reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Hej!

My po drugiej turze urodzinowej Wiki...jutro pewnie jeszcze ktos sobie przypomni;),tak jak bylo z Matim,obchodzil urodziny trzy dni,hehe...ciacho cale zjedzone,standard,lubo- slodka ta moja rodzinka,kolacji nie dostali i poszli do domu;)
A ja siedze sama,malzon na zuzel poszedl i boks.Matt spi,Wika chomika meczy a ja cos rozstroju zoladka dostalam,echh...teraz juz lepiej,mam nadzieje ze to tylko przejsciowe a nie zaden wir.
Slonca dzisiaj za wiele to nie bylo,moze jutro bedzie lepiej.
Spadam do wanny,potem wyro i tv bo senna jestem po wczorajszym piatku;)

Aga,jak tam problemy rozwiazane??
 
reklama
Sali same meble 10 000 , sprzet 8000 i 2 000 za kafle, gładzie, materiały i robocizne uzbierało sie!!

a co do problemów... woda jest ufff.... pradu jeszcze w 4 gniazdkach brakuje ale mam nadzieje ze w poniedzialek to zrobią. co do płyty moge uzywac ale nie moge w tym czasie prac... jak bym chciala to zmienic musze zwiekszyc moc w energetyce ale to kosztuje 800zł :D to wole prac wieczorami :D hehe

wczoraj na weselu bylismy - bajecznie.. wytańczyłam sie za wszystkie czasy. takie odstresowanie po tylu ciezkich dniach nam sie baaaardzo przydało :)
 
hej,

widzę, że wszyscy o kuchniach marzą......ja w sumie też :-) Mam taką co mnie kosztowała 0 zł - znaczy jest to kuchnia, którą mieli doktorowie jak kupowaliśmy mieszkanie. I tak zostało.Miało być na chwilę a jest już 7 lat :eek: No a teraz to już mi się nie opłaca wywalać kasy (jak widać niemałej) bo tak za 2-3 lata planujemy wyprowadzkę. I nikt mi nie dopłaci przy sprzedaży więcej za ładną kuchnię :baffled:

Aga kuchnia fajna. Mnie się zawsze aneksy podobały....Fakt sporo cię kosztowała. Moi rodzice w kwietniu robili kuchnię a mają dużo, dużo więcej szafek niż ty, zawiasy i dojazdy najdroższe jakie są (bo tato chciał porządnie, bo to już kuchnia do końca życia :-D) i kosztowała 6 tyś. Do tego sprzęt ze 4 tyś....z tym, że bez lodówki, bo zostawiali tą co mieli.

My dziś cały dzień w plenerze :-) Mężuś zabrał nas na obiadek do Myślęcinka, potem spacer a potem na działkę do moich rodziców pojechaliśmy...ale dziś piękna pogoda była...
 
Aga no tak jakbym miała 20 tys na wydanie to pewnie tez bym za tyle zrobiła..dla mnie to był duzy wydatek i chcieismy miec poprostu remont bo przed tem była stara kuchnia po moich dziadkach...takze nie narzekam;)

Musze sie pochwalić...wczoraj byłam na koncercie mojej ukochanej grupy Zakopawer!!!
Było super...a po ikoncercie dwa razy zrobiłysmy sobie zdjecie z Bułecką;)))Kocham Go;)))Niestety lampa w telefonie do dupy i wyszły ciemne,ale czuc perfum Sebastiana na ręce cała droge do domu...bezcenne;))




Uploaded with ImageShack.us
 
Ostatnia edycja:
JJ - bylo u mnie chyba 6 firm tanszych - droższych różnich ..... najmniej zaproponowali 8000 ale z gorszych materiałów... a najwyzsza oferta to 15 000 nie wiem co mam takiego "dziwnego" ze mi na tyle wyceniali ... ale najwazniejsze ze mam porządnie zrobione i to tak jak chcialam :) sprzet caly musialam kupic, bo poprzednio mialam białe wiec tu mi nie pasowały ... musialam srebrne kupic ... lodowka, zmywarka, indukcja i piekarnik no i wyszło ... dluuuugo na nia czekałam, bo kasy nie było.... pomalu zbieralismy sprzety, a meble kupilismy jak sie dzialke udalo sprzedac :) tak nie mialabym z czego :) moze za rok by sie udalo uzbierac ....

