ewelinak1
Fanka BB :)
No własnie - te koszmary... Dzisiaj w miarę dobrze przespałąm noc, ale sny miałam w niezliczonej ilości - chyba nadrobiłam za cały miesiąc.
Temat główny - zęby.
Najpierw kotu wyrywałam chorego zęba za pomocą jakiejś żyłki. Odłamałam tylko pół i strasznie martwiłam się co dalej....
Później z moim synkiem byłam u dentystki - w nocy, z bólem - ona wyjęła mu ząbka
obejrzała i mówi - trzeba oczyścić. Poszłą z tym zębem gdzieś, wróciła i wcisnęłą mu z powrotem do buźki 
A zęby we śnie to chyba coś okropnego - tak gdzieś kiedyś usłyszałam...
Temat główny - zęby.
Najpierw kotu wyrywałam chorego zęba za pomocą jakiejś żyłki. Odłamałam tylko pół i strasznie martwiłam się co dalej....
Później z moim synkiem byłam u dentystki - w nocy, z bólem - ona wyjęła mu ząbka


A zęby we śnie to chyba coś okropnego - tak gdzieś kiedyś usłyszałam...