Lwica1410
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2021
- Postów
- 2 381
No to moja doktor najdroższa. Trafiłam do niej z polecenia znajomego lekarza który zastrzegł, że ona jest droga. Konsultacja położnicza, czyli w sumie sobie pogadamy co słychać, leki, zwolnienie. Ogląda szyjkę, sprawdza pH paskiem, ogląda serduszko, sprawdza przepływy, ostatnio jeszcze próbowała po raz kolejnych zrobić fotkę, ale mała nie chce się pokazać. I taka wizyta kosztuje ze zniżką 275zł. Wizyta z USG ze zniżką 500zl. Cena z USG zależy od tygodnia ciąży. Ze względu na koszty, jak już udało się zajść w ciążę, i po badaniach prenatalnych wskazywało, że jest dobrze to chciałam zmienić. Na takiego bliżej i taniej. No ale chłop się uparł, żeby dalej tam.
Porażka z tą łazienką, i dla tych co mają je w pokojach jak i dla całej reszty. Ja bym chyba prawie nic nie piłam, żeby co chwilę nie chodzić.
Na szpitalnym jedzeniu to bym długo nie dała rady, chociaż mam zapasy.
Ja lubemu powiedziałam, że on w domu z żabka zostanie a ja wrócę do pracy. Mam po prostu lepiej płatną pracę i nie pracuje od rana do nocy jak on. Ależ była obraza majestatu. On jest chłop i on będzie pracował. Tak po prawdzie do pracy mi się nie spieszy, ale zobaczymy jak się ułoży. Życie na kredycie jednak ciągle mnie stresuje i w sumie od sytuacji finansowej będę rozważać powrót do prac. Chyba, że zadecydujemy się na jeszcze jedno dziecko. Kiedyś w planach było więcej, ale nie przypuszczaliśmy że tak długo będziemy się starać.
Porażka z tą łazienką, i dla tych co mają je w pokojach jak i dla całej reszty. Ja bym chyba prawie nic nie piłam, żeby co chwilę nie chodzić.
Na szpitalnym jedzeniu to bym długo nie dała rady, chociaż mam zapasy.
Ja lubemu powiedziałam, że on w domu z żabka zostanie a ja wrócę do pracy. Mam po prostu lepiej płatną pracę i nie pracuje od rana do nocy jak on. Ależ była obraza majestatu. On jest chłop i on będzie pracował. Tak po prawdzie do pracy mi się nie spieszy, ale zobaczymy jak się ułoży. Życie na kredycie jednak ciągle mnie stresuje i w sumie od sytuacji finansowej będę rozważać powrót do prac. Chyba, że zadecydujemy się na jeszcze jedno dziecko. Kiedyś w planach było więcej, ale nie przypuszczaliśmy że tak długo będziemy się starać.
Ostatnia edycja: