Widzę, że my spod jednej gwiazdy
. Nakręcanie to moje drugie imię. Jutro mam ktg w szpitalu, więc już przeżywam dojazd i siedzenie w kolejce.
Jutro zaczynam 36+0 tc, pojawiły się u mnie bóle na dole brzucha, takie ćmienie. Może to więzadła a może już oznaka, że w przeciągu 2-3 tyg. znacznie się coś dziać.
Powiem Wam, że może i ciężko to zrobić, ale jak zaczęłam sobie mowić, żeby nie "walczyć" z tymi twardnieniami, to jest lepiej. Tzn.jak twardnieje to oddycham i myślę o czymś miłym i szybciej przechodzi. Chociaż może to zasługa nospy, którą z bólem serca muszę odstawić za tydzień po skończonym 37 tc, wtedy zostanie mi już tylko magnez i cierpliwość
.