reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A jakie te leki brałas ? Mi po obchodzie dał nospa magnez luteina pod jezyk duphaton. Powiedział ze na tym etapie nic więcej nie da się zrobić [emoji22] a do 22 tygodnia to traktuje jako poronienie! !!! Ale mnie pocieszyć [emoji22][emoji22][emoji22][emoji22]
Dokładnie takie jakie dostałaś. Tylko duphaston brałam od 5tc bo miałam 2 krwiaki.
Spokojnie donosisz ciąże. Wiem że się boisz ale będzie dobrze. Jesteś w szpitalu pod kontrolą i opieka. Szyjki nie masz aż takiej tragicznej.
 
reklama
Dokładnie takie jakie dostałaś. Tylko duphaston brałam od 5tc bo miałam 2 krwiaki.
Spokojnie donosisz ciąże. Wiem że się boisz ale będzie dobrze. Jesteś w szpitalu pod kontrolą i opieka. Szyjki nie masz aż takiej tragicznej.
Dziękuję za pocieszenie. Śledzę to forum od 2 tygodni i wiem ze wielu z was sieć udało urodzić. Lecz są tez mamy którym się nie udało 😢 a u mnie idzie w tym kierunku właśnie. Przynajmniej wszystko na to wskazuje 😢
 
Cóż mówił ze na tym etapie nic nie można zrobić więcej. Sterydów tez nie podaje się bo to wszystko maleńkie. Do 22 tygodnia to jeszcze traktują jako poronienie. Dla niego jestem jedną pacjentka z tysiąca i tyle się przejmuje [emoji53]
Spokojnie.... Jak na moje będzie dobrze[emoji8]
Mi się w 2 ciazach skracala szyjka. W 1 stanęła na 1 cm, a w drugiej na 1,5 i stała.... A na końcu menda nie chciała puścić i musiałam mieć cholernie bolesny masaż szyjki przy porodzie[emoji23]
A ja akurat miałam wewnętrzne rozwarcie....
 
Spokojnie.... Jak na moje będzie dobrze[emoji8]
Mi się w 2 ciazach skracala szyjka. W 1 stanęła na 1 cm, a w drugiej na 1,5 i stała.... A na końcu menda nie chciała puścić i musiałam mieć cholernie bolesny masaż szyjki przy porodzie[emoji23]
A ja akurat miałam wewnętrzne rozwarcie....
Takie słowa są dla mnie jak na wagę złota teraz. A też leźalaś cały czas? Od którego tyg skracała się szyjka? Nie martwilam się tak ostatnio jak miała 25 mm. Ale pomimo lekow i leżenia ona nadal się skraca 😢 nie wiem czemu? Mocz na posiew pobrany może to jakaś infekcja. Ale brzuch mnie pobolewa bo cały czas twardy jest .
 
Noc niesprzespana. Czekam na obchod. Ja myślałam że te moje bóle podbrzusza to od pęcherza, a le dzisiaj mi się stawia macica od samego rana i właśnie czuje taki ucisk na dole w macicy robi się taka twarda bardzo i później czuje parcie na pecherz . Po wysiwaniska jest na chwile trochę lepiej. Nie biorę żadnym rozkurcziwych leków typu nospa. Tylko magnez. . Czy myślicie że to już koniec i to są początki poronienia? ??😢
Wiem, że łatwo jest mówić nie stresuj się, a w rzeczywistości ciągle o tym myślisz. Ale prawda jest taka, ze stres działa bardzo negatywnie na Twoja ciążę. Jak byłam w szpitalu i czekałam tydzień na zalozenie szwu tez nie przysypiałam nocy i miala cały czas parcie na pęcherz, wstawałam do toalety nawet 10 razy. Po założeniu szwu i wyjściu ze szpitala wszystko się poprawiło. Poproś o jakieś leki uspokajające na noc.
 
Takie słowa są dla mnie jak na wagę złota teraz. A też leźalaś cały czas? Od którego tyg skracała się szyjka? Nie martwilam się tak ostatnio jak miała 25 mm. Ale pomimo lekow i leżenia ona nadal się skraca [emoji22] nie wiem czemu? Mocz na posiew pobrany może to jakaś infekcja. Ale brzuch mnie pobolewa bo cały czas twardy jest .

Leżałam w obu. W 1 od 28 tc a w 2 od 25...
Ja brałam leki i też leciała w dół, ale stanęła pozniej i dalej nie szla[emoji6]
Też miałam mega parcie w dół itp

Może faktycznie infekcja wylecza i będzie ok.

I tak jak wyżej nie denerwuj się bo to jest najgorsze...
 
Ostatnia edycja:
Wszystko będzie dobrze, może przez infekcje parcie na pęcherz.
Wyleżałam z pełnym rozwarciem miesiąc na lekach ładowanych caly czas (jak nie kroplowki to tabletki).
Zanim trafiłam do szpitala czułam jedynie, że dziecko uciska pęcherz i pobolewa mnie spojenie łonowe, nawet podpięta pod ktg, które wskazywało skurcze nie czulam ich. Była w małym procencie kobiet które tak mają. Z jednej str dobrze że masz choć trochę szyjki i zamknięta jesteś. U mnie nic już nie było (w 32tc okazało się z są już 4 cm rozwarcia).
Bądź dobrej myśli, bo Twoje nerwy nie pomagają.
 
reklama
Wszystko będzie dobrze, może przez infekcje parcie na pęcherz.
Wyleżałam z pełnym rozwarciem miesiąc na lekach ładowanych caly czas (jak nie kroplowki to tabletki).
Zanim trafiłam do szpitala czułam jedynie, że dziecko uciska pęcherz i pobolewa mnie spojenie łonowe, nawet podpięta pod ktg, które wskazywało skurcze nie czulam ich. Była w małym procencie kobiet które tak mają. Z jednej str dobrze że masz choć trochę szyjki i zamknięta jesteś. U mnie nic już nie było (w 32tc okazało się z są już 4 cm rozwarcia).
Bądź dobrej myśli, bo Twoje nerwy nie pomagają.
Ja przy porodzie skurcze na ktg na maksa, a ja czułam jakbynie brzuch na okres pobolewal[emoji39]
 
Do góry