reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czesc Skarby!!!

Nie pisze, bo ciagle brak neta bezprzewodowego i laptop gdzies w pudlach, a przy stacjonarnym kompie wiele nie wysiedze....

Czuje sie lepiej niz w Luksemburgu, skurcze tylko sporadyczne. Czego nie moze dokonac dobry nastroj i poczucie bezpieczenstwa. Niestety troche sie przeziebilam i chodze z chusteczkami przy nosie. Ale to drobiazg w sumie.

Zalamka z tym rozpakowywaniem jak na razie... Trzeba wyniesc tone badziewia zeby upchac moje rzeczy:dry: Mam nadzieje ze uporamy sie do konca tygodnia

Buziaki dla wszystkich i pieknego dnia!
 
reklama
maqnio, dzięki, faktycznie, dzisiaj nasze święto! Za rok, to już nas osobiście nasze Maluszki wyściskają!

mama Kubka, miałam zaleconą dawkę 2 x 1, a w przypadku gdyby nie pomagało 3 x 1. Biorę 3 x 1 , ale już cały czas nie zależnie od tetgo, czy w danym dniu są silne czy słabsze skurcze, już nie wracam do mniejszej dawki.

Skurczy mam ostatnio w ciagu dnia jakby mniej, w nocy bez zmian, ale sama nie wiem, czy to skurcze i dlaczego ten brzuchol w noacy cały czas twardy. Jednak tak jak pisała maqnio, dopóki są bezbolesne (aczkolwiek i tak mało przyjemne), to się nie martwię. Brzucholek jakby stanął w miejscu i na razie się nie rozrasta, może mi się wydaje, ale z drugiej strony on ma takie okresy. Młody buszuje, szczególnie rano i wieczorem, ale nie zauważyłam, aby to miało wpływ na skurcze.

wyczekany, ponoć są też czopki glicerynowe, moze one pomogą. Chyba można je brać w ciąży, ale upewnij się w aptece. Ja tam się napinam, bez tego ani rusz :). I jem teraz tony ogórasów małosolnych, są pyszne i pomocne :).

kociatka, wszędzie dobrze, najlepiej w domu!

Miłego dnia!
 
dziewczyny ja łykam już żelazo od 4 miesięcy. Zawsze miałam problem z wypróżnianiem się, a od czasu kiedy biore prawie 600% zapotrzebowania na ten składnik to chyba nigdy bym się nie zalatwila - napinanie sie jest wrecz obowiazkowe. Juz od tak dawna to robie i szyjka w ogole mi sie nie skrocila (ani o pol centymetra).
Jutro idziemy do lekarza na wymaz paciorkowca - mialyscie juz to badanie?
 
agrawa ten posiew robi się obowiązkowo chyba po 35 może być wcześniej. więc żadna z nas chyba go nie miała jeszcze. dzięki dziewczyny za pocieszenie w sprawie tych zaparć. pomyślę nad tymi czopkami, miałam je w szpitalu i trochę pomogły. wiecie chodzi o to, ze u mnie zaparcia to od razu ból brzucha i napięcię brzucha. jak wypróżniałam się regularnie to i bywało że brzuch cały dzień stwardniał z 2-3razy a resztę dnai był mięciutki co przed fenkiem sie nie zdarzało.

a i mam pytanie jak daleko macie do swojego szpitala w którym chcecie rodzić? boja mam 30km, trochę daleko ale to jedyny szpital w okolicy z patologia ciąży i oddziałem neonatologicznym, bliżej jest tylko zwykła porodówka. i nie wiem czy to nie za daleko, czy w razie w dojadę na czas, jak mylsicie?
 
ja tez mam tak daleko, wiec nie jestes sama. Najgorsze jest to ze szpital jest w centrum miasta, odleglosc nie robi tutaj takie problemu jak korki, ktorych nie da sie ominac
 
A czemu nie chcesz na zwykłej porodówce, jeśli będziesz rodzić we właściwym terminie?
Ja mamn do wyboru szpital z moim ginkiem (5 km od domu), ale bez patologii.
Jeśli miałabym rodzić wcześniaczka, to muszę jechać do szpitala z oddziałem patologii noworodków - ale też tylko 5 km. Widzę go nawet z okna, wielki, ślicznie położony pod samymi górami ...

Z drugiej strony 30 km to nie jest tak dużo, jeśli nie bedzie korków, to na pewno szybko pokonacie trasę.
 
Witam jestem juz w domu, po sterydach dobrze sie czulam i wypuscili mnie, mam wizyte za 3 ryg wtedy odstawiam leki i czekam:-)maly ma 2,5 kg mam sie szykowac na 3,5 a co do ciaz z szyjka lezalam z dziewczyna i juz 2 taka ma ciaze i co sie okazuje ze wiele kobiet po lekach rodzi po terminie tak sie wszystko zatrzyma, syna ur w 42 a dzis ma termin z coreczka ale nic sie nie zanosi na porod
Co do szpitala ja mam 5 min bo w drugiej czesci miasta
 
Anula witaj w domu! teraz juz napewno jesteś bardziej spokojna, a jak twardnienia? przeszly? może masz jeszcze więcej jakichś pozytywnych opowieści szpitalnych co by nas podbudować:)

Mondy ostatnio czytalam taki artykuł, że jak ciąża jest zagrożona to i poród powinien odbyć się w dobrym specjalistycznym szpitalu. a zresztą dla mnie to oczywiste, że urodzę w terminie:-), ale ważne by szpital miał dobrych neonatologów, bo zawsze to pewność, że dobrze zajma się maluszkiem w razie czego, a mój bliższy szpital nie ma ani jednego neonatologa i jak tylko coś nie tak to od razu do Poznania. Dodatkowo bylam tam już 3 razy, znają mnie i moj przypadek, pracuje tam mój ginekolog no i mają bardzo dobrą opinię jako szpital, (a ten bliżej mnie to nie za bardzo). Mówię oczywiście o porodówce, bo patologia to tez niby dobra, ale warunki już wam kilka razy pisałam jakie panują, szkoda gadać, istny PRL. Wy macie dobrze jesteście z duzych miast i możecie przebierać w szpitalach. Ja niestety muszę zdać się na to co mam:dry: A jako, ze trzeci trymestr to i zaczynam myśleco porodzie i jakoś tak mnie naszło ostatnio. Jestem zielona w temacie, żadnej szkoły rodzenia, nic,( anie chcę czytac o symptomach zblizajacego się porodu, bo od razu je bedę miala:/) więc boję się, zejak się coś zacznie to ja nie rozpoznam i urodze np. w samochodzie:szok: choć to chyba raczej niemożliwe prawda?
 
Ostatnia edycja:
wyczekany jasne ze mam:-)wypytalam i wiem ze wiekszosc rodzi o czasie;-)i powiem Ci tak biore leki mialam twardnienia, na 1 ktg wyszedl skurcz spory a teraz zapis idealny, jak mowi moj lekarz w polznictwie wszystko moze sie zmienic tylko trzeba w takim przypadku jak my brac leki, sluchac zalecen, sie tak nie matwic a wtedu urodzimy o czasie;-)no i tak jak pisalam maly ma ponad 2 kg a ma miec 3,5 jest bardzoe zwiercony na ktg zaznaczalam ruchy w ciagu godz czulam 40 a mszyna kolejne 40 wyczula wiec szleje jak durny lekarz mowi ze moze po mnie energiczny, kazej nocy nie spie tak z godz wiecej bo brzuch lata mi na strony a czkawke ma 8 razy polozne mowia ze bedzie mia apetyt:tak:
 
reklama
Anula no tak najważniejsze to słuchać zaleceń lekarzy. A mój maly tez bardzo duzy, w 29 tc mial juz 1490 czyli w gornej granicy normy, więc się też tak nie martwię, bo czytałam że na tym etapie dzieci często nie maja jeszcze kilograma, albo tylko troszke ponad, a moj juz taki duży. w takim tempie za 2 tyg może bedzie miał juz 2 kg a wtedy to będe spokojna:)
 
Do góry