reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

JJ to milutko mieć tak blisko sąsiadke z forum :D

dzieki za opinie o lekarzach zobaczymy jak tam teścik 31 lipca wyjdzie to wtedy sie pomysli a na razie dzielnie łykam tabletki i jestem dobrej mysli pa milutkiego i nareszczie chłodniejszego dnia :D
 
reklama
Hehehe..ja myślałam i wymyśliłam, a raczej zrobiłam. Ale z perspektywy czasu uważam, że lepiej mieć drugie dziecko z 1,5-2 lata po drugim. Ja po pierwszym się rozleniwiłam i taka różnica wieku...uhhh...Jak Piotrek miał ze 3-4 lata to już miałam duży luz, a tu pach i teraz mam kolejnego paproszka ;D ;D ;D. Jest uroczy i bardzo się cieszę, ale żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej...choć wtedy nie miałabym akurat tego fantastycznego modelu ;).Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.tratatatata....
Pozdrawiam i nie czajcie się, jeśli chcecie mieć drugie. Powodzenia :laugh:.

 
ale ja wam zazdrosze druga dzidzia w planach czy juz nawet obecna!!! ale super
ja to póki co o jednej malutkiej zdrowiutkiej i różowiutkiej marze :)
 
Ja póki co nie zdążyłam zapomnieć jeszcze o moich przejściach po porodzie, ciąże też znosiłam nienajlepiej więc.....chyba jeszcze troche czasu upłynie znim się zdecyduje. Podobnie jak Mago jakoś od dwójki chyba będę się trzymala z daleka, ale może pechowo trafiłam, tylko faktem jest, że inaczej się postrzega pobyt w szpitalu trzydniowy a inaczej dwutygodniowy, wtedy się widzi wszystkie niedociągnięcia i doświadcza wszytkiego na własne skórze. Tak na marginesie ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która mieszka w Koszalinie i jak opowiedziałam jej jak wyglądają wizyty w "naszym" szpitalu to była bardzo zdziwiona, bo stwierdziła, że u nich takie praktyki stosowało sie dobrych parę lat temu, od tego czasu wszystko odbywa się w gabinetach zabiegowych a nie na salach.
 
Rybko życzę dwóch kreseczek na najbliższym tescie. Ja przed urodzeniem Majki zaliczyłam poronienie więc wiem, że to nie zawsze jest takie proste.

A równo rok temu zobaczyłam upragnione 2 krechy. Ciążę pomimo różnych zakazów i nakazów zniosłam całkiem dobrze, poród szybko i sprawnie więc może dlatego już 2 bobas mi się po głowie kołata. Ale muszę jeszcze to przemyśleć. Chociaż wiem, że jak na dobre wyjdę z pieluch, to już drugi raz do nich nie powrócę. A latka też nieubłaganie lecą. Co do 2 nie mam jakichś złych wspomnień, ale to może ze względu na znajomego lekarza a przy porodzie opłacona położną i salę jedynkę.

 
ja myslę bardzo intensywnie o drugiem dzieciaczku
i pracujemy z meżem nad tym juz od jakiegos czasu :p

mam nadzieje ze efekty beda niebawem widoczne ;D

rybko...Wasilewski jest dla mnie najlepszym z lekarzy gin w naszym miescie,a nie zadawalam sie byle czym
ma bardzo dobre podejscie do pacjentki
wykonujac np. usg szczegolowo informowal mnie o wszystkim co widzi na monitorze
odpowiadal wyczerpująco na wszystkie moje pytania
cieply i bardzo sympatyczny

jesli chodzi o nie przyjmowanie nowych pacjentek to sie nie martw
napewno przyjmuje wszystkie
moze terminy sa wydluzone ale napewno przyjmuje
moja przyjaciolka ktora jest w ósmym tygodniu i jest nowa pacjentka idzie na wizyte 17.07

szybkiego zafasolkowania zycze Tobie rybko
 
pati 26 dzięki ale musze pamietac że wasilewski=kaska co nie? wiec jak sobie policze leki +wizyty to z 500 zł wyjdzie na miesiącto raczaj bardzo duzo jak na mnie :-[

asioczek
dzieki za kciuki dam znac na 100% obojatnie jak bedzie

:laugh:
 
Rybka nie wiem jakie leki bierzesz ale don Wasyl nie sciagal ode mnie duzo wiecej niz inny lekarz. chyba 20-30 zl roznicy na wizycie, usg osobno, ale tez nie robil go czesto, tylko na poczatku poniewaz mialam problemy z ciaza. Od 16 tc juz mialam przepisowe polowkowe i potem chyba ze dwa...
Poszlam raz do Sanitasu - zaplacilam 50 zl za wizyte i pani sie ode mnie uczyla jak czytac wykresy temperaturkowe cykli...Wiec juz chyba lepiej dolozyc te pare zlotych..
No i z tego co pamietam Wasilewski stosowal jakies upusciki dla mnie - wlasnie dlatego ze prowadzil moja ciaze
 
reklama
Wasil... dla stałych pacjentki ma upusty
ale dla nowych tez nie jest drozszy od innych ::)
np. Sarap za wizyte 80zł+ USG 70zł,czyli 150 za spotkanko,
bo zawsze znajduje powod do wykonania USG :p
 
Do góry