Grabarzenka
Fanka BB :)
Kochana, gratulacje!!! Oby kp się rozkręciło.Tatusiowi udało się zakupić mniejsze nakładki i jest postęp. Jeszcze nie karmimy, nie udaje się, ale mała ciągnie. Jak położna ścianie brodawkę to coś tam się pokazuje. Na razie daje butelkę, a jak tylko jest okazja to podstawiam cyc. Pasuje jej karmienie z pod pachy. Mam nadzieję, że w końcu się uda. A puki co idę sprawdzić pieluchę i szykujemy się do cyca, a potem butla.
Fizycznie jest nieźle, tyłek boli i kręgosłup daje o sobie znać. Okropnie miękki materac na łóżku nie pomaga. No i chyba normalne połogowe dolegliwości. Które nie są fajne, ale chyba przeżyje Mam nadzieję, że już tak szybko masy nie traci i jednak pójdziemy do domu.
Alexis trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki.