vikiigus wiem, że Ci ciężko, ale mało już zostało, a mimo wszystko każdy kolejny dzień w brzuszku, jest jednak lepszy dla dziecka niżby się miało przed terminem urodzić.
z tym terminem - to wiadomo - bardziej poglądowo i orientacyjnie niż ścisła wytyczna - mi się już 37 skończył , więc w sumie termin jest a skoro się rozszezra to znaczy że czas nadchodzi...ciekwe tylko jak duzymi krokami