reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bóle i różne dolegliwości w ciąży...

No własnie - te koszmary... Dzisiaj w miarę dobrze przespałąm noc, ale sny miałam w niezliczonej ilości - chyba nadrobiłam za cały miesiąc.
Temat główny - zęby.
Najpierw kotu wyrywałam chorego zęba za pomocą jakiejś żyłki. Odłamałam tylko pół i strasznie martwiłam się co dalej....
Później z moim synkiem byłam u dentystki - w nocy, z bólem - ona wyjęła mu ząbka :szok: obejrzała i mówi - trzeba oczyścić. Poszłą z tym zębem gdzieś, wróciła i wcisnęłą mu z powrotem do buźki :szok:

A zęby we śnie to chyba coś okropnego - tak gdzieś kiedyś usłyszałam...
 
reklama
To teraz ja narzekam :rofl2:
U mnie przy porządkach w garderobie też wyszło że coś przytyłam w udach i tyłku, bo w niektóre spodnie to się wcisnąć nie mogę. Normalnie ryczeć mi się chciało... co druga rzecz za ciasna albo za krótka i brzuch wystaje.
Mój mały jak chodzę to z lewej strony wystawia mi często rączkę, ale jak tylko go dotknę to chowa. Ogólnie ruchu też są dużo wyraźniejsze z lewej strony - jak leże na tym boku to szaleństwo istne w brzuchu, a na prawym jak leże to czasem się poruszy ale bez przesady.
Pępek mnie nie boli, ale gdzieś miesiąc temu miałam tak jakby zasinione wokół niego. Ale czytałam że wiele dziewczyn ma właśnie siny, a nawet czarny pępek, i polega to na tym samym co ta czarna krecha. Mnie skóra w jednym miejscu, gdzie wypina mi się najbardziej i najczęściej boli, tak jakby za chwilę pęknąć miała.
Mąż z coraz większym zdziwieniem patrzy na brzuch, że on tak z dnia na dzień coraz większy... Chyba dobrze że przez te ostatnie półtorej miesiąca mnie nie będzie widział :-p

Ewelinak zęby to chyba na śmierć, ale ja za bardzo w to nie wierzę.... mi się dzisiaj śniło że urodziłam teraz, czyli w 32tc, ale odziwo dziecko było zdrowe i poród jak marzenie: może z 5 minut trwał, nawet się bardzo nie wysiliłam i był naturalny :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hi..hi..fajnie się czyta takie narzekania..to jak nie forum ciążowe tylko końcówka życia:-D
madzik ja miałam kilka takich dni, ze stwierdziłam że mam chyba sinika na pępku od środka, bolało okropnie..teraz tfu..tfu..przeszło i niech tak zostanie.
Mnie wczoraj ciągał brzuchol, twardy był jak kamień, w nocy też. Muszę magnezin znowu włączyć, może pomoże. I kuło na samym dole jakby w pipce..
na dzisiaj koniec narzekania:-)
 
Aaaaaaaaaaaaaaaa musze sie komus wyzalic :((((( Strasznie mnie wszystko boli, doslownie kazda kosteczka, a zebra nie nadaj sie do niczego , mam wrazenie ze sa polamane, nie moge lezec bo mala tak mnie po nich kopie ze wyje z bolu.
A do tego wszystkiego tak mi dzisiaj niedobrze ze dopiero teraz jej sniadanie... biszkopty, bo na nic innego nie moge nawet patrzyc :(
 
Miki - ja nie chcę umierać ;-) ! Mam nadzieję, że to tylko zabobony...
Wczoraj wieczorem sprawdzałam synkowi czy dokładnie umył ząbki - może to jest przyczyną moich snów o zębach... mam nadzieję ;-)
 
Kurcze jak to wszystko czytam to bym chętnie z Wami się Mną podzieliła.Bo ja ciążę znoszę REWELACYJNIE
Fakt że chodzenie nie sprawia mi żadnej satysfakcji i czuje sie troszkę ociężale ale jest to do zniesienia choć nie jest to zawsze bo nieraz jak się już rozchodze to jest nawet ok.Ale nic mnie nie boli nic a nic.Śpi mi sie całkiem dobrze choć nie komfortowo ale wiadomo ;-)

Więc szkoda mi was że tak cierpicie bidulki
 
reklama
Magda, pozazdrościć!!:-)
Ja też znosiłam ciążę doskonale, nadal czuję się dobrze, skaczę po parapetach myjąc okna, ogarniam całą chałupę sama, gotuję, zajmuję się psem, chodzę na basen, jeżdżę do centrum na szalone szopingi, ostatnio jeszcze do apteki na rowerze podjechałam:-D Niestety dobre samopoczucie nie idzie w parze z dobrym zdrowiem:-( dopadła mnie zakrzepica i przez co najmniej 30 dni muszę sobie robić sama zastrzyki w brzuch... :-(
 
Do góry