Cześć dziewczyny, mam 2 miesięczne dziecko, karmie piersią i jak to z mlekiem, czasem mam mniej czasem wiecej, ale tym razem jakoś 3 dzień mam bardzo lekkie piersi (ściągam 1 butelkę rano żeby mieć na wieczór, bo na sen karmie butelka, żeby wiedzieć że dziecko jest najedzone i śpi wtedy do 3-4, i przy nocnym karmieniu mam zawsze twarde i pełne piersi, aż się z nich wylewa, bo od 19 do 3-4 nie karmie) i dzisiaj rano miałam lekkie piersi, mleko przy ściąganiu leciało bardzo wolno, mimo że przez 12 godz mały nie był przy piersi i powinny być pełne.. Macie jakes sprawdzone sposoby na to jak polepszyć laktacje, lub może jak jej nie zaburzać?
reklama
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Karm jak najwiecej, to moze byc kryzys laktacyjny.
2-3 dni i zazwyczaj mija.
2-3 dni i zazwyczaj mija.
Tak długie niekarmienie może niestety zaburzać wytwarzanie mleka. Powinno się do 3 miesiąca karmić lub ściągać co 3 max 4-5 godzin. Strata ilości mleka przychodzić może po 2-3 dniach, odpracowanie tego zajmuje ok. Tygodnia. Ja do końca musiałam ściągać co 2-3h by mleka nie brakowało. Każdy organizm inny i trzeba się w dużej mierze tym kierowac
MatkaFrankowaPanikara
Matka Frankowa
Samym odciąganiem pokarmu nie zaburzasz laktacji, ta nocna przerwa jest dość długa i może mieć negatywny wpływ na ilość mleka. Nie wykluczaj kryzysu laktacyjnego. Najlepszym sposobem na polepszenie jest jak najczęstsze przystawianie (bądź odciąganie), wiadomo, popyt napędza podaż. Najlepiej ściągać pokarm minimum 8x dziennie, żeby ilości się trzymały, ale żeby zwiększyć ilości przydałoby się jeszcze więcej. Także regularne karmienie pomoże na pewno.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 048
By pokarmu było więcej należy przystawiać dziecko często. Długie przerwy = mniej mleka. Tak to działa nie na odwrót. To dziecko pobudza ssaniem laktacje. Laktator aż tak nie działa choć też udaje się nim podtrzymywać. Spróbuj pić słód jęczmienny.
Być może stabilizuje Ci się laktacją. I stąd uczucie miękkich piersi. To co ściągach laktatorem nie jest wyznacznikiem ilości mleka w piersiach. Laktator nigdy nie oprozni ich tak dobrze jak dziecko.
Ponad to karmiąc butelka możesz zaburzac prawidłowy odruch ssania.
Być może stabilizuje Ci się laktacją. I stąd uczucie miękkich piersi. To co ściągach laktatorem nie jest wyznacznikiem ilości mleka w piersiach. Laktator nigdy nie oprozni ich tak dobrze jak dziecko.
Ponad to karmiąc butelka możesz zaburzac prawidłowy odruch ssania.
Właśnie jestem od czwartku w Polsce pierwszy raz (na codzień mieszkam w Niemczech) i oczywiście pierwsze dni to chaos i oczywiście zgubiłam mój rytm dnia, wszystko rozwalone, od jutra karmie z powrotem regularnie co 2-3 godzinki w ciągu dnia, mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, bo generalnie miałam dużo mleka....
Aguu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 4 280
Stabilizuje Ci się laktacja. Piersi będą miękkie. Takie mają być. Póki karmisz na żądanie nie masz się czym przejmować. To dziecko ma nadawać rytm, bo ten rytm będzie się zmieniał. Mleko samo z siebie nie zanika jeśli dziecko je ile chce.
Mleko zaczyna zanikać gdy dziecko całkowicie przestanie ssać. I trwa to kilka miesięcy, a czasem i lat.
Mleko zaczyna zanikać gdy dziecko całkowicie przestanie ssać. I trwa to kilka miesięcy, a czasem i lat.
Szkoda, że u mnie nie działało to tak jak piszesz [emoji853]Stabilizuje Ci się laktacja. Piersi będą miękkie. Takie mają być. Póki karmisz na żądanie nie masz się czym przejmować. To dziecko ma nadawać rytm, bo ten rytm będzie się zmieniał. Mleko samo z siebie nie zanika jeśli dziecko je ile chce.
Mleko zaczyna zanikać gdy dziecko całkowicie przestanie ssać. I trwa to kilka miesięcy, a czasem i lat.
reklama
Aguu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 4 280
Przykro mi.
Pewnie działało, ale nie dostałaś odpowiedniego wsparcia. Albo mieliście inne problemy po drodze (Twoje hormony, nieefektywne ssanie dziecka, krótkie wędzidełko itd). U zdrowej mamy i dziecka tak to działa.
I inaczej jest przy kp a inaczej przy odciąganiu (wtedy potrzeba dodatkowej pracy).
Pewnie działało, ale nie dostałaś odpowiedniego wsparcia. Albo mieliście inne problemy po drodze (Twoje hormony, nieefektywne ssanie dziecka, krótkie wędzidełko itd). U zdrowej mamy i dziecka tak to działa.
I inaczej jest przy kp a inaczej przy odciąganiu (wtedy potrzeba dodatkowej pracy).
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 219
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: