reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

też fajna ta spaceróweczka :tak:
troszkę więcej wazy i kosztuje od maclarena ;-)

a my kupiliśmy własnie dzisiaj tego maclarena :-)
na ebayu :tak:

pewnie poczta przywiezie w przyszłym tygodniu ;-)
 
reklama
Spodnie wyschły szczęśliwie, a u mnie ani widu ani słychu oznak porodu. Ja jeszcze o parasolce nie myślę. Narazie mam specerówkę Hauck Traxx Jaguar 4. Ponieważ nie mogłam nigdzie dostac oryginalnej gondolki kupiłam gondolkę X-landera, bo okazało się, że idealnie pasuje na ten stelaż. Zobaczcie same, nawet nie widac, że to prawdziwy wózkowy mix:
 
Kasia ale moim zdaniem 13 kg wózek wcale nie jest lekki :eek:
i ten model mi się kurcze nie podoba :no:


Tak, zastanawiałam sie nad podwójnym wózkiem Phil & Ted's,
już go tu nawet gdzieś prezentowałam ;-)
i on waży 9 kg
ale obawiam się, że on jest w pl niedostępny jeszcze :no:
no i tani też nie jest :-p
 
Melanie, wydawało mi się, że wózek dla dwójki dzieci ważący 13 kg nie jest taki ciężki, ale skoro znalazłaś wózek 9-cio kilogramowy, to faktycznie jest sporo lżejszy.
Moja spacerówka waży aż 17,5 kg! Ale ja nie muszę się martwic o wnoszenie na piętro, bo mam windę, a chciałam, żeby wózek prowadził się komfortowo, miał 4 duże pompowane koła i skrętną przednią ośkę, a to niestety musi ważyc.
 
Kasiad - ja potrzebuje niestety dwoch wozkow - jeden - duzy, z porzadnymi kolami ( z ktorych codziennie wygrzebuje kupy psie bo mi miedzy rowki wchodza) z super amortyzacja - na co dzien - bo ja dziennie mam trase po wybojach do pokonania - park, bloto, dziurawe chodniki - maclaren by sie pewnie po pol roku wykonczyl - mimo ze ma tez amortyzacje - ale szkoda mi go eksploatowac - do tych celow mam emmaljunge - jeszcze nie skrzypi i spisuje sie super - ja biegiem latam, ciagle sie wszedzie spozniam, zwlaszcza odebrac coreczke ze szkoly, doslownie biegi po dziurach uprawiam.
Ale sa dni ze ten ciezki - 14 kg wozek jest mi niewygodny - wyjazdy do tesciow do innego miasta, kursy autobusem, sprawy urzedowe - gmachy bez windy - gdzie tacham wozek po schodach - i wtedy musze miec maly, lekki, waski wozeczek. I nie da sie tych spraw pogodzic. Kazdy z nich jst mi potrzebny.Na szczescie maz nie oponuje - jak mu mowie ze trzeba kupic - to kaze mi kupic:-D

Mel - ja szczerze Ci powiem ze mialabym wielki klopot z wyborem wozka dla dwojki maluszkow. Juz pomine sprawy estetyczne - ale funkcjonalnosc takich wozkow jest czesto watpliwa - albo ciezki, albo sie nie rozklada, albo noworodek w foteliku jezdzi - wiele kompromisow przy podejmowaniu decyzji, a ze sa to wozeczki rzadkie - nie latwo tez znalezc opinie innych mam ktore je uzytkuja. Wiec udanych wyborow zycze. Pozytywne jest to ze Paris pewnie wkrotce nie bedzie potrzebowala wozeczka jedynie na drzemke na spacerze. Kiedys kolezanka z wrzesniowek wklejala wozek ktory mial mozliwosc montowania dwoch siedzonek, a potem tylko jednego - gdy starsze juz wyrasta z wozka - dopina sie tylko podnozek na ktorym stoi od czasu do czasu. A, i jeszcze siedziska montowalo sie w roznych kierunkach - tzn oboje dzieci twarza do mamy, twarza do siebie - takie tam rozne kombinacje - ja bym napewno na to zwracala uwage. Mam tutaj jedna mame blizniaczek spotykam sie z nia na spacerach - ona uwaza ze dla dzieci bardzo wazne jest aby sie widzialy - sa bardzo zzyte. No i w moim przypadku Jagoda moze wreszcie by na spacerach spokojnie siedziala gdyby miala "partnera" obok lub naprzeciwko. Ufff, rozpisalam sie, a weszlam tu napisac jak po badaniach

wyniki badan z wczoraj sa ok - tzn nic na nich nie ma - na zdjeciach pluc i srodpiersia. Wczoraj robilismy dwukrotne rtg klatki piersiowej i szyji.
Lekarze wysylaja nas na tomografie, dokladnie na aminookt czy jak to sie zwie - tomografia pod katem zyl z kontrastem- chca sie przekonac czy nizej ta zyla nie jest dwukrotnie poszerzona, czy jeszcze gdzies nie ma podobnej wady. Znow swietlimy - moze i maja racje ale nie podoba mi sie ze znow dostanie kolejna dawke promieniowania. I wymienilam z lekarka kilka ostrych zdan ale ona rozklada rece - teraz jestesmy chirurgow:baffled:
Dla mnie to bez sensu - ale teraz przechodzimy pod skrzydla chirurgow, onkolodzy juz nie maja za wiele do gadania - a chirurdzy chca miec te badania i koniec. Ale ciesze sie ze to jednak ta wada ktora narazie bedziemy obserwowac
Lekarze onkolodzy sa super, wspaniali. Inni chyba nie tak bardzo- ale to sie okaze.
 
Milkaaa, cieszę się, że nie wisi nad Wami groźba operacji.
A co do wózka, jeśli się okaże, że brakuje mi lekkiej parasolki, to sobie ją później dokupię. Ale jak narazie myślę, że wystarczy mi ten, który kupiłam, chociaż ciężki. Na większe wyprawy jest samochód, z miejskiej komunikacji raczej nie będę korzystac, a jeśli to sporadycznie.
 
No to dobra wiadomość Milkaa - oczywiscie jesli chodzi o wątek onkologiczny, oby chirurdzy byli łaskawi dla Jagody i za bardzo jej nie męczyli. Powodzenia.

Jutro zaczynam warsztaty decoupage, czyli techniki serwetkowej z dziecmi w szkole. Strasznie sie ciesze, bo wlasnie realizuje swoje marzenie - o ile jakies chętne dzieci przyjdą.

Wish me luck.
 
Melanie, wydawało mi się, że wózek dla dwójki dzieci ważący 13 kg nie jest taki ciężki, ale skoro znalazłaś wózek 9-cio kilogramowy, to faktycznie jest sporo lżejszy.
Moja spacerówka waży aż 17,5 kg! Ale ja nie muszę się martwic o wnoszenie na piętro, bo mam windę, a chciałam, żeby wózek prowadził się komfortowo, miał 4 duże pompowane koła i skrętną przednią ośkę, a to niestety musi ważyc.

ja patrzałam na to samo co TY
duże koła i porządny wóz a nie jakieś tam fiu bździu
ale teraz jak mam porządny wóz to szukam fiu bździu :-D
 
reklama
No to dobra wiadomość Milkaa - oczywiscie jesli chodzi o wątek onkologiczny, oby chirurdzy byli łaskawi dla Jagody i za bardzo jej nie męczyli. Powodzenia.

Jutro zaczynam warsztaty decoupage, czyli techniki serwetkowej z dziecmi w szkole. Strasznie sie ciesze, bo wlasnie realizuje swoje marzenie - o ile jakies chętne dzieci przyjdą.

Wish me luck.
GOOD LUCK :-):tak::tak::tak:


Milka
cieszę się, że onkolodzy powiedzieli wam baj baj
czekam teraz na super wieści od chirurgów :tak:
Milka wiesz co? moje dziecko siedzi wyjątkowo grzecznie we wózeczku :tak:
nie mam z tym żadnych kłopotów
i mam nadzieję, że kolejne dziecie też takie będzie :eek::-D
zastanowie sie nad tą dostawką do stania do mutsy :dry:
być może będzie to dla nas przydatne,
ale to się dopiero okaże w praniu :tak:

dla mnie spacerówka jest potrzebna do tego, żebym teraz w ciązy nie musiała dzwigać ciężkiego, luksusowego mutsiaka ;-)
bardzo go lubie ale skubaniec nie jest lekki :no: ok 17 kg :szok: ważyli go na lotnisku


szkoda, ze wczesniej nie miałam już tej spacerówki
ile ja sie nasiłowałam z tym wozem jak jeszcze byłam sama z pl, na początku ciązy :baffled:

no ale dopiero teraz wpadłam na ten genialny pomysł
 
Do góry