reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Butelkowe mamy i dzieciątka

Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy!

Może macie doświadczenie związane z podawaniem zagęszczacza tzn. Nutritonu do pokarmu?
Nam wczoraj lekarz przepisał w związku z ulewaniem ale nia ma pojęcia ile tego dawać do butli, jak przygotowałam wegług przepisu na opakowaniu to wyszło strasznie gęste a lekarz powiedział że trzeba samemu dopasować proporcje. A wogóle to ile by się tego nie dodało to i tak chyba nie poleci przez smoka z dziurkami nasza córka strasznie się wkurzyła i musieliśmy jej dać smoka z przecięciem ale nie wiem czy to dobry pomysł bo butle wypiła w minute i nie zdąrzyła usnąć.

A czy podajcie swoim dzieciom Sinlac? i w jakiej postaci go podajecie bo na opakowaniu jest napisane żeby podawać łyżeczką, ale bez przesady 125 ml moja córa jadłaby chyba 2h. Można podać przez smoka? tylko jakie proporcje wody i Sinlaca?
 
reklama
Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy!

Może macie doświadczenie związane z podawaniem zagęszczacza tzn. Nutritonu do pokarmu?
Nam wczoraj lekarz przepisał w związku z ulewaniem ale nia ma pojęcia ile tego dawać do butli, jak przygotowałam wegług przepisu na opakowaniu to wyszło strasznie gęste a lekarz powiedział że trzeba samemu dopasować proporcje. A wogóle to ile by się tego nie dodało to i tak chyba nie poleci przez smoka z dziurkami nasza córka strasznie się wkurzyła i musieliśmy jej dać smoka z przecięciem ale nie wiem czy to dobry pomysł bo butle wypiła w minute i nie zdąrzyła usnąć.

A czy podajcie swoim dzieciom Sinlac? i w jakiej postaci go podajecie bo na opakowaniu jest napisane żeby podawać łyżeczką, ale bez przesady 125 ml moja córa jadłaby chyba 2h. Można podać przez smoka? tylko jakie proporcje wody i Sinlaca?
a ile corcia ma??

do 4 miesiaca na kazde 90 ml mleka 2 miareczki
po 4 miesiacu na kazde 60 ml mleka 3 miareczki

Smoka sprobuj 2.
Z przecieciem do kaszek jest

nie przesadzaj ze jadlaby 2h łyżeczką...zdaje ci sie ja tez tak myslalam a mloda pochlania np zupe w 15 min 200 ml...


Wiadomosc z ostatniej chwili...
Wczoraj nie dalam jej na II sniadanko kaszki tylko mleko z 2 miarkami kaszki dzis kupka brazowa z marczhewkowym odcieniem zero zieleni...

Bluebell chyba moja tez tych bobovit nie ten tegez

co do kaszy mannej to wczoraj pierwszy raz zarzucialm...zjadla 200 ml ale za 2 h wolala jesc...kurcze musze wkoncu na miesku jej zaczac gotowac...
 
Ostatnia edycja:
Tak czytam sobie ile powinny jesc dzieci w tym wieku, patrze ile zjadaja wasze i mam pytanko. Moja mala powinna juz szamac bez problemu 160-200ml na raz, a zazwyczaj pochlania 120-140, nie wiecej (czasem nawet troszke mniej). Wagowo niby dobrze, az za bardzo bo jest na 75 centylu, wiec moze ja jakos zle jej przygotowuje to jedzenie? Moze za duzo kleiku/kaszki? Czy Wasze maluchy jedza jeszcze samo mleko czy juz zawsze z dodatkiem czegos? Bo Sara strasznie kreci nosem jak jedzonko jest rzadkie, wiec niechetnie pochlania samo mleczko - w zasadzie tylko w nocy jak jest zaspana zgadza sie zjesc bez marudzenia mleczko...
 
Tak czytam sobie ile powinny jesc dzieci w tym wieku, patrze ile zjadaja wasze i mam pytanko. Moja mala powinna juz szamac bez problemu 160-200ml na raz, a zazwyczaj pochlania 120-140, nie wiecej (czasem nawet troszke mniej). Wagowo niby dobrze, az za bardzo bo jest na 75 centylu, wiec moze ja jakos zle jej przygotowuje to jedzenie? Moze za duzo kleiku/kaszki? Czy Wasze maluchy jedza jeszcze samo mleko czy juz zawsze z dodatkiem czegos? Bo Sara strasznie kreci nosem jak jedzonko jest rzadkie, wiec niechetnie pochlania samo mleczko - w zasadzie tylko w nocy jak jest zaspana zgadza sie zjesc bez marudzenia mleczko...
moja droga
moja np tylko zupy tyle zjada i na noc...
a tak max 150 ml czasami 170 ml
kady brzdac je tyle ile moze...
moja wagowo tez na 75
 
Mój Marcel zjada 150ml samego mleka o 7, 10, 13 później o 16 dostaje 100ml zupki z kaszką, o 17 1/3 słoiczka jakiegoś deserku i na noc o 20 dostaje 180ml mleka z jedną miareczką kaszki jabłkowej
 
Ale masz fajnie, ze od 20 do 7 spi sobie bez jedzenia :) Moja tak miala przez moze 2 tygodnie, a teraz znowu sie domaga jedzenia w nocy :-(Juz pomalu chhce ja zaczac odzywczajac od posilku nocego, ale nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac. WYdaje mi sie, ze nie jest jakos szczegolnie glodna w nocy, bo pociumka troche butle (tak symbolicznie, ze 30-40ml) i idzie spac dalej..ALe mimo wszystko sie budzi i smokiem nie daje sie uspokoic...Wiec nie wiem za bardzo jak ja teraz podejsc, zeby jadla wiecej przed spaniem, a w nocy juz nie.
 
Wiatm.
Poproszę o pomoc i w tym wątku. Chcę przejść na sztuczne mleczko ale moja Tosia nie za bardzo mi to ułatwia;-)

Po wielkich płaczach Tosi na widok butli zrobiłyśmy przerwę dwutygodniową i wczoraj jej znowu podałam - wypiła tylko 30 ml. Dzisiaj rano o 5:30 zjadła cyca a o 9:30 podałam sztuczne i wypiła znowu tylko 30, po godzinie dałam jej znowu sztuczne i wypiła 60 ml wypluła butlę i zasnęła:eek: wstała po 2 godzinach więc znowu butlę i zjadła 70 ml. odczekałam 20 minut i dałam jej cyca o 14 (zjadła "całego"). Myślałam, że jak zobaczy brak cyca to wkońcu zje całą porcję sztucznego ale poddałam się i dałam cyca. Nie wiem w czym tkwi problem - na początku wogóle nie chciała butli a teraz zaspokoi pierwszy głód i dziękuje za butlę. I jak ją przekonać do wciągnięcia całej butli?:confused:

Jak najlepiej przejsć na sztuczne? Czy na początek jedno karmienie cycem wyrzucić np. ranne i podać sztuczne i ile zje a dopiero przy następnej porze karmienia dać cyca? Czy od razu zakończyć cyca i męczyć sztucznym aż załapie, że cyca nie będzie to może zacznie więcej jeść z butli? Mam mętlik w głowie i nie wiem jak przeprowadzić to zmianę.
Jak czytam to Wasze dzieci nie zjadają tych tabelkowych ilości ale Tośka 70 ml jak zjadła to za mało. W sumie to dopiero drugi dzień więc i tak się cieszę, że wogóle coś pociągnęła z butli ale czemu zaspokaja tylko pierwszy głód i dziękuje za dalsze mleczko? Jakby jej nie smakowało to chyba by wogóle nie jadła?

pomocy....

z góry za nią dziękuję.
 
Marcelek nie lubi mleka sztucznego. Butle pije tylko jak jest zmęczony w nocy. I to musi być cieple mleczko i z odrobina jakieś smakowej kaszki bo inaczej nie wypije. W dzień w ogóle nie pije mleka. Jak mu podam butle to nawet to co mu z smoka z kapie to wypluwa. Nie lubi i już. Więc podaje mu kaszki na gęsto, zupki i deserki. Wszystko co mu się podaje łyżeczką i nie jest mocno płynne zjada chętnie.
Rozmawiałam z swymi pediatrami ( mam 2 lekarki wymiennie) i mówiły by się nie martwic tym, ze są dzieci które mleka sztucznego po portu nie lubią. I jeśli dziecko chce jeść gęstsze łyżeczką to trzeba mu tak podawać. Tylko trzeba zadbać by porcje tego mleka były w miarę duże bo w mleku są witaminy potrzebne maluchowi.
Marcel zjada w ciągu dnia 3 geste kaszki na 120ml mleka, do tego zupkę i deserek. W nocy wypija 2 x po 140ml mleka z miareczką kaszki smakowej.
 
reklama
Tosia dzisiaj rano zjadła 100 ml sztucznego. Poczułam ulgę, że nie będzie tak źle:-)

Teraz proszę o poradę co trzeba zakupić karmiąc butlą? Jak sobie poradzić na spacerach? Jakieś termosiki macie?

:sorry: śmieszne pytania ale kompletnie nie wiem co potrzeba....:baffled:

dzięki za pomoc ;-)
 
Do góry