reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jadę na wizytę za godzinę. Ja pierniczę 3 raz przekładam. Czy my nie możemy w spokoju leżeć ? 😡 Ahhh tak sobie myślałam że jak będę na kolejną wizytę jechać to będę już w prawie 35 TC (pierwotne miałam mieć za tydzień) więc nawet jak dowiem się ze szyjka znowu poleciała to się aż tak nie przejme....trzymajcie kciuki żeby było tak, jak na wyjściu ze szpitala.

A jak Twoje dzieciaczki?
 
reklama
Ann - mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi. Dobrze, że zareagowałaś i że od razu będzie włączone leczenie.

Zdrowotnie dziś najmłodsza ma gorszy dzień. Dużo śpi, co ma swoje plusy, ale widać po niej, że źle się czuje.
 
Grzybica 😒 dobrze że pojechałam. Zapisał mi globulki wiec mam nadzieje że będzie ok. Co do szyjki....hmmm...najpierw powiedział że 2,5 cm, potem ze 2,3. Więc super bo ostatnio u niego na wizycie było 2,2 ! Więc cieszę się bardzo bo jednak przez te dwa tygodnie szyjka wcale się nie skróciła? Te pomiary szpitalne chyba trzeba brać z przymrużeniem oka. Rozwarcie jedynie większe o 0,5 cm czyli 1,5 cm. Powiedział że od 34 TC moge się odrobinę więcej ruszyć ale generalnie leżeć do kolejnej wizyty czyli jeszcze 3 tygodnie. A mała waży ok 2,2 kg
 
Ann - nawet na spokojnie do tego podeszłam, ale potem nie mogłam z tego wszystkiego spać.
Co do grzybicy - wielomatka ma rację, dobrze, że pojechałaś.
Niby jesteśmy na końcówce, a tu takie przygody - oszaleć można

Wielomatka - dzieki,że pytasz. Po konsultacji z koleżanką co jest anestazjologiem zrobiłam sobie inhalacje z nebbudu (Twoja szwagierka też podaje, że to można) i od raz zrobiło mi się lepiej.
Mój prowadzący niestety będzie dopiero w poniedziałek - ale do poniedziału to już bym się wykończyła.

A jak Twoja najmłodsza córcia? Lepiej jej cos? No i jak postępy w remoncie?
 
Dziś większość dnia przespała, coś pojadła i chciała pić, ale widać, że jest jej źle. Wydaje się mi, że lepiej oddycha, ale to się już jutro na kontroli dowiemy. Nie gorączkuje teraz powyżej 38 stopni, ale szczerze mówiąc tempo jej dochodzenia do siebie mnie załamuje. Bardzo liczyłam, że w poniedziałek pójdzie do żłobka, no ale zobaczymy.

Postępy w remoncie są, ale pełno problemów po drodze :( Mąż chodzi nerwowy i wcale się nie dziwię. To są prace ziemne, więc ścigamy się z czasem i pogodą.

W ogóle ciężko mi tak rodzicielsko. Dużo nerwowości w naszej rodzinie i wiem, że sporo mogłoby się uniknąć, gdyby nie te leżenie. Ciężkie to dla mnie.
 
Grzybica 😒 dobrze że pojechałam. Zapisał mi globulki wiec mam nadzieje że będzie ok. Co do szyjki....hmmm...najpierw powiedział że 2,5 cm, potem ze 2,3. Więc super bo ostatnio u niego na wizycie było 2,2 ! Więc cieszę się bardzo bo jednak przez te dwa tygodnie szyjka wcale się nie skróciła? Te pomiary szpitalne chyba trzeba brać z przymrużeniem oka. Rozwarcie jedynie większe o 0,5 cm czyli 1,5 cm. Powiedział że od 34 TC moge się odrobinę więcej ruszyć ale generalnie leżeć do kolejnej wizyty czyli jeszcze 3 tygodnie. A mała waży ok 2,2 kg
Ann! Super informacja. Tak mało zostało już 🤞🤞🤞
 
reklama
Wielomatka domyślam się że nie jest zbyt kolorowo u Was. Dzieci, remont, Ty leżąca, choroby dzieci, a to wszystko na głowie pracującego męża. Chyba trudno się nie denerwować. Ale pomysł że to wkrótce minie, to przejściowy stan, jeszcze kilka tygodni i wszystko wróci do normy.

Grabarzenka ja z tego wszystkiego spałam dziś ciągiem 7 godzin ! No dawno takiego wyniku nie miałam, zeszło ze mnie trochę ciśnienia. Mam nadzieję że już więcej dodatkowych problemów i dodatkowych wizyt nie będzie.
Brzuch wczoraj wieczorem po przejściu kilku metrów a przede wszystkim po 40 minutowym czekaniu na krzesełku w poczekalni jak kamień.
 
Do góry