reklama
Sylvia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2020
- Postów
- 708
Też już nie śpię, ale ja ogólnie wcześnie budzę się i wstaje po 6. Dobrze, że masz wizytę, przynajmniej będziesz wiedziala na czym stoisz i jak rozwija sie sytuacja. Spokojnie, będzie dobrze, lepiej być dobrej myśli i samopoczucie będzie lepszeNie mogę spać. Wszystko mnie denerwuje. Stresuje mnie dzisiejsza wizyta i już mam dosyć tego dnia mimo, ze jeszcze się nie zaczął.
Ja tam muszę czekać do wtorku, to będę wiedzieć czy dalej mi się szyjka skraca czy przystopowała trochę...
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Mnie denerwuje brak wizyty dzisiaj Babie nie dogodziszNie mogę spać. Wszystko mnie denerwuje. Stresuje mnie dzisiejsza wizyta i już mam dosyć tego dnia mimo, ze jeszcze się nie zaczął.
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
No macie racje hehe tyle, ze z tych nerwów półgodziny przesiedziałam w łazience, potem już tylko wymioty, córkę obudziłam i na kolanach przy muszli z córka za plecami spędziĺam poranek. Ja chyba nie lubię wizyt. Boję się, ze ta moja cukrzyca szkodzi dziecku, a ja nic o tym nie wiem. Jutro zaczynam 36 tydzień i coraz trudniej mi uwierzyć, ze dociągnę do 38. Gdy byłam w 30 to wydawało mi się, ze przechytrzyłam tą szyjkę heh
B
Ja jeszcze tydzień muszę czekac i chyba zwariuje od tego, bo ten tydzień się dłuży i jakoś kiepsko się czuję, wszystko boli i wgl
Będzie dobrze zawsze lepiej sprawdzić i nie stresuje się tak jak coś trzymamNie mogę spać. Wszystko mnie denerwuje. Stresuje mnie dzisiejsza wizyta i już mam dosyć tego dnia mimo, ze jeszcze się nie zaczął.
Ja jeszcze tydzień muszę czekac i chyba zwariuje od tego, bo ten tydzień się dłuży i jakoś kiepsko się czuję, wszystko boli i wgl
Mnie w nocy tak Mały skopał, że czułam taki ból pępka, że nie mogłam zmienić boku. I od rana czuję jak mnie brzuch boli. Ma siłę chłopakDziewczyny ratunku proszę o jakieś sposoby uspokojenia tego diabełka w brzuchu, kurczę normalnie wyciska łzy najgorzej jak się rozciąga i mam wrażenie że zaraz zobaczę w kroczu jej rączki was też tak boli ? Kurczę...
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Przeszłaś bardzo długa drogę, dasz radę jeszcze 2 tygodnie. Przeżyłas wizytę teściowej z ekipą - to reszta to pikuś Na którą masz wizytę?No macie racje hehe tyle, ze z tych nerwów półgodziny przesiedziałam w łazience, potem już tylko wymioty, córkę obudziłam i na kolanach przy muszli z córka za plecami spędziĺam poranek. Ja chyba nie lubię wizyt. Boję się, ze ta moja cukrzyca szkodzi dziecku, a ja nic o tym nie wiem. Jutro zaczynam 36 tydzień i coraz trudniej mi uwierzyć, ze dociągnę do 38. Gdy byłam w 30 to wydawało mi się, ze przechytrzyłam tą szyjkę heh
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
B
Będzie dobrze zawsze lepiej sprawdzić i nie stresuje się tak jak coś trzymam
Ja jeszcze tydzień muszę czekac i chyba zwariuje od tego, bo ten tydzień się dłuży i jakoś kiepsko się czuję, wszystko boli i wgl
U Ciebie już 31tydzień!! Ale zleciało. Boli, bo leżymy. Mojego męża siostra pół ciąży biegała. Lekarz jej pozwolił. Jak ja się śmiałam gdy w 8 miesiącu w 34 tygodniu chciała zrobić sobie maraton po parku, wyszykowala się, a tu po kilku metrach musiałam ją zbierać z chodnika i dzwonić po teścia, zeby nas jakoś do domu przetransportował, bo tak ją nogi i krzyż bolał hehe teraz mineło 5 lat i od porodu nie przebiegła nic, oprócz oststnio mojej lodówki i salonu naszczęście się pogodziłyśmy, ta też sobie poczytała czym grozi niewydolność ciśnieniowo-szyjkowa i chyba zrozumiała, ze to nie żarty. Myślę, że gdy przekroczysz już 34 tydzień będziesz nam tu sambę tańczyć!
reklama
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Przeszłaś bardzo długa drogę, dasz radę jeszcze 2 tygodnie. Przeżyłas wizytę teściowej z ekipą - to reszta to pikuś Na którą masz wizytę?
Teściowa jak trąba powietrzna. Wizytę mam na 17.20 ale do Rzeszowa mam 80 km więc po 15 muszę wyjechać. Z córką do porodu lajtowo pojechalam, prysznic wziełam, podwozie sie jeszcze ogarnęło, torbę dopoakowałam i jechałam z takim uśmiechem, ze pod profamilią skurcze mi przeszły, a wody plynęeeełyyy hehe teraz też bym tsk chciała. Tyle, ze lekarz mi wrózy, ze mogę w samochodzie urodzić ale jadę do Rzeszowa jakąś godzinę więc jezeli odrazu wsiadę do auta, to dojadę... chociaż trochę nie wierze w to "wróżenie"... a Wy daleko macie do szpitala?
Podziel się: