawet śladu nie ma bo mi gin powiedział :tak::-D.
A teraz będę na 100% rodzić w Szubinie, byłam wczoraj zwiedzić oddział i jestem zachwycona. Cicho, spokojnie a jakie porodówki :-). Super.
 
Do góry