reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mój problem z szyjka zaczął się w 20 tygodniu, skróciła się przez bakterię. Później trochę wydłużyła. To znowu jakąś bakteria i znowu szyjka poleciała. Ostatnio trafiłam do szpitala z szyjka 9mm i lejkiem. Oczywiście jeszcze więcej bakterii. Nie wiem skąd się to bierze. Szyjka się wydłużyła, lejek zmniejszył i założyli. Teraz jestem w 28 tygodniu.
Wspolczuje to sie tez nastresowalas pewnie bardzo-bo ja ta szyjke to strasznie przezywalam...po pessarze odetchnelam z ulga :)
 
reklama
No mi tak samo lekarz mowil, a na ecoli bralam antybiotyk az 2 tyg i potdm znow wyszla w posiewie, wiec masakra jeszcze inna tez jakas wyszla ale na to nie ma lekow dozwokonych w ciazy no i musze ja miec (z 2ma lekarzamj konsultowalam i kazdy tak powiedzial) az dziwne ze bez powodu wgl ciezarnym nie pobieraja posiewow skoro tak czesto cos jest i moze to nawet porod przedwczesny spowodowac

No ja właśnie miałam rozpoznanie, że zagrażający poród przedwczesny i niewydolność szyjki. Nawet lekarz z neonatologii przyszedł i wytłumaczył mi wszystko, bo powiedział, że później nie będzie czasu na pytania. Nie powiem, bo załamałam się trochę. Ale po tygodniu leżenia i badaniu poprawiło się więc się uspokoiłam.
 
No ja właśnie miałam rozpoznanie, że zagrażający poród przedwczesny i niewydolność szyjki. Nawet lekarz z neonatologii przyszedł i wytłumaczył mi wszystko, bo powiedział, że później nie będzie czasu na pytania. Nie powiem, bo załamałam się trochę. Ale po tygodniu leżenia i badaniu poprawiło się więc się uspokoiłam.
O jejku, wyobrazam sobie jakie mialas nastawienie-ale zobacz ile juz wytrzymalas to juz nieduzo zostalo :) mnie to jakos odwrotnie wszyscy probowali nastawic pozytywnie i ginekolog i polozna i w szpitalu, mowiac se tak bywa, ze to nic nie znaczy itd a ja i tak zalamana bylam...
 
O jejku, wyobrazam sobie jakie mialas nastawienie-ale zobacz ile juz wytrzymalas to juz nieduzo zostalo :) mnie to jakos odwrotnie wszyscy probowali nastawic pozytywnie i ginekolog i polozna i w szpitalu, mowiac se tak bywa, ze to nic nie znaczy itd a ja i tak zalamana bylam...
Mi też powtarzali, że będzie dobrze, żeby myśleć pozytywnie. Ale też nie ukrywali, że nie jest kolorowo. W sumie to jestem im wdzięczna za to, że wszystko mi mówili i nie ukrywali nic. Bo później jakby coś się stało to mogłabym mieć pretensje, że nie mówili nic a coś złego się stało. Przygotowali mnie na wszystko.
 
Mi też powtarzali, że będzie dobrze, żeby myśleć pozytywnie. Ale też nie ukrywali, że nie jest kolorowo. W sumie to jestem im wdzięczna za to, że wszystko mi mówili i nie ukrywali nic. Bo później jakby coś się stało to mogłabym mieć pretensje, że nie mówili nic a coś złego się stało. Przygotowali mnie na wszystko.
Nie no jasne, trzeba sobie zdawac sprawe z konsekwencji bo inaczej czlowiek by nie traktowal tego tak powaznie.
 
Cześć dziewczyny:)
Podczytałam trochę waszych ostatnich postów i widzę, ze borykamy się niestety z tym samym problemem...ale opisze wam w skrócie moja historie.
To moja 1 ciąża, w 25+3 na kontrolnej wizycie u gin wyszło, ze szyjka się skróciła na 24mm. Distakam luteinę, nakaz leżenia i kontrolna wizyta po tyg. Niestety po tyg w 26+3 szyjka miała już 16mm distakam skierowanie do szpitala i ok 22 stawiłam się na oddziale. Dziś mija równo tydz od mojego przyjęcia. Pobrali mi wymazy i niestety wyszła jakaś infekcja. Wiec teraz od niedzieli dostaje leki i jeżeli kolejne wymazy przez weekend wyjdą ok będę mieć zakładany pessar. Dziś 27+3 w sumie od tyg nie miałam mierzonej szyjki, jutro mam mieć usg. A jak często u was dokonywane są pomiary w szpitalu? Mam nadzieje, ze nie skróciła się jeszcze bardziej. 3mam kciuki za was wszystkie😊
 
reklama
Do góry