No to jedź koniecznie, masz skierowanie? Spokojnie podadzą Ci steryd jak uznają za konieczne... Wieś ten pomiar na granicy błędu nawet, wiem że to marne pocieszenie... Moja szyjka z raz miała 25mm raz 27mm w zależności jak lekarz docisnął głowice, spadła potem szybko na 18mm,po pesarze miała znowu ok 25mm a po szwie nawet ok29mm z czego tylko 9mm to zamknięta część trzymana szwem...1,35. Była 1,66 dwa tyg temu.
reklama
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 643
Postaram się pozostać po optymistycznej stronie, sobie zawsze też tak tłumaczę: jeśli lekarz dobrze zmierzył to skróciła się o 3mm. Zobacz na linijce ile to 3mm. Jeśli lekarz dobrze zmierzył. Jeśli sprzęt jest dobry. Można w zasadzie powiedzieć że to w granicy błędu pomiarowego.1,35. Była 1,66 dwa tyg temu.
Wiem że sie stresujesz, ja też bym się stresowała(co ja mówię- stresuję się wszystkim!) ale stres nam nie służy. Głęboki wdech, bierz leki które lekarz każe brać bo trzeba być po bezpiecznej stronie i ciągniemy dalej. Trzeba myśleć że szyjka nadal jest a przy kolejnym pomiarze bedzie dłuższa, dzisiaj to albo pomyłka albo słabszy dzień
@pszczoła ma racjęPostaram się pozostać po optymistycznej stronie, sobie zawsze też tak tłumaczę: jeśli lekarz dobrze zmierzył to skróciła się o 3mm. Zobacz na linijce ile to 3mm. Jeśli lekarz dobrze zmierzył. Jeśli sprzęt jest dobry. Można w zasadzie powiedzieć że to w granicy błędu pomiarowego.
Wiem że sie stresujesz, ja też bym się stresowała(co ja mówię- stresuję się wszystkim!) ale stres nam nie służy. Głęboki wdech, bierz leki które lekarz każe brać bo trzeba być po bezpiecznej stronie i ciągniemy dalej. Trzeba myśleć że szyjka nadal jest a przy kolejnym pomiarze bedzie dłuższa, dzisiaj to albo pomyłka albo słabszy dzień
Szew mam profilaktycznie od 14 tyg. Rozwarcie od strony dzidzia postępuje stad te zmiany. Powiedział ze 2 tyg temu by mnie olali w szpitalu ale teraz synek ma szanse żyć ze musza walczyć i lepiej bedxie jak będę w szpitalu. Trudno o optymizm wcale ze szpital 40km stad, że mężowi bedzie cieżko codziennie przyjeżdzać. A ja nie wiek czy będę miała sile wykłócać sie o wszystko. Czas pokaże, ale planujemy dzis sie ogarnąć, wytulić a jutro jechać...
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
Wg usg z dzieckiem i łożyskiem elegancko. Skąd krew ze skrzepami... Nie wiadomo. Leżę. Oni mają myśleć.
Po pierwszym haju spowodowanym ucieczką z porodówki zeszło napięcie. Naryczalam się tu i mam nadzieję wreszcie zasnę.
Po pierwszym haju spowodowanym ucieczką z porodówki zeszło napięcie. Naryczalam się tu i mam nadzieję wreszcie zasnę.
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
No to leżymy. Ja bardzo przeżywam że córka w domu a ja tu. Ale jak trzeba to będę tu tkwić ile wlezie.Szew mam profilaktycznie od 14 tyg. Rozwarcie od strony dzidzia postępuje stad te zmiany. Powiedział ze 2 tyg temu by mnie olali w szpitalu ale teraz synek ma szanse żyć ze musza walczyć i lepiej bedxie jak będę w szpitalu. Trudno o optymizm wcale ze szpital 40km stad, że mężowi bedzie cieżko codziennie przyjeżdzać. A ja nie wiek czy będę miała sile wykłócać sie o wszystko. Czas pokaże, ale planujemy dzis sie ogarnąć, wytulić a jutro jechać...
Życzę siły w tej walce, oby byla wygrana, szczęśliwe zakończenia też się zdarzają... Obyście trwali jak najdłużej... Na pocieszenie napisze, że u mnie też nie było i nadal wesoło nie jest ale się ustabilizowało a jestem dopiero w 25+3 dniu. Ściskam.Szew mam profilaktycznie od 14 tyg. Rozwarcie od strony dzidzia postępuje stad te zmiany. Powiedział ze 2 tyg temu by mnie olali w szpitalu ale teraz synek ma szanse żyć ze musza walczyć i lepiej bedxie jak będę w szpitalu. Trudno o optymizm wcale ze szpital 40km stad, że mężowi bedzie cieżko codziennie przyjeżdzać. A ja nie wiek czy będę miała sile wykłócać sie o wszystko. Czas pokaże, ale planujemy dzis sie ogarnąć, wytulić a jutro jechać...
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
Moja córka obecnie 10 latka ważyła trochę ponad 600 jak się wyratowala jak ta młodsza dzisiaj. Różne rzeczy są możliwe. Trzymajmy się tego.
reklama
Femka84
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2020
- Postów
- 57
Wytrzymaj jak najdłużej i ściskaj nogi Ja pierwszy pobyt w szpitalu bardzo przeżywałam bo w domu córka 4 lata ale to ona lepiej znosiła to niż ja Była tak zajęta, że dwa zdania przez telefon do mamy i biegła dalejMoja córka obecnie 10 latka ważyła trochę ponad 600 jak się wyratowala jak ta młodsza dzisiaj. Różne rzeczy są możliwe. Trzymajmy się tego.
Podziel się: