reklama
pinakolada
oczekująca
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2009
- Postów
- 104
no to dziewczyny nie poszalejemy sobie w weekend bo dostalam dziś @ :-( ale to dobre bo za tydzień już będziemy się znowu starać ;-) ale już teraz gadamy o tym, że ma sie wszystko odbywać na spontanie i że tak jakbyśmy się nie starali :-);-)
no to dziewczyny nie poszalejemy sobie w weekend bo dostalam dziś @ :-( ale to dobre bo za tydzień już będziemy się znowu starać ;-) ale już teraz gadamy o tym, że ma sie wszystko odbywać na spontanie i że tak jakbyśmy się nie starali :-);-)
Nooo i to się nazywa odpowiednie podejście Wpadka kontrolowana
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Kurcze:-( Ale przynajmniej teraz będziesz mniej więcej wiedziała kiedy możecie polowac na dzidziusia;-);-);-)będę trzymac kciukino to dziewczyny nie poszalejemy sobie w weekend bo dostalam dziś @ :-( ale to dobre bo za tydzień już będziemy się znowu starać ;-) ale już teraz gadamy o tym, że ma sie wszystko odbywać na spontanie i że tak jakbyśmy się nie starali :-);-)
witam ciezarowki ;-);-) i nie tylko;-);-)
ja wczoraj z Kacprem bylam w szpitalu bo od paru dni ma strasznie suchy kaszel, goraczka, nie spimy od dwoch dni... meczyl sie strasznie... w szpitalu sie okazalo ze pluca na szczescie czyste ale za to ma zapalenie ucha... niestety nie dostal nic bo pani doktor stwierdzila ze to samo przejdzie za 48 godzin no wiekszego wariactwa nie slyszalam... i jak zwykle trzeba wszytsko na wlasna reke... mowie wam jestem wykonczona... malo tego wstretnie sie czuje... z dnia na dzien to chyba gorzej... mam ochote czasami usiasc i wyc do ksiezyca...:--(
ja wczoraj z Kacprem bylam w szpitalu bo od paru dni ma strasznie suchy kaszel, goraczka, nie spimy od dwoch dni... meczyl sie strasznie... w szpitalu sie okazalo ze pluca na szczescie czyste ale za to ma zapalenie ucha... niestety nie dostal nic bo pani doktor stwierdzila ze to samo przejdzie za 48 godzin no wiekszego wariactwa nie slyszalam... i jak zwykle trzeba wszytsko na wlasna reke... mowie wam jestem wykonczona... malo tego wstretnie sie czuje... z dnia na dzien to chyba gorzej... mam ochote czasami usiasc i wyc do ksiezyca...:--(
pinakolada
oczekująca
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2009
- Postów
- 104
ojj biedna :-( każdą ciążę przeżywa się inaczej, Ty akurat tą tak. nio ale co zrobić dobrze wiesz, że nic buziaczki i trzymam kciuki za to aby się polepszyło.witam ciezarowki ;-);-) i nie tylko;-);-)
ja wczoraj z Kacprem bylam w szpitalu bo od paru dni ma strasznie suchy kaszel, goraczka, nie spimy od dwoch dni... meczyl sie strasznie... w szpitalu sie okazalo ze pluca na szczescie czyste ale za to ma zapalenie ucha... niestety nie dostal nic bo pani doktor stwierdzila ze to samo przejdzie za 48 godzin no wiekszego wariactwa nie slyszalam... i jak zwykle trzeba wszytsko na wlasna reke... mowie wam jestem wykonczona... malo tego wstretnie sie czuje... z dnia na dzien to chyba gorzej... mam ochote czasami usiasc i wyc do ksiezyca...:--(
Dziewczyny no będę miała właśnie taki mały punkt odniesienia, tyle, że teraz tak - z wyliczeń niby wychodzi mi, że za tydzień w weekend powinnam mieć najwiekszą owulację a my tylko niestety w weekendy możemy się starać ze względu na to ze mieszkamy z rodzicami...mam madzieję, że to wystarczy (wpadka kontrolowana). :-);-)właśnie wyjezdzamy na działkę więc odezwę się w niedzielę jak wrócimy ;-) buziaki dziewczyny i trzymajcie się, ja trzymam kciuki za Was abyście się dobrze czuły paaa
Witajcie!!
Sama nie wiem co sądzić... mam poprostu przeczucie,takie dziwaczne przeczucie,że nam się "wpadło". Mamy już córeczkę i w tym miesiącu trochę nam się zapomniało.ok. 10dc kochałam się z mężem bez zapiezpieczeń, no i do końca...
ok.14-15dc znowu ale tym razem mąż nie skończył we mnie ( bo wydawało mi się,że może być owu- ból w podbrzuszu itd.) i ok.20dc tak jak w 10- bez żadnej ostrożności.
Może nie byłabym podejrzliwa,gdyby nie fakt, że od 2 dni bolą mnie mocno piersi co nie działo się w ogóle od 2 lat (ostatni raz piersi bolałły mnie gdy zaszlam w pierwszą ciążę...wtedy trafiliśmy chyba w 19dc)
Teraz oczywiście schizuję,bo niby jestem bardziej śpiąca niż dotychczas, dziś rano było mi słabo no i ten ból piersi...
Zastanawiam się czy nie zrobić testu jutro(w ukryciu przed mężem stwierdziłby,że oszalałam) ale ja naprawdę czuję się jakoś inaczej. Myślicie,że faktycznie mogła być "szansa" na jakąś fasolkę?? Faktem jest, że gdy starałam się o pierwszą dzidzię celowaliśmy w 14-16 dzień i nie wychodziło. A gdy sobie pofolgowaliśmy w 19dc się udało. Hmm...
Okres powinnam dostać za 3-4 dni (średnio co 29dni) ale zaczynam nieco wariować obmyślając już strategie na przyszłość.
Sama nie wiem co sądzić... mam poprostu przeczucie,takie dziwaczne przeczucie,że nam się "wpadło". Mamy już córeczkę i w tym miesiącu trochę nam się zapomniało.ok. 10dc kochałam się z mężem bez zapiezpieczeń, no i do końca...
ok.14-15dc znowu ale tym razem mąż nie skończył we mnie ( bo wydawało mi się,że może być owu- ból w podbrzuszu itd.) i ok.20dc tak jak w 10- bez żadnej ostrożności.
Może nie byłabym podejrzliwa,gdyby nie fakt, że od 2 dni bolą mnie mocno piersi co nie działo się w ogóle od 2 lat (ostatni raz piersi bolałły mnie gdy zaszlam w pierwszą ciążę...wtedy trafiliśmy chyba w 19dc)
Teraz oczywiście schizuję,bo niby jestem bardziej śpiąca niż dotychczas, dziś rano było mi słabo no i ten ból piersi...
Zastanawiam się czy nie zrobić testu jutro(w ukryciu przed mężem stwierdziłby,że oszalałam) ale ja naprawdę czuję się jakoś inaczej. Myślicie,że faktycznie mogła być "szansa" na jakąś fasolkę?? Faktem jest, że gdy starałam się o pierwszą dzidzię celowaliśmy w 14-16 dzień i nie wychodziło. A gdy sobie pofolgowaliśmy w 19dc się udało. Hmm...
Okres powinnam dostać za 3-4 dni (średnio co 29dni) ale zaczynam nieco wariować obmyślając już strategie na przyszłość.
Witajcie!!
Sama nie wiem co sądzić... mam poprostu przeczucie,takie dziwaczne przeczucie,że nam się "wpadło". Mamy już córeczkę i w tym miesiącu trochę nam się zapomniało.ok. 10dc kochałam się z mężem bez zapiezpieczeń, no i do końca...
ok.14-15dc znowu ale tym razem mąż nie skończył we mnie ( bo wydawało mi się,że może być owu- ból w podbrzuszu itd.) i ok.20dc tak jak w 10- bez żadnej ostrożności.
Może nie byłabym podejrzliwa,gdyby nie fakt, że od 2 dni bolą mnie mocno piersi co nie działo się w ogóle od 2 lat (ostatni raz piersi bolałły mnie gdy zaszlam w pierwszą ciążę...wtedy trafiliśmy chyba w 19dc)
Teraz oczywiście schizuję,bo niby jestem bardziej śpiąca niż dotychczas, dziś rano było mi słabo no i ten ból piersi...
Zastanawiam się czy nie zrobić testu jutro(w ukryciu przed mężem stwierdziłby,że oszalałam) ale ja naprawdę czuję się jakoś inaczej. Myślicie,że faktycznie mogła być "szansa" na jakąś fasolkę?? Faktem jest, że gdy starałam się o pierwszą dzidzię celowaliśmy w 14-16 dzień i nie wychodziło. A gdy sobie pofolgowaliśmy w 19dc się udało. Hmm...
Okres powinnam dostać za 3-4 dni (średnio co 29dni) ale zaczynam nieco wariować obmyślając już strategie na przyszłość.
no witam serdecznie nowicjuszke ;-) jak na moje oko to jest duze prawdopodobienstwo ze nosisz malenka Kruszynke... ;-);-) poczekaj do dnia kiedy bedziesz miala miec planowa miesiaczke i zrob sobie test wtedy bedzie najbardziej wiarygodny...
poczekam jeszcze z gratulacjami;-);-);-)
reklama
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Dziekujemy z całego serca Było cudownie szkoda że tak szybko minęłopatrycja!!!!!
Sto lat mlodej parze!!!!
Wszystkiego naj naj kochana na nowej drodze zycia :*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 47 tys
Podziel się: