reklama
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 705
Skonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam synaI w sumie nie wiem co zrobić czy podjąć to ryzyko i zajść w kolejna ciążę

Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 398
Jedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczkąSkonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam syna). Niestety spełnił się czarny scenariusz i znowu leżałam, tyle dobrze że najstarsza córka miała 3,5roku i dużo zajmowała się sobą. Przez 3cią ciążą której na prawdę chcieliśmy najpierw znalazłam lekarza któremu będę mogła zaufać. Znowu odczekaliśmy 3lata, starszaki super się dogadywały i godzinami razem bawiły. Znowu leżałam. Znowu się udało. Ale tu na prawdę mąż miał ciężko...
Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 7 278
Nie powiedzialabym, ze to gorsza wersjaSkonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam syna). Niestety spełnił się czarny scenariusz i znowu leżałam, tyle dobrze że najstarsza córka miała 3,5roku i dużo zajmowała się sobą. Przez 3cią ciążą której na prawdę chcieliśmy najpierw znalazłam lekarza któremu będę mogła zaufać. Znowu odczekaliśmy 3lata, starszaki super się dogadywały i godzinami razem bawiły. Znowu leżałam. Znowu się udało. Ale tu na prawdę mąż miał ciężko...
Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa

Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 7 278
Ale posiadanie rodzeństwa wcale nie oznacza, że będą się dogadywać. Więc jeżeli to jedyny argument to może jednak do przemyślenia?Jedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczką
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 705
A co na to twoja córka? Bo ja jestem szczęśliwą jedynaczką i całe dzieciństwo drżałam że rodzice mogliby mi sprawić młodsze rodzeństwoJedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczką

To prawda, są zdecydowanie gorsze opcje. Po prostu nikt nie planuje innej wersji zachodząc w ciążę niż urodzić dziecko i robi się wszystko żeby tak to się skończyło. Czasem po prostu nie ma się na wszystko wpływu i to niezależnie czy jest się szyjkowcem czy nieNie powiedzialabym, ze to gorsza wersjawyleżałaś i to 3x, więc finalnie nie było najgorzej.

Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 398
Córka ma niecałe 3 latka to podobają jej się takie małe bobasy a mi całe życie brakowało rodzeństwa. Udało się zajśc mojej mamie jak miałam 18 lat ale zarodek się nie rozwinąłA co na to twoja córka? Bo ja jestem szczęśliwą jedynaczką i całe dzieciństwo drżałam że rodzice mogliby mi sprawić młodsze rodzeństwojako dorosłej też nigdy nie czułam że mi czegoś brakuje. Ba! Mój mąż ma taką siostrę że o losie... Za dzieciaka szło im opornie w dogadaniu się a teraz to już koszmar co ona wyprawia...
To prawda, są zdecydowanie gorsze opcje. Po prostu nikt nie planuje innej wersji zachodząc w ciążę niż urodzić dziecko i robi się wszystko żeby tak to się skończyło. Czasem po prostu nie ma się na wszystko wpływu i to niezależnie czy jest się szyjkowcem czy nie![]()
reklama
Olkaa93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2016
- Postów
- 3 256
Hej dziewczyny. Czy jest tu ktoś kto aktualnie ma problemy z szyjka? U mnie druga ciąża i powtórka z rozrywki, 25 tc szyjka ma 2.6 cm, dostałam luteine dwa razy dziennie. Nie zauważylam poprawy w twardnieniach brzucha, ale biorę ja dopiero 2 dzień więc może jeszcze musi minąć kilka dni. W weekend mieliśmy jechać z mężem do spa 100 km od naszego domu, oczywiście w tym stresie zapomniałam zapytać lekarza czy mogę. Nie kazał mi wprawdzie leżeć tylko się oszczędzać, zadzwonie chyba do niego w poniedziałek bo co to za wyjazd jak mam się stresować. Psychicznie czuje się kiepsko, wiem ze jeszcze nie jest tak źle, ale to już druga ciąża w której nie mogę normalnie funkcjonować przez ta szyjke i czuje się trochę przybita. W dodatku mam swoje biuro rachunkowe i nie bardzo mam jak wziąć l4, fakt ze w pracy siedzę i miesięcznie pracuje jakieś 80-100h ale stresuje sie co jeśli lekarz kaze mi leżeć. To się wygadałam 
reklama
Podziel się: