Ja wyszłam na drugi dzień. Nic nie bolało. Szwu tez nie czuje w ogóle. Trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć się ze zostało to złapane i możemy mieć szew, który zwiększa nasze szanse, ja sobie każdego dnia tłumacze ze zawsze o 1 dzień dalej a każdego dnia dziecko jest ciut większe i szanse choćby o kawałek procenta wzrastają...Dziękuje dziewczyny. Strasznie mi ciężko i wiem ze trzeba się ogarnąć i myśleć pozytywnie. Powiedzcie mi proszę ile czasu po takich założeniu szwu wyszliście ze szpitala do domu? Czy sam zabieg jest bolesny ( jak schodzi znieczulenie) i czy czuć ten szew w jakiś sposób? Dziękuje za pomoc
Trzymam za nas wszystkie kciuki!