reklama
chudzielec
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
dobrze to czytac dziewczyny, pozale sie, bo w domu wszyscy mnie juz stresuja, ze '' ja to jak mialam na trzy palce to zaraz dostalam partych i za pare min urodzilam,wiec ja nie wiem czy ty z domu wyjsc zdazysz'' albo '' a bo moja znajoma to w ogole nie czula skurczy i gdyby nie to ze ktg zrobili to nawet by nie wiedziala,ze rodzi i z toba tez tak moze byc,powinnas byc w szpitalu'' itd jakby ciezarowki chwile przed rozwiazaniem malo stresow mialy, az mi smutno troszke, ja tu czekam by wreszcie maluszka utulic, powinnam sie tylko i wylacznie cieszyc,ze juz tak niedlugo, a tu na kazdym kroku mnie w nerwy wpedzaja
no Chudzielcu nie martw się, na pewno już bliżej jak dalej ;-) i podejrzewam, że zdążysz spokojnie dojechać do szpitala, a te wszystkie opowiastki na serio nie są budujące:-/
w weekend też jakaś chodziłam przygnębiona i drażniły mnie najdrobniejsze rzeczy, teściowa też siedzi u mnie, czuwa nade mną i niby mi nie przeszkadza ale juz by mogła sobie pojechać ;-) a dziś w nocy też nie mogłam spać, od 4.00 do 6.00 czułam bóle co jakiś czas, zgaga mnie męczyła, potem jeszcze zaczęło mnie gardło boleć i dziś od rana mam katar :-(
w weekend też jakaś chodziłam przygnębiona i drażniły mnie najdrobniejsze rzeczy, teściowa też siedzi u mnie, czuwa nade mną i niby mi nie przeszkadza ale juz by mogła sobie pojechać ;-) a dziś w nocy też nie mogłam spać, od 4.00 do 6.00 czułam bóle co jakiś czas, zgaga mnie męczyła, potem jeszcze zaczęło mnie gardło boleć i dziś od rana mam katar :-(
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
dobrze to czytac dziewczyny, pozale sie, bo w domu wszyscy mnie juz stresuja, ze '' ja to jak mialam na trzy palce to zaraz dostalam partych i za pare min urodzilam,wiec ja nie wiem czy ty z domu wyjsc zdazysz'' albo '' a bo moja znajoma to w ogole nie czula skurczy i gdyby nie to ze ktg zrobili to nawet by nie wiedziala,ze rodzi i z toba tez tak moze byc,powinnas byc w szpitalu'' itd jakby ciezarowki chwile przed rozwiazaniem malo stresow mialy, az mi smutno troszke, ja tu czekam by wreszcie maluszka utulic, powinnam sie tylko i wylacznie cieszyc,ze juz tak niedlugo, a tu na kazdym kroku mnie w nerwy wpedzaja
nie przejmuj sie takim gadaniem !! spokojnie ze wszystkim zdazysz
chudzielec
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
moze ogolne rozbicie jest tez zwiastunem zblizajacego sie porodu taki psychiczny czop sluzowy, ja tez ciagle sobie staram przetlumaczyc, ze nikt nie chce zle i to wszystko z troski, Mea, ShuLien, dziekuje za wsparcie, od wczoraj jestem w marnym stanie jakos, nie wiem, wszystko wnerwia , wszystko irytuje, niewygodnie, boli i w ogole! i do tego zaczela mi sie paranoja monitoringu ruchow dziecka, wlasciwie to jest glowne moje zajecie za dnia, siedze i licze - czy nie za malo, czy nie za duzo, czy nie za nerwowo,a moze zbyt apatycznie, oszaleje, moge juz rodzic, chocby dzis
nie ma za co dziękować ;-) wszystko możliwe że hormony buzują i stąd ta huśtawka nastrojów...a co do liczenia ruchów dziecka....hmmm....myślę,że nie ma co chyba się tak nad tym rozczulać....bynajmniej ja nie mam takiej obsesji, wiadomo, że rusza się trochę mniej i inaczej niż przedtem bo ma już mało miejsca.....u mnie np. zauważam że się rusza dopiero po zmianie kształtów brzucha, czasem lekko sie wypina, faluje ale ważne że daje oznaki życia ;-) i zgaga mnie znów męczy i chyba lekko brzuszek mi się opuścił....a tak to nie boli nic...
chudzielec
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
ja sie dwa dni meczylam z bolami zoladka,zgaga itd, dzis od rana ruchow nie czulam, okazalo sie,ze dzidzia chciala zeby ja pohustac wiec siedzialam na lozku i kolysalam sie na boki pol godziny, mala wrocila na ''swoje'' miejsce,przestala kopac w zoladek, bol jak reka odjal, zgagi zero, niezle... juz ma humory malenstwo
chudzielec
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
hehe...niestety jedyna skuteczna...
reklama
Mexi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 605
A ja wczoraj chciałam zjeść drugie danie, które było dość doprawione i jak mnie chwyciły nudności a potem wymioty (na szczęście małe) szoooook . Już myślałam, że mnie to ominie, bo na początku ciąży nie miałam jakiś wielkich rewelacji. A tu znowu się zaczyna .
Czy to może już te słynne oczyszczanie się organizmu przed porodem ????
Czy to może już te słynne oczyszczanie się organizmu przed porodem ????
Podziel się: