Bóle przedporodowe

[flower188]

a ja się po raz kolejny zastanawiam jak wygląda i czy rozpoznam skurcz przed porodem dzisiaj na ktg położna powiedziała że ładnych kilka skurczy mi wyszło a ja cholera nic nie czułam - może to wcale nie mała się napina i wierci tylko skurcze mam? chyba rozpoznam dopiero jak już będę miała parte

i nie zdążę dojechać do spzitala (30km)!

 

[Nikos]

a ja się po raz kolejny zastanawiam jak wygląda i czy rozpoznam skurcz przed porodem dzisiaj na ktg położna powiedziała że ładnych kilka skurczy mi wyszło a ja cholera nic nie czułam - może to wcale nie mała się napina i wierci tylko skurcze mam? chyba rozpoznam dopiero jak już będę miała parte

i nie zdążę dojechać do spzitala (30km)!

Hej raczej na to nie licz ;-)(że zauważysz dopiero parte!) jak przyjdą takie skurcze powyżej 6,7 nie mówiąc o 9,10 to je napewno poczujesz

 

[Tonya]

I całe szczęście, że sa nie do przeoczenia, bo inaczej większość by w autach rodziła

 

[Nikos]

 

[karolap5]

mi czasami sie wydaje ze mam skorcze, ale...nie mam pewnosci ze to wlasnie one
mam nadzieje ze moje kochanie bedize w domku kiedy sie zacznie....chcemy zeby byl przy porodzie ale jakbym zaczela w nocy rodzic a on w Koszalinie nie jest pewne ze akurat podpasowalby mu pociag i czy by zdazyl... echhhh
wczoraj nawet powiedzial ze che byz z nami caly czas w szpitalu-wynajac sale gdzie on bedzie mogl spac... hmm tylko czy ja tego chce?- troche mnie zaskoczyl...

 

[Nikos]

wczoraj nawet powiedzial ze che byz z nami caly czas w szpitalu-wynajac sale gdzie on bedzie mogl spac... hmm tylko czy ja tego chce?- troche mnie zaskoczyl...

Wow! Nawet nie wiedziałam, że tak można U nas chyba nie. Nie zrozum mnie źle, ale ja cieszę się, że u mnie odpada taka ewentualność - mąż musi zostać z synkiem w domu.

 

[Nikos]

Matko, dziś w nocy miałam bóle podbrzusza. Były dość lekkie bo pozwalały mi spać. Rano miałam już skurcze, takie co kilkanaście minut, w południe również ale wszystko jakoś samo przeszło. Jestem przerażona, bo już miałam dwonić po kogoś, żeby mnie do szpitala zawoził.....
No ale skoro przeszło. Dla mnie to totalna nowość. I nie zabardzo wiadomo jak się zachować, czy jechać czy czekać.......

 

[Bishopka]

Nikos, czytalam o tym, ze jak kobieta bardzo boi sie porodu to moze zablokowac akcje porodowa, obserwuj sie wiec, moze to byla tylko jakas niedogodnosc ostatniego m-ca, a moze wstrzymalas sobie akcje :-)

 

[Nikos]

Nikos, czytalam o tym, ze jak kobieta bardzo boi sie porodu to moze zablokowac akcje porodowa, obserwuj sie wiec, moze to byla tylko jakas niedogodnosc ostatniego m-ca, a moze wstrzymalas sobie akcje :-)

to by mi się zgadzało....
W pewnym momencie aż trzęsłam się z nerwów.......
Kurcze ale przecież tak bez końca nie mogę tej akcji powstrzymywać, a bać nie będę się mniej

 

[Bishopka]

to by mi się zgadzało....
W pewnym momencie aż trzęsłam się z nerwów.......
Kurcze ale przecież tak bez końca nie mogę tej akcji powstrzymywać, a bać nie będę się mniej

Jak Cie w koncu chwyci to nic nie powstrzyma tej akcji nie martw sie