Opatentuje dietę na gigantyczne dzieci! Na szczęście mam spokojne dziecko! Śpi i budzi mnie tylko na sprawy pampersowe i jedzenie. Oficjalnie sam nauczył się dziś brać sutka z otoczką fakt że na leżąco ale tak jest ok. Badali go dokładnie bo jednak miał ciężką drogę na ten świat. Jak go zobaczyłam to ocknęłam się i godzinę płakałam jmi gadałam jak facet "on jest na prawdę, mam syna, on istnieje" serio... Że mną gorzej bez leków przeciwbólowych nie mogę leżeć ani wstać. Wstaje i czapie po leki. Robię makijaż a jak! Karmię Malucha (teraz co 3h) lub jak akurat zachce...Nooo, a moich gratulacji nie przeczytała z tego wszystkiego, chociaż wyobrażam sobie jak musiałaś wygladać po porodzie zmeczona i szczęśliwa: "" -
Czym tego małego/dużego chłopa karmiłaś???? Aaa delicje colą popijałaś zapomniałam
Ale się cieszę, ze już jesteś po wszystkim i maluszek również zdrowy. Teraz dopiero zacznie się jazda bez trzymanki i to do końca życia
Mam mega patent od jednej położnej. Po mocnym nacięciu sikać tylko pod prysznicem, kibelek i bidet szpitalny to zaraza. Jest łatwiej, bez "nadymania" i odrazu podmywasz się czystym ręcznikiem papierowym wycieram i zalewam octeniseptem ranę i psikam na tą podkładkę poporodową. Serio rana nie jest już tak zla jak wczoraj a dziewczyna obok urodziła po mnie i ma stan ostry zapalny