gooskaw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 6 323
Normalne jest omówienie z pacjentka planu terapeutyczno - diagnostycznego bez zbędnych emocji w żadną stronę, a nie straszenie jej „jak pani urodzi to pani będzie płakać nie ja” i wyjście z sali wywracając oczami bo ktoś się z Tobą nie zgadza.
Wypisałam się na żądanie, biorę luteinę i czuję się dobrze, 4 maja mam wizytę u ginekologa.
Chciałam tam właśnie rodzic i miałam pozytywną opinię o szpitalu wiec może wyszło lepiej ze miałam okazje tam trafić.
Wg mnie slusznie postapilas. Ale podkreslam nadal ze to tylko moje zdanie.
Trzeba potrafic, zwlaszcza w szpitalu, walczyc o swoje. I moze faktycznie pisane Ci bylo byc tam i ocenic samej, aczkolwiek zazwyczaj patologia nie umywa nog porodowce.
4 juz niedlugo wiec trzymam kciuki za dobra wizyte :-)