Wisieńka
Fanka BB :)
maqnio ja mam 172 cm i ważyłam przed ciążą 60-64 kg. Jak zaszłam 64 bo wtedy już nie myślałam co jem i czekałam na fasolkę. To ze mnie nie taka kruszynka
reklama
maqnio
Mamusia Różyczki
wisienko nie dosc ze kruszynka z ciebie to jeszcze niezła laska...taa...ale słodze
kochana daleko ci do pączka:-) ja zawziełam sie w przekonaniu ze jak skoncze karmic malenka piersia to biore sie za sieibe , chocby sie waliło i paliło bo zle sie czuje z tymi dodakowymi kg. a dobre, wąłsne samopoczucie jest wazne
kochana daleko ci do pączka:-) ja zawziełam sie w przekonaniu ze jak skoncze karmic malenka piersia to biore sie za sieibe , chocby sie waliło i paliło bo zle sie czuje z tymi dodakowymi kg. a dobre, wąłsne samopoczucie jest wazne
mama Kubka
Zaciekawiona BB
WIEC JA TEZ ZALICZAM SIE DO GRONA PACZKOW HEH :-) ja jestem wysoka bo mam 178, przytylam ze 20 kg
wiec sobie mozna wyorazic jak wygladam... do tego mam strrrrasznie spuchniete dlonie i stopy (kostek wogole nie wiidac) ale tak jak maqnio jak skoncze karmic biore sie za siebie ) bo az sie przerazam patrzac w lustro ble!!! martucha wielkie dzieki za ta piosenke arki noego, powalila mnie na kolana :-) dziewczynki zycze WAM SPOKOJNEGO WIECZORKU . BUZKA :***
wiec sobie mozna wyorazic jak wygladam... do tego mam strrrrasznie spuchniete dlonie i stopy (kostek wogole nie wiidac) ale tak jak maqnio jak skoncze karmic biore sie za siebie ) bo az sie przerazam patrzac w lustro ble!!! martucha wielkie dzieki za ta piosenke arki noego, powalila mnie na kolana :-) dziewczynki zycze WAM SPOKOJNEGO WIECZORKU . BUZKA :***
maqnio
Mamusia Różyczki
agrawa plus 17 na taka chudzinke jak ty - wogole nie widac, a poza tym te szczuplejsze dziewczyny zawsze wiecej przytyja, ale zrzucisz w momencie - zobaczysz
mama kubka ja co prawda przytyłam od poczatku 9 kg ale startowałam z 72 kg, wiec teraz waga jest pokaźna. poki co czasem tylko stopy i łydki puchna, ale dosłownie po kilku minutach puszcza. Pewnie gdybym była na chodzie tez wlasnych kostek bym nie widziała.
mama kubka ja co prawda przytyłam od poczatku 9 kg ale startowałam z 72 kg, wiec teraz waga jest pokaźna. poki co czasem tylko stopy i łydki puchna, ale dosłownie po kilku minutach puszcza. Pewnie gdybym była na chodzie tez wlasnych kostek bym nie widziała.
kociatka
Fanka BB :)
Kochane, wczoraj sie wazylam: mam +20 kilo! Przed ciaza nie mialam nadwagi, ale nigdy kruszynka tez nie bylam. Po prostu sredni wzrost, srednia budowa. Zamierzam zrzucic spokojnie co do kilograma:-)
Buziaki
Buziaki
maqnio
Mamusia Różyczki
kociatka bedziemy zrzucały razem
wisienko a i własnie mi się przypomniało, małz mi dzis ten krem do stóp "exclusive" w rossmanie kupil, całe 4,56, smaorawłam juz dwa razy i juz jest poprawa, dzieki kochana:*
wisienko a i własnie mi się przypomniało, małz mi dzis ten krem do stóp "exclusive" w rossmanie kupil, całe 4,56, smaorawłam juz dwa razy i juz jest poprawa, dzieki kochana:*
Ostatnia edycja:
dziewczynki a ja tak mało przytylam póki co bo dopiero 8 kg a startowałam z wagi 56 kg, każdy mi mówi, że tylko się cieszyć a ja właśni bym chciała troche być pączkowata no ale ponoc najwięcej można dobrać w 9 miesiącu, więc lepiej nic nie mówię, bo potem będe słoniem i co wtedy:-) mi wszystko poszło w brzuch (choć wielki wcale nie jest) i cycki bo na tyłek to nawet gacie 36 jeszcze na siłę założę, ale oczywiście dla wygody chodze w xl.
a co do wagi dzieciaczka to fakt pomiary bywaja różne, ale mój gin słynie z bardzo wysokiej klasy sprzętu i w dziedzinie ultrasonografii jest jednym z najlepszsych specjalistów w okolicy (dlatego też jest drogi) i raczej pomiary zawsze wychodzą mu idealnie z tego co słyszałam. Zresztą jak robi mi usg to z jego wyliczeń i pomiarów zawsze wychodzi mi idealnie tydzień plus dzien nawet, czasem tydzień do przodu. Zatem ja tam wierzę w to, że mały ma te 1490 i tego się trzymam, wolę duże dziecko niż maluszka, pozatym mam szerokie biodra więc co mi tam wycisne w razie czego:-)
no ale ponoc najwięcej można dobrać w 9 miesiącu, więc lepiej nic nie mówię, bo potem będe słoniem i co wtedy:-) mi wszystko poszło w brzuch (choć wielki wcale nie jest) i cycki bo na tyłek to nawet gacie 36 jeszcze na siłę założę, ale oczywiście dla wygody chodze w xl. a co do wagi dzieciaczka to fakt pomiary bywaja różne, ale mój gin słynie z bardzo wysokiej klasy sprzętu i w dziedzinie ultrasonografii jest jednym z najlepszsych specjalistów w okolicy (dlatego też jest drogi) i raczej pomiary zawsze wychodzą mu idealnie z tego co słyszałam. Zresztą jak robi mi usg to z jego wyliczeń i pomiarów zawsze wychodzi mi idealnie tydzień plus dzien nawet, czasem tydzień do przodu. Zatem ja tam wierzę w to, że mały ma te 1490 i tego się trzymam, wolę duże dziecko niż maluszka, pozatym mam szerokie biodra więc co mi tam wycisne w razie czego:-)
Witajcie brzuchatki!!!
Widzę, że schodzimy na mój ulubiony temat, czyli wagę. Ja w zeszłym tygodniu ważyłam + 15! Zawsze ważyłam 58kg przy wzroście 164cm. W zeszłym roku w maju jadłam sterydy i przytyłam 5 kg. Teraz to porażka! Mam nadzieję po porodzie zrzucić. Już planuję aerobik i kijki, ale oczywiście z głową, żeby pokarmu nie stracić
Dzisiaj wyrwałam się z mamą do miasta na zakupy. Kupiłam Małej przewijak, pieluchy tetrowe i flanelowe. A oprócz tego dla mnie truskawki! Ale się objadłam:-)!!!!
Dziewczyny pakujecie już torby do szpitala? Oczywiście te dziewczyny które są w podobnym tygodniu co ja:-)!!!!Bo ja chyba już zacznę. Jakaś taka zmęczona jestem non stop. Może przez te upały!
Widzę, że schodzimy na mój ulubiony temat, czyli wagę. Ja w zeszłym tygodniu ważyłam + 15! Zawsze ważyłam 58kg przy wzroście 164cm. W zeszłym roku w maju jadłam sterydy i przytyłam 5 kg. Teraz to porażka! Mam nadzieję po porodzie zrzucić. Już planuję aerobik i kijki, ale oczywiście z głową, żeby pokarmu nie stracić
Dzisiaj wyrwałam się z mamą do miasta na zakupy. Kupiłam Małej przewijak, pieluchy tetrowe i flanelowe. A oprócz tego dla mnie truskawki! Ale się objadłam:-)!!!!
Dziewczyny pakujecie już torby do szpitala? Oczywiście te dziewczyny które są w podobnym tygodniu co ja:-)!!!!Bo ja chyba już zacznę. Jakaś taka zmęczona jestem non stop. Może przez te upały!
Ostatnia edycja:
reklama
Mondy
Fanka BB :)
Ale się rozpisałyście!
Przytyłam 8 kg jak na razie. I chyba tylko w brzucho mi pooszło i troszkę w biust. Spotkałam w poniedziałek znajomą w sklepie, z którą nie widziałam się ponad rok. Po 10 minutach rozmowy zapytała, czy ja przypadkiem w ciąży nie jestem - a ja w 8 m-cu i obcisłej koszulce! Jakoś mało mój brzuchol się w oczy rzuca.
Z kolei dumna byłam w restauracji, gdy zamiast do kibelka po schodach skierowano mnie do WC dla inwalidów, żebym nie musiała się wdrapywać do damskiej. Po raz pierwszy poczułam się uprzywiljowana z uwagi na mój stan :-).
Ale ogólnie podoba mi się mój wygląd, jestem pełniejsza i jakoś ubranka fajnie leżą, przed ciążą czulam się jakoś "biednie" chudo. Aczkolwiek nigdy nie byłam chudzinką, powiedzialabym normalnie szczupła. Oczywiście chciałabym wrócić do swojej wagi wyjsciowej, ponoć kobiety karmiące szybko wracają. Więc to mnie nie martwi. Gorzej z tym cholernym cellulitem...
Przytyłam 8 kg jak na razie. I chyba tylko w brzucho mi pooszło i troszkę w biust. Spotkałam w poniedziałek znajomą w sklepie, z którą nie widziałam się ponad rok. Po 10 minutach rozmowy zapytała, czy ja przypadkiem w ciąży nie jestem - a ja w 8 m-cu i obcisłej koszulce! Jakoś mało mój brzuchol się w oczy rzuca.
Z kolei dumna byłam w restauracji, gdy zamiast do kibelka po schodach skierowano mnie do WC dla inwalidów, żebym nie musiała się wdrapywać do damskiej. Po raz pierwszy poczułam się uprzywiljowana z uwagi na mój stan :-).
Ale ogólnie podoba mi się mój wygląd, jestem pełniejsza i jakoś ubranka fajnie leżą, przed ciążą czulam się jakoś "biednie" chudo. Aczkolwiek nigdy nie byłam chudzinką, powiedzialabym normalnie szczupła. Oczywiście chciałabym wrócić do swojej wagi wyjsciowej, ponoć kobiety karmiące szybko wracają. Więc to mnie nie martwi. Gorzej z tym cholernym cellulitem...