Mondy
Fanka BB :)
maqnio, jak dobrze, ze się odezwałaś, myślimy tu wszystkie o Tobie i dzielnie Ci kibicujemy.
Wyobrażam sobie, co to za stres, leżeć w szpitalu wśród rodzących i słuchać tych opowieści. Ja wolałabym nic nie wiedzieć, niepotrzebnie tylko człowiek się strachu naje i negtywnie nastawia, tym bardziej, że każda przechodzi poród inaczej.
Trzymam kciuki za Ciebie i Maleńką, NA PEWNO wszystko jest ok, nie dawaj się smuteczkom, nic nie jest przesądzone, więc musisz wierzyć, że Różyczka jest zdrowiutka!
Zgodnie z tym co mówi Twój ginek przyjmij, ze jesteś wśród tych, którym poziom wód wzrasta bez przyczyny. Będzie dobrze, ściskam Cię mocno i czekam na kolejne wieści!!!
Wyobrażam sobie, co to za stres, leżeć w szpitalu wśród rodzących i słuchać tych opowieści. Ja wolałabym nic nie wiedzieć, niepotrzebnie tylko człowiek się strachu naje i negtywnie nastawia, tym bardziej, że każda przechodzi poród inaczej.
Trzymam kciuki za Ciebie i Maleńką, NA PEWNO wszystko jest ok, nie dawaj się smuteczkom, nic nie jest przesądzone, więc musisz wierzyć, że Różyczka jest zdrowiutka!
Zgodnie z tym co mówi Twój ginek przyjmij, ze jesteś wśród tych, którym poziom wód wzrasta bez przyczyny. Będzie dobrze, ściskam Cię mocno i czekam na kolejne wieści!!!