reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Oj chyba za bardzo optymistycznie było u mnie i przecież coś złego musiało się wydarzyć :/ nie może być pewien dobrze.. od rana jak wstałam mam takie kłucia w pochwie silniejsze niż zawsze a teraz z wieczora juz parę razy poczułam jakby mi się tam rozrywało coś. Jak nie przejdzie przez noc to jutro niestety musze jechać albo do lekarza albo na szpital. :/ aż się boje ze szyjka poleciała bo dzisiaj więcej w pozycji poleżącej byłam bo ciuszki segregowałam. A tak to leze plackiem i czasami z pupą wysoko.. mam za swoje :/ ależ jestem zła na siebie :/
 
Ja tez noc przetrwałam. Coś tam jeszcze czuję ale wydaje mi się że na ten tydzień to może być normalne. Obym miała rację.. ale jestem na siebie zła i to bardzo! Nie wiem czy to burza hormonów czy co,ale byłam nieznośna. Wydarlam sie na męża na córeczkę za wszystko im się oberwalo trochę słusznie ale w większości to tylko była moja potrzeba wyładowania się na kimś! Jest mi teraz tak z tym źle leżę i płaczę. Bo bliskim się oberwało i jeszze stresy dla mnie nie są wskazane bo stres źle na mnie działa! ! Najgorsze ze przez to mogłam sobie zaszkodzić i dzidziusiowi :/ oby tylko ten dzień mi minął w spokoju i żebym przez własne nerwy nie wylądowała w szpitalu :/ trzymajcie się dziewczyny. .
 
reklama
Magdalenka16 oj dwa dni temu tez kłóciłaqm sie z mężem, teraz mam duzo wiecej skurczy i brzuch boli, a duzo lepiej sie czułam :/ żałuje ze tak wyszło ale to chyba przez to leżenie i bezradność . Leżenie wcale nie jest takie proste jakby sie niektórym wydawało. Mam nadzieje ze szyjka to wszystko wytrzyma. Dzisiaj kończę 33 tydzień. Czasem i tak trzeba odreagować. Za tydzień wizyta i zobaczymy co sie tam dzieje
 
Do góry