reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

I powiedz jak znosiłaś ten czas w szpitalu ? Mi lekarze mówią ze te najbliższe 10 tyg będę leżeć w szpitalu ( leżę już ponad miesiąc) o ile oczywiście dotrwam. Powiedz czy miałaś potem jakieś problemy zdrowotne związane z tym leżeniem, normalnie chodziłaś czy musiałaś isc na jakaś rehabilitacje ?
Wegetowałam :p
Na szczęście wtedy były odwiedziny - wiec codziennie ktoś u mnie był.
po leżeniu nie miałam żadnych problemów. Byłam słaba ale szybko wróciłam do sił - musiałam :p ale utuczyłam się jak pączek i z tym było gorzej :p
Chyba psychicznie gorzej to zniosłam.
 
reklama
Wegetowałam :p
Na szczęście wtedy były odwiedziny - wiec codziennie ktoś u mnie był.
po leżeniu nie miałam żadnych problemów. Byłam słaba ale szybko wróciłam do sił - musiałam :p ale utuczyłam się jak pączek i z tym było gorzej :p
Chyba psychicznie gorzej to zniosłam.
Ahh brak tych odwiedzić teraz dobija :( psychika moja juz ma dość zdecydowanie :/ może jakoś to będzie zatem ale perspektywa kilku tyg dobija. 😙😙
 
W poprzedniej ciąży leżałam pół roku. Myślałam że nie dam rady z porodem. Dałam bez problemu. Poród tak motywuje do działania i te hormony po porodzie że zapominasz o tym że lezalas i że masz rozwalone krocze. Liczy się tylko obsługa dziecka. Ja jeszcze pomagałam kobieta z sali po CC bo one miały ciężko.
 
Ahh brak tych odwiedzić teraz dobija :( psychika moja juz ma dość zdecydowanie :/ może jakoś to będzie zatem ale perspektywa kilku tyg dobija. 😙😙
Dużo czytaj, słuchaj, oglądaj. Jakoś zleci :)
Bardzo pomagało mi czytanie książek, szczególnie jak mnie jakaś wciągnęła to nim się obejrzałam, minęło pół dnia ;)
Fajna jest seria o chylce - jeśli lubisz takie klimaty. Książek sporo, czyta się lekko ;)
Może niebawem uruchomią odwiedziny? Jak proces szczepień będzie szedł sprawnie?
 
Ja to jak byłam w szpitalu to cieszyłam się ze nie ma odwiedzin... zobaczcie każda osoba odwiedzająca inne leżące to potencjalne źródło bakterii, wirusów...
dodatkowo ja miałam np wyjmowany cewnik czy sprawdzanie brzucha gdzie koszule się podciąga, majtki obniża ehhh bo się napinal i wszystko bezpośrednio na sali - nie wyobrażam sobie tego jeszcze wśród odwiedzających obcych ludzi.
ja już zaczęłam trzeci trymestr i zastanawiam sie czy ten szew ściagają koło 36/37 tygodnia?
 
Ja to jak byłam w szpitalu to cieszyłam się ze nie ma odwiedzin... zobaczcie każda osoba odwiedzająca inne leżące to potencjalne źródło bakterii, wirusów...
dodatkowo ja miałam np wyjmowany cewnik czy sprawdzanie brzucha gdzie koszule się podciąga, majtki obniża ehhh bo się napinal i wszystko bezpośrednio na sali - nie wyobrażam sobie tego jeszcze wśród odwiedzających obcych ludzi.
ja już zaczęłam trzeci trymestr i zastanawiam sie czy ten szew ściagają koło 36/37 tygodnia?
Wszystkie czynności - obchód, ktg czy nawet mierzenie ciśnienia - odbywały się po wyproszeniu odwiedzających. Także nie mogę na to narzekać ;)
 
Dużo czytaj, słuchaj, oglądaj. Jakoś zleci :)
Bardzo pomagało mi czytanie książek, szczególnie jak mnie jakaś wciągnęła to nim się obejrzałam, minęło pół dnia ;)
Fajna jest seria o chylce - jeśli lubisz takie klimaty. Książek sporo, czyta się lekko ;)
Może niebawem uruchomią odwiedziny? Jak proces szczepień będzie szedł sprawnie?
Obejrzałam serial ale i tak zaczynam książkę :):) super jest wiec czytam, seriale oglądam i mam o dziwo bezpłatna tv wiec czasem głupotki się poogląda :)
Pytałam o odwiedziny ale wydaje mi się ze im to na rękę i nie będą chcieli szybko tego wprowadzac. Póki co mimo szczepienia czy testu jest to zabronione. :(:(
Ja to jak byłam w szpitalu to cieszyłam się ze nie ma odwiedzin... zobaczcie każda osoba odwiedzająca inne leżące to potencjalne źródło bakterii, wirusów...
dodatkowo ja miałam np wyjmowany cewnik czy sprawdzanie brzucha gdzie koszule się podciąga, majtki obniża ehhh bo się napinal i wszystko bezpośrednio na sali - nie wyobrażam sobie tego jeszcze wśród odwiedzających obcych ludzi.
ja już zaczęłam trzeci trymestr i zastanawiam sie czy ten szew ściagają koło 36/37 tygodnia?
Ponoć mężczyźni nie wchodzą do kobiet na patologi ( przynajmniej tak mówią tu na Ujastku w KRK) zawsze panie wychodziły na hol i tam są krzesełka itd a w lato patio z ławeczkami. Panowie nie wchodzą właśnie przez to co piszesz i zgadzam się tez bym nie chciała żeby metr ode mnie siedziała jakaś rodzina kogos a ja np muszę się zwlec pół naga z łóżka hihih:)
Takie spotkania na boli jednak fajne bo możnaby się przytulić wyściskać ahhhh❤️❤️❤️
 
Obejrzałam serial ale i tak zaczynam książkę :):) super jest wiec czytam, seriale oglądam i mam o dziwo bezpłatna tv wiec czasem głupotki się poogląda :)
Pytałam o odwiedziny ale wydaje mi się ze im to na rękę i nie będą chcieli szybko tego wprowadzac. Póki co mimo szczepienia czy testu jest to zabronione. :(:(
Ja to jak byłam w szpitalu to cieszyłam się ze nie ma odwiedzin... zobaczcie każda osoba odwiedzająca inne leżące to potencjalne źródło bakterii, wirusów...

Ponoć mężczyźni nie wchodzą do kobiet na patologi ( przynajmniej tak mówią tu na Ujastku w KRK) zawsze panie wychodziły na hol i tam są krzesełka itd a w lato patio z ławeczkami. Panowie nie wchodzą właśnie przez to co piszesz i zgadzam się tez bym nie chciała żeby metr ode mnie siedziała jakaś rodzina kogos a ja np muszę się zwlec pół naga z łóżka hihih:)
Takie spotkania na boli jednak fajne bo możnaby się przytulić wyściskać ahhhh❤️❤️❤️
Książka lepsza niż serial ;)
I wytrzymasz! Dasz rade! Silna jesteś i dzielna!
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Ja już po założeniu szwu. To było bardzo stresujące i dziwne przeżycie. Miałam znieczulenie w kręgosłup, trzęsłam się ze strachu w trakcie zabiegu i po nim. Teraz leżę sobie jeszcze w szpitalu, mam lekkie bole podbrzusza, dali mi jakieś przeciwbólowe. Mam nadzieje, ze wszytsko będzie ok. Leżę z 3 dziewczynami w sali, które są w ciazy między 19-26 tygodniem i każda ma problem z szyjka. Jakie to okropne... mam nadzieje, ze wszystkie doczekamy do bezpiecznych terminow.
 
Do góry