Sali - pamiątka jest :)
 
Aga no pewnie jak specjalnie na to odłozyliscie to wiadomo ze wszystko jak najlepsze bo pewnie na całe zycie;)
 
Aga fakt ja miałaś firmę to sobie z ciebie zarobek "zdarła"....moim rodzicom robiła też firma ale się okazało, że to jakiś tam znajomy i pewnie było korzystniej z ceną :).
 
...Atu, ale przecież bardzo tobie zależało na tych pieniądzach, a tu taka metamorfoza...Niebywałe... Chyba powiedziałaś małżonkowi o tych wpisach tu i dobrych wszystkich naszych radach...To cię udobruchał...Miło z jego strony...:)

Droga mamuśko, czy Ty nie potrafisz czytać, a więc jeszcze raz zacytuje, że mój kochany mąż po naszym powrocie do domu ( a nie po wpisach na BB) tak do mnie powiedział: "zadzwoń do Agi i powiedz jej, że nie musi nam niczego odkupywać, damy jakoś radę aby to wszystko naprawić, pomalować i doprowadzić pokój Bartusia do porządku".
Jak już pisałam - w d.... mam te pieniądze, ale słowo to słowo i należy je dotrzymać a nie zachowywać się jak małe dziecko.
... urwałaś się jak Filip z konopi i co wpis masz jakiś problem. Skoro tak bardzo dręczy Cię ten temat, to idź do koleżanki Agnieszki N. na pogaduchy.
Pozdrowionka
 
Atu nie narzekaj juz tak bardzo...dałas fortune na kuchnie jezdzisz na wakacje zagraniczne,jedni moga pomarzyć ;(Jedna pensja to u niektórych wiecej niz 3 miesieczne wypłaty;/;(My mamy jedna marna pensje i gdyby nie dziadek było by ciezko,jak pojde do pracy to dostane marny 1000 i bedzie na czynsz i przedszkole;(Dlatego trzeba sie pocieszac ze inni maja gorzej;)
Sylwia, ale wtedy to jeszcze w dwójkę pracowaliśmy, braliśmy z pracy pożyczki, które nie były w ogóle oprocentowane, a jeśli chodzi o kuchnię, to nie daliśmy tyle co Aga, no i mieliśmy wtedy sporo kasy odłożonej z wesela a i na sprzęcie sporo zaoszczędziliśmy, bo wszystko przez internet kupowaliśmy (nawet zlewozmywak).
Teraz niestety mamy tylko jedną pensję (ale jeszcze parę tygodni i mam zamiar wracać do pracy) i ogromną pomoc od naszych rodziców, gdyby nie oni, to też byłoby nam ciężko ...
Sylwia zdjęcie zarąbiste. Pozazdrościć !!!

A my z koleżankami miałyśmy wybrać się w piątek na dyskotekę, ale jedna z koleżanek wpadła na genialny pomysł, abyśmy pojechały do Warszawy odwiedzić koleżankę, no i tak właśnie zrobiłyśmy, zabalowałyśmy na maksa i wróciłam dzisiaj o godz.19 padnięta na maksa
 
reklama
Atu rozumiec;)
Ja zazdroszcze ci wyjazdu,jak mi sie marzy wyjechac chociaz na jedna noc z dziewczynami nad morze bez dzieci ,wypic szampana na plazy itp.mam nadzieje ze moze za rok spełnie to marzenie;)

No tak co dwie pensje to nie jedna;)Choc mówie nie raz jedna jest wyzsza niz dwie;)Mój mąz pracuje juz 8 lat w firmie i przez te 8 lat sumując dostał 600 zł podwyzki,moim zdaniem jeszcze raz tyle powinien dostac.Choc prace ma ok,pracuje od 7 do 15 oficjalnie,ale czesto jest o 13 w domu lub ma wolne no i weekendy ma wolne co mnie cieszy,choc wolałabym zeby robił nadgoddziny i przynosił wiecej kasy...
 
Do góry