reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Melanie pisze:
natalya pisze:

asioczek
ja miałam zapisane tabletki jednoskładnikowe, własnie dla karmiących
kupiłam ale jakoś nie użyłam ;D
jeśli się zdecydujesz na nie, to mogę je Tobie korzystnie zbyć ;)

Kolejnie pocieszenie : ;D
Pariske zasypiała w 2 sekundy bujana ręcznie w nosidełku
Bujawka mimo tego była bleee :D
ale dziwne to moje dziecię ;D

Co mialas przepisane, Cerazette ?? Wlasnie sie zastanawiam czy jest sens wogole to lykac podobno po nich odechciewa sie zupelnie wiec na co wtedy je lykac :)
Jak czytam o Parisce to tez sie zastanawiam czy moja indywidualistka tez nie bedzie preferowala recznego hustania. Chyba do jakiegos sklepu z hustawkami sie przejade i na miejscu przetestuje czy dziala :)
 
reklama
no to ja powiem tak
matyld ausypiala bujana w nosidelku
bujawka byla wrrrrrrrr chisteryczne wrrrrrrrrr
musze ja na allegro upchnac w koncu bo stoi w piwnicy
a o dziwo, bujawki na powietrzu sa cool, bardzo cool , nie przejdzie obok zadnej obojetnie, i pomimo tego jak wyciagnelismy bujawke z piwnicy bylo wrrrrrrrrrrrrrrrrrr
to sie nazywa charakter !!!
;D

mel fajnie masz z konikami, tez kiedys jezdzilam, moj wujek mial kilka konia ;D

asioczku- ja bralam ta cera ... costam i bardzo zle mi bylo psychicznie i fizycznie i odstawilam
a teraz dostalam yasmin- kupilam droga cholernie, bleeee, obecnie chyba najdrozsza, ale podobno ma wiele plusow , hehehehe poza anty oczywiscie ;D
 
asioczek pisze:
Melanie pisze:
natalya pisze:

asioczek
ja miałam zapisane tabletki jednoskładnikowe, własnie dla karmiących
kupiłam ale jakoś nie użyłam ;D
jeśli się zdecydujesz na nie, to mogę je Tobie korzystnie zbyć ;)

Kolejnie pocieszenie : ;D
Pariske zasypiała w 2 sekundy bujana ręcznie w nosidełku
Bujawka mimo tego była bleee :D
ale dziwne to moje dziecię ;D

Co mialas przepisane, Cerazette ?? Wlasnie sie zastanawiam czy jest sens wogole to lykac podobno po nich odechciewa sie zupelnie wiec na co wtedy je lykac :)
Jak czytam o Parisce to tez sie zastanawiam czy moja indywidualistka tez nie bedzie preferowala recznego hustania. Chyba do jakiegos sklepu z hustawkami sie przejade i na miejscu przetestuje czy dziala :)

tak mam Cerazette
nie wiem jakie maja działanie poza antykoncepcją, bo ich nie stosowałam
mówi sie też o depresji
ale nie przekonasz się aż nie spróbujesz, bo podobno na każdego działaja inaczej
moja kuzynka stosowała je koło roku czasu i nic jej dziwnego nie było
ja się jednak nie skusiłam, może dlatego, że nie było za bardzo sensu ;)
 
olji pisze:
a teraz dostalam yasmin- kupilam droga cholernie, bleeee, obecnie chyba najdrozsza, ale podobno ma wiele plusow , hehehehe poza anty oczywiscie ;D

opowiedz o tych plusach :)
właśnie jestem na etapie wybierania antykoncepcji dla siebie :)
asioczek pewnie ich jeszcze nie może, bo pewnie nie sa dla matek karmiących ::)
 
Melanie pisze:
olji pisze:
a teraz dostalam yasmin- kupilam droga cholernie, bleeee, obecnie chyba najdrozsza, ale podobno ma wiele plusow , hehehehe poza anty oczywiscie ;D

opowiedz o tych plusach :)
właśnie jestem na etapie wybierania antykoncepcji dla siebie :)
asioczek pewnie ich jeszcze nie może, bo pewnie nie sa dla matek karmiących ::)

gin mi mowil ze bardzo,bardzo rzadko jest po nich spadek nastroju (ja mialalam tak nawet po marvelonie, ktory bralam 3 lata przed ciaza i bylo wszystko ok) , przeciw dzialaja zatrzymywaniu wody w organizmie - czyli nei tylko nei powoduja dodatku kilogramow, ale nawet pomagaja schudnac
a poza tym maja minimalny poziom jakiegos hormonu , najmniejszy wsrod dostepnych pigulek (nie pamietam nazwy tego hormonu, sorki) , podobno jest najlepiej tolerowana wsrod obecnych na polskim rynku obecnie
no to tyle co pamietam, gin mial dluzsza przemowe o nich tyle zapamietalam ;D
 
Melanie jak sie zdecyduje na Cerazette o sie do Ciebie zglosze po Twoje zapasy. Nie wiem czy bede je stosowala, ale czasami warto miec cos w szafie tak na wszelki wypadek.

o Yasminie tez duzo dobrego slyszalam, ale chyba dla kobiet karmiacych nie sa wskazane.

Chociaz moj maz zapytal sie po co mi pigulki i czy braciszka dla Majki z rozpedu nie majstrujemy ... Cwaniak sie wysypia i nie karmi, wiec cora kilka godzin dziennie mu sie podoba. >:D >:D >:D
 
dzień dobry.....

Ja po urodzeniu Samuela stosowałam Cerazette,ale poniewaz bardzo zle sie po nim czułam odstawiłam w drugim cyklu..
miałam zawroty głowy, mdłosci i ogólnie jakas taka kołowata byłam..lekarz zalecił mi żebym zmieniła godzine ich zarzywania z rana na wieczór,to niby przespałabym te dolegliwości ale niestety nie podziałało. Także na czas karmienia wybrałam szklanke wody,zamiast... :p :p :p :p
Następny był Minulet.....w sumie ok,chociaż na początku tez nie za bardzo sie czułam ale po pierwszym opakowaniu,było ok..
Brałam go 2 lata i po tym czasie i po badaniach razem z lekarzem podjęlismy decyzje o zmianie antykoncepcji. Zastanawiałam sie nad implantem, trzeba go w "enerefie" :p kupić bo u nas nie ma, no i lekarz go pod skóra wczepia...bardzo wygodne ,na 3 lata ale tez duży jednorazowy wydatek...koszt implanta(rok 2003 to ok 400euro i założenie 300zł( dr.Sarap tak to liczył)
Po przeanalizowaniu implanta, jednak zdecydowałam sie na tabletki i brałam wlaśnie Yasmine.Tolerowałam je bardzo dobrze,i ogólnie polecam,z tego co wiem to teraz chyba najlepsze tabletki na naszym rynku, podobno redukują nawet ciężar ciała(ja niestety tego nie doświadczyłam :p ;)...). Jednak z tego co wiem to nie moga ich stosowac mamy karmiace.....

Uffffffff ale referat mi tu wyszedl


Pozdrowionka
 
Nooooooo Pati ale Ty jesteś doświadczona ::) ;D w temacie

Oj namawiacie mnie na Yasminkę , namawiacie...
Na kolejnej wizycie u Ginka wezmę receptę na te cudeńka ;D

Asioczek, ja tez wolałam mieć te tablety w razie czego ;)
 
reklama
ja zaczynalam od cilest ale fatalnie sie po tym czulam, zreszta tabletki sa nie dla mnie...zapominalska jestem, zdecydowalam sie na plasterki evra i dla mnie byl to strzal w dziesiatke, naklejalam raz w tyg i mialam spokoj, dobrze sie po nich czulam, na pewno bedzie pyt czy sie odklejaly: nie!!! wogole dla mnie to swietna sprawa, rozwazam jeszcze wkladke, tylko nasluchalam sie o niej kilku nieciekawych rzeczy: nieregularne krwawienie, albo ze ktos ja "wydalil", i czeste infekcje, jeszcze troche mozna by do tego dolozyc, na pewno nie zdecyduje sie na zastrzyk bo po tym podobno powiklania sa u wielu kobiet i z organizmem dzieja sie dziwne rzeczy
mel chyba o tym samym foteliku myslimy, nie pamietam jego nazwy. wiem tylko ze to niemiecka firma, podeobal mi sie tez jeden w tym sklepie na dworcowej ale jakis maly mi sie wydawal:)
a w tym sklepie na glinkach to duzy wybor fotelikow??
 
Do góry