reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ann - tak u najmłodszej podejrzewam, ale w sumie teraz to niczego nie jestem już pewna.
Pracowita niedziela za Wami. Dobrze, że się udało te rzeczy ogarnąć. A taka gimnastyka przed porodem to nie jest głupia sprawa ;)
 
reklama
Wielomatka jedno dziecko zdrowieje to drugie choruje - współczuję 😞 oby szybko mu minęło. A najmłodsza pewnie ma stan podgorączkowy przez ząbkowanie ?

Ja dzisiaj od 9 rano jestem cały czas w ruchu. Dużo kucam, wstaje z podłogi itd. Nogi mi już w tyłek wchodzą, zamiast je podnosić przy chodzeniu ciągnę za sobą. Jeżeli dzisiaj nie urodzę to jutro nie wstanę z łóżka przez zakwasy. Ale pokój córki skończony, w garderobie dużo rzeczy ogarnęłam. Mąż jeszcze się męczy z szafami, ale jak skończy to tylko pudła będę musiała poukładać. Cieszę się że udało się to zrobić przed porodem.
No to niezła dawka ruchu dziś miałaś. A do porodu masz wszystko w 1 torbie, czy 2 ? Bo ja się spakowałam w 1 torbę tak w razie szpitala, i tam mi weszły tylko rzeczy moje (no wiadomo, wody, kosmetyki, reczniki, przekąski, ciuchy, szlafrok itp.). Ale rzeczy dla dzidzi, jakiś laktator, podkłady itp. to mi w życiu nie wejdzie, więc chyba będą 2 torby do porodu bez spinania.
Ann - tak u najmłodszej podejrzewam, ale w sumie teraz to niczego nie jestem już pewna.
Pracowita niedziela za Wami. Dobrze, że się udało te rzeczy ogarnąć. A taka gimnastyka przed porodem to nie jest głupia sprawa ;)
Jak domino. Oby tylko dzieciaczki się uodporniły.
 
Mika - kiedyś czytałam w takiej książce o wielodzietnych rodzinach, że tak właśnie przez kilka miesięcy wszyscy po kolei chorowali, no to u nas podobnie.
Oby tylko do porodu się skończyło.
 
A zauważyłyście, że ogólnie położne i lekarze liczą początek porodu od skurczy tych takich bardziej bolesnych (okolo 3-4 cm rozwarcia), a nie od samego poczatku ? Wyskoczyłam teraz jak Filip z konopii :D z tematem, ale tak jest (przynajmniej w dokumentacji). Stąd też są te rozbieżności, że niektóre kobiety twierdzą, że rodziły 2 dni (nie twierdzę, że to niemożliwe, ale serio można tak)?
 
Można. Jak wywołują poród oksytocyną, to w szpitalach o 3 stopniu mogą to robić przez 3 kolejne dni.

Ann - ja po takiej dawce ruchu w pierwszej ciąży - tej samej nocy urodziłam.. także odpocznij sobie teraz

Wielomatka - Konkretnie was tam dziesiątkuje. Ja siedzę w domu - wczoraj 10 minut spaceru z młodą, a dziś boli mie gardło. Ale to raczej z zasuszenia - syn postanowił mi wyłączyć nawilżacz w sypialni, a ja się nie zorientowałam.

Mika - ja miałam 2 torby - dużą dla siebie, i małą dla młodej
 
biorąc pod uwagę, że część z nas już rozwarcie ma, to można powiedzieć, że poród może trwać miesiącami :D

sodalit - oby to tylko kwestia suchego powietrza była, kiedy syn do przedszkola wraca?
 
wielomatka - póki co nie wiem. Jak na razie przeżyliśmy z nim i z młodą już 3 tyg ( ak to już tyle minęło) więc chyba jeszcze posiedzi. Może do 1 szczepień małej, a może do uspokojenia tych wszystkich chorób. U nas w przedszkolu poza rsv i grypą jest jeszcze - szkarlatyna i to zapalenie spojówek, o którym wczoraj wspominałaś.
Syn wpadł chyba w okres buntu 4 latka, bo przechodzi samego siebie. A do tego prawie nie chce jeść... więc zawsze coś
 
Mika nie widziałam że tak się liczy. Chociaż w sumie te pierwsze cm często nie wiadomo kiedy się robią. Ja w pierwszej ciąży na ostatniej wizycie przed porodem miałam 5 cm - oczywiście nie wiem kiedy się to zrobiło.
Torbę mam jedną - rzeczy dla mnie, podkłady itd., dla malutkiej mam tylko niedrapki, skarpetki, pieluszki jednorazowe i tetrowe, krem do pupy itp., bo ubranka daje szpital. Dodatkowo w mniejszej torbie mam wodę i przekąski. Laktatora nie biorę, mam nadzieję że nie będzie potrzebny i w szpitalu są chyba jakies na wyposażeniu, gdzie trzeba tylko dokupić swoje końcówki.

Jutro mam kontrolę - zapisując się byłam przekonana że nie dotrwam do niej 😳 no chyba że jednak nie dotrwam po takim męczącym dniu 😉 ale jedne co czuje to zmęczenie....
 
Sodalit - no to skoro u Was jest szkarlatyna, to pewnie i do naszego przedszkola dotrze, bo widzę, że ostatnio w każdym przedszkolu ten sam zestaw chorób. Tak z ciekawości - z której dzielnicy Katowic jesteś?
U syna to pewnie nie tylko bunt 4 latka, ale i walka o swoją pozycję w rodzinie...

Ann - wyśpij się porządnie i nie nastawiaj się. Poród się zacznie w najlepszym możliwym terminie :0
 
reklama
Sodalit syn może po prostu odreagowuje pojawienie się siostry ? Może dopiero teraz do niego dotarło, ze to co znał do tej pory totalnie się zmieniło?
Chociaż moja córka (4,5l) w ciągu ostatnich dwóch miesięcy także bardzo się zmieniła - wpada w sekundę w złość, krzyczy, bije....kiedyś taka nie była. Chociaż mam wrażenie że potrafi się już sama szybciej uspokoic, wie że to co robi jest niefajne dla innych. Chociaż mnie czasem też nerwy puszczają jak mnie bije, krzyczę na nią i wtedy jest jeszcze gorzej. Ciekawe jak będzie z maluszkiem. Przy kp chyba można pić duuuuzo melisy ? 😉
 
Do góry