reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

no to się rozpisałam i net mi padł i wszystko wcięło... wrrr więc jeszcze raz

Kociatka byłam w szpitalu w 28/29 tygodniu, dali mi fenoretol. Mojej gin chodziło o to, że przed terminem urodzę, nie że zaraz tylko że do 10 sierpnia to na pewno nie będzie. A jeszcze mam mieć planowaną cesarkę ze względu na wzrok. Widzi co się z szyjką robi, a że jest doświadczonym lekarzem... chyba wie co mówi ;-)

dobrej nocki życzę :-)
 
reklama
MlodaM- mimo wszystko mam nadzieje ze dociagniesz... 37 tydzien to w sumie jest "przed terminem", ja tez wolalabym pod koniec czerwca, a nie w polowie lipca. Trzymam kciuki, zebys wytrwala jak najdluzej
 
Hej, witajcie!

Faktycznie nadchodzi czas naszych porodów, zaczniemy zaraz po kolei :).
Już mam dość tych dolegliwości ciążowych, ale - UWAGA - dzisiaj spałam 8 godzin bez przerwy :-D.
Wiem, że każdej z nas niewygodnie i każda chciałaby się już rozwiązać, ale najważniejsze dobro naszych dzieciaczków!!!
Rano zrobiłam badania: morfologia i mocz, zobaczymy co we mnie siedzi.

Paciorkowca miałyście z szyjki robionego? Za dwa tyg. pewnie i ja zrobię!

Dzisiaj prania ciąg dalszy (znowu dostałam kolejne ciuchy!!!), część tradycyjnie zostawiam, cześć dla innych w potrzebie. Będziemy też składać przewijak i w zasadzie pokoik gotowy, zdjęcia wstawię ASAP. Na razie ciągle tam mnóstwo gratów i suszące się pranie...

mama Kubka, Ty się tak nie spiesz z tym porodem, masz jeszcze 4 tyg. :). Dziewczyny z cc mają o tyle dobrze, że nie muszą czekać na poród, tylko się umawiaja na termin. Też tak mam :). Pewnie po 38 tyg. będę miała cięcie (czyli jeszcze 5 tyg., wytrzymam!!!)

mlodam, też masz czas, trzymam kciuki za donosznie.

kociatka, wszytsko gotowe na przyjęcie Synusia?

Nie wiecie co z maqnio nadal w szpitalu? Miała wracać po dwóch dniach...
maqnio, Wisieńka, trzymajcie się dzielnie!

wyczekany, głowa do góry, skoro szyjka nie skróciła się ani trochę przez tyle czasu, to teraz módl się, żeby powoli zaczęła ;-) . Poza tym co to znaczy, ze się nie uda? Jesteś w 32 tygodniu, teraz nie ma szans na niepowodzenie!

Mnie też coś ciągle boli, kłuje, dusi - widocznie tak być musi :).
 
Czesc Mondy!!

Widac musi bo ostatnia prosta jest dosc wyczerpujaca :))

Fajnie ze konczysz przygotowania. Ja ciagle nie mam wozka............... Dziec ma zakaz wychodzenia przed 27 czerwca wiec moze zdazymy zalatwic. Kolyske zloza panowie na pepkowce jak bede w szpitalu (taki zwyczaj:-))

Paciorkowiec zrobiony, maz odbierze dzis wyniki mam nadzieje. Wole je miec, bo paciorkowiec pewnie jest (juz kiedys wylazl), a mojej szyjki prawie nie ma. Wole byc wiec zwarta i gotowa;-)

Spie tak mocno ze nie budze sie na siku dosc czesto (u mnie co 2 godz) i potem budze sie .... z bolu. Boli cholera i przestac nie moze potem. Moj biedny pecherz:-p Szczerze podziwiam wytrzymalosc Twojego:-)

Buziaki i slonecznego dnia!
 
Kociatka dzięki:)

mnie ostatnio dopadł ból krocza, tzn, czuję jak mały uciska główką i czasem jak smyrnie mnie łapkami to litości, mam wrażenie, że mi wypadnie.

dobrze że jesteście dziewczyny

Wisienka, trzymam kciuki

A może Maqnio urodziła?
 
kociatka, myślisz, ze dobrze Ci złożą kołyskę na tej pępkówce, hihi ;-) ?
Ja w nocy budzę się z reguły raz na kibelek, ale też pewnie lepiej byłoby częściej, bo pęcherz pełen = brzuch twardy. Ale przecież nie bedę budzika nastawiać na sikanie!

Masz już chciaż wybrany wózek? Nasz już od kwietnia stoi i miejsce zajmuje...
 
Cześć dziewczęta! Dawno mnie nie było! Chociaż nie powiem podczytywałam Was regularnie! U mnie było ostatnio super! czułam sie rewelacyjnie nie licząc puchnięć i nadciśnienia, ale nie bolał, ani nie twardniał brzuchol. Oczywiście wystraszyłam się, że to zatrucie ciążowe, ale białka w moczu nie ma, więc jest ok.
W zeszły weekend podjechałam do szpitala na ktg, bo Maleńka prawie się nie ruszała. Dzięki Bogu wszystko było ok- miała po prostu leniwy dzień. Lekarz, który zrobił usg powiedział, że Mała ma bardzo nisko główkę. W czwartek idę do mojego lekarza, zobaczymy jak tam szyjka. Ale na tym etapie to mogłaby się już skrócać:-)!

Ale oczywiście nie może być za pięknie. Od kilku dni mam nieprzyjemne twardnienia brzucha, ciągnie mnie do dołu. Ale tym się już nie przejmuję, przecież zbliża się już godzina W!

Wyczekany jeszcze tylko trochę! Musisz wytrzymać! To już z górki!

kociatka przy tak krótkiej szyjce nie będziesz miała długiego porodu! I to jest piękne!
 
Ostatnia edycja:
Wyczekany, z tego co wiem Magnio ciagle czeka na decyzje. Ma wielowodzie i zastanawiaja sie nad prowokacja porodu. Mamy nadzieje, ze to nie bedzie konieczne... Ma zostac w szpitalu do konca 37 tygodnia jesli nie bedzie wczesniejszej decyzji i podaniu oxy. Wisienka tez w szpitalu...

Mondy, wozio wybrany lecz nasz kolor wylecial z kolekcji:-( A inne tak srednio mi leza. Szukamy na necie! Zlozyli jakos lozeczko kolezanki to i kolyske zloza; ale slyszalam ze super wesolo bylo:-D Niech sie na cos darmozjady przydadza:-D:-D

Olenka, witaj, super ze u Ciebie lepiej! Kazda z nas i boli i ciagnie i strzyka. Taki Lajf. Popatrz na lipcowkach, jakie niektore dziewczyny maja jazdy, a ciagle w dwupakach;
Mam nadzieje ze szybko pojdzie:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej Piłeczki!!

pisze ze szpitala udało mi sie wczoraj w nocy złapac jakas bezprzewodowa siec do neta, wczoraj działała szybko - bo była noc, dzis - dziala jak sparaliżowany zółw. przepraszam, ze nie ustosunkuje sie do waszych postów (postaram sie wieczorem, jak net bedzie działał szybko) i dziekuję ze wszystkie słowa wsparcia!!!!buziam was mocno!!

tak na szybko co u mnie; szew sciagniety w czwartek - bolalo jak cholera, potem zrobili mi usg, wyszło ze afi jest za wysokie, ja oczywisccie juz panika, w pt. kolejne usg - potwierdzone ze afi jest za wysokie. gin stwierdził ze w takim wypadku bedzie rozwiazywał ciaze juz teraz, zaraz przez cc, bo zbyt wysokie afi moze swiadczyc o jakiejs wadzie ukł. pokarmowego małej, ale nie musi. szanse? 50;50. oczywiscie cały piatek przeryczałam, decyzja zapadła tak: we wtorek ew. w pon. kolejne usg jesli poziom wód znowu wzrósł - od razu robimy cc, jesli jest na poziomie z pt. czekamy do konca 38tc i indukuje poród zz pomoca, 'przecudnej" oxytocyny.sama nie wiem co gorsze. takze zostaje tu do samego rozwiazania. leze na porodówce wiec sie nasłucham za 10.masakra. gin obbadał mała wszerz i wzdłuz i stwierdził ze na usg wyglada wzorcowo, zadnych wad itp nie zauwazył. stwierdził ze w 50% przypadków poziom wód wzrasta bez przyczyny i jego zdaniem włąsnie tak jest u nas a nawet jesli jest jakas wada to jego zdaniem "kosmetyczna', czyli drobna. daj boze, bo juz nie mam czym plakac. teraz musze tylko czeka ci patrzec na te wszystkie mamuski z maluszkami i słuchac wrzasku rodzących...w depresje wpadne jak nic...a poza tym małał tak jak pisała wisienka, duza, piekna i wogóle cudo:) postaram się wpasc poznym wieczorkiem, moze siec bedzie szybsza to was doczytam. teraz sciskam was wszystkie!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry