Ojej ale się porobiło, widze, ze nie tylko ja chora w te święta.Mi niestety ucho jeszcze nie przeszło - jestem dalej na antybiotyku a jutro ide do laryngologa.
Sali w zeszłym roku bodajże i tak trzeba było wypełniac nowe deklaracje do lekarza więc papierki i tak cię nie ominą.
Jelitówka to ostatnio chyba każdego dopada - my tez przechodziliśmy ale przed świętami.
Atu żal mi Bartusia. Kurcze wiem jak to jest, bo pamiętam jak Niko tyle chorował. Życze dużo sił i oby w końcu znaleźli co mu jest, bo się biedaczek męczy a ty razem z nim.
Sali w zeszłym roku bodajże i tak trzeba było wypełniac nowe deklaracje do lekarza więc papierki i tak cię nie ominą.
Jelitówka to ostatnio chyba każdego dopada - my tez przechodziliśmy ale przed świętami.
Atu żal mi Bartusia. Kurcze wiem jak to jest, bo pamiętam jak Niko tyle chorował. Życze dużo sił i oby w końcu znaleźli co mu jest, bo się biedaczek męczy a ty razem z nim.