reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
Witam!

Ja do nowego forum nic nie mam po za jednym: TEN RÓZOWY KOLOR.....
a i jeszcze wkurzaja mnie te wszedobylsko pałetające się płatne reklamy i linki !!!!

Mk vel Milkaaa - tak miałam ale w maju już sprzedałam.
Spóźnione ale gorące ŻYCZENIA DLA ROCZNEJ JAGODZINKI

Własnie sobie weszłam na bb żeby cos poszukac o zaparciach u roczniaka. Mk, Mel wasze dziołchy też maja ten problem ??? Troche mi sie wydaje , że to może być taki "szok" flaczków na wprowadzanie coraz to nowych "dorosłych" pokarmów. Choć i tak jeśli jemy ten sam obiad to gotuję wyłącznie pod Franka, tzn. mało soli, duzo warzyw i żadnych polepszaczy typu vegeta. Reakcja na mleko krowie też nie wchodzi w grę bo sporadycznie daje danonka, twarozek lub kaszke na modyfikowanym -ale po tych pokarmach sie to wczesniej nie zdarzało. Wiec sama nie wiem ???
 
ech, no to szkoda...

Jagodka nie ma zadnych problemow z wyproznianiem sie - zazwyczaj robi 2 razy dziennie. Ale ona je juz calkiem dorosle rzeczy. I dostaje jeszcze 2 razy dziennie mleko z piersi - to tez sprzyja kupkom. Ostatnio je duzo sliwek - wiadomo jak dzialaja...ale moga wzdymac. Na rynku sa sloiczkowe suszone sliwki, Gerbera chyba...moze sprobuj mu podac. Ja podawalam je Jagodce dawno temu i faktycznie pomagaly...

Pozdrowionka
 
Dzięki Mk ! Wczoraj popił soku śliwkowego i dzis już lepiej. Właściwie to nie było typowe zaparcie bo kupka była ale małe kulki i twarde, ale juz ok. Przynajmniej na razie :tak:


Dziewczęta:

15 października w Łucznice jest Piotr Rubik z Oratorium TU ES PETRUS (nie moge wkleic linka :( )

www. wiatrak. lo. pl / dp / (wbijcie to bez spacji inaczej mi nie wchodzi na forum).

Ja sie wybieram, czy któraś też ma ochotę??? Czekam na odzew.
 
wlasnie dzisiaj widzialam plakaty i sie zastanawialam czy nie isc. wiesz moze ile koszuja bilety?? ja mam juz dosyc moich praktyk i jutro im chyba powiem ze juz nie przyjde. nudno tam jak ...moj maly z kupka to ma raczej takie problemy ze robi za luzne, tak bylo od samego poczatku, teraz i tak jest lepiej, pewnie dlatego ze mniej mleka pije. jeszcze sie u nas nie zdazylo zeby mial problem kupke zrobic.nie pamietam czy pisalam ale moj maly zaczyn mowic. jego pierwsze slowo to auto:)
 
Nieco drogie bilety...od 40 zl w gore...My w fazie oszczedzania na czym sie da - wiadomo, budowa domku - fizycznie nie rozpoczeta ale juz nas zzera...raczej nie pojde
Na inne spotkania jestem chetna
Olji chyba pisala ze po 15 pazdziernika bedzie w Bydgoszczy...

W nastepnym tygodniu jedziemy sadzic na nasza lysa dzialeczke brzozy (moje ulubione) i zywoplot....ciesze sie jak dzika

Natalya - Jagodka tez mowi juz sporo - najczesciej jednak "tata"-niekoniecznie na tate:-D , na Agate mowi "a-tata" :-D poza tym dac, tak, brum brum jak jedziemy samochodem, ama ama na papu i takie tam

Ostatnio bylo o kupkach - dzis maz wyczul ze jest:tak: - a u nas jest taka zasada ze kto wyczuje - idzie myc:-D wiec umyl, poszedl po pieluszke i zostawil dziecko na podlodze...Zagadalismy sie a tu niespodzianka - Jagodka dokonczyla kupke i zabawiala sie nia:zawstydzona/y: Cale ubranko i lapki zapaskudzone...Dobrze ze my mamy panele a nie dywan:confused: Ale bylo roboty:tak: Tata mial robote oczywiscie:-D
 
I na koniec nasze zalegle fotki z roczku:
poczatek - z mama




z tata


tortowe




spacerkowe






...a potem juz byly tylko tanceeee (wszyscy sie popili:zawstydzona/y: )






a tak bylo rok temu







 
moj maly oprocz tego auto nic nie mowi, tylko dada i amam, mama to tylko jak placze i to juz w akcie rozpaczy. my ostatnio tez mielismy taka przygode z kupa. schowalam gdzies pieluszki(nie wiem jakim cudem do szafy z ubraniami jak sie puzniej okazalo) i musialam leciec do sklepu kupic. maly byl w tym czasie bez pieluszki no i kozystajac z tej okazji kupke na podloge zrobil. kiedys narobil mi tez na spadnie. a raz w lozeczku jak sie obudzil sciagnal pieluche z kupa....niezle sprzatanko bylo
 
reklama
Do góry