olamakota
Fanka BB :)
Dziewczyny po stracie nawet nie mogę sobie wyobrazić jak straszne było to co przeżyłyście bo sama tego nie doświadczyłam. Łza się w oku kręci i bardzo Wam współczuję. Teraz musi być dobrze!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja tak czasem mam, to pewnie hormony szaleją...Nie bolało nic , poty mnie oblały albo uderzenie gorąca to było sama Niewiem , ale ogólnie aż mi słabo przez to było
Też tak pomyślałam , bo wczoraj akurat byłam na progesreronek ( co tydz mam zastrzyk ) a swój mam dobry plus ten to wariują może , ale nie miłe to było noi schizujeja tak czasem mam, to pewnie hormony szaleją...
@Zzzzzz to pewnie od zaparć tak się zrobiło. Dla mnie ostatnio to koszmar Znalazłam takie wlewki aboca melliax i zamierzam zakupić na takie problemyLudzie złoci. Właśnie wróciłam z IP... Gdzies o godzinie 14 robilam dwójkę i przy podcieraniu (a robię to zawesze kilkoma husteczkami do hig intymnej) zauważyłam świeża krew. Od razu na IP pedem. No nic do cholery nie poradzę ze tak się stresuje. Tam czekalam godzinę na konsultacje ale doczekalam sie.
Pani nie wiem czy doktor czy praktykantka mnie zbadała i krwi nie widziala. Poprosilam o zbadanie szyjki to nie do konca wiedziała jak sie do tego zabrać. Zadzwonila do lekarza dyzurujacego ktory powiedział że się szyjki nie mierzy w pessarze wiec wyszlam w kwitkiem ale spokojna bo w pochwie nie ma krwi. Wrocilam do domu i zaczęłam dokładnie sie podcierac na wszelkie sposoby i to okazała sie krew z okolo odbytu. Zuza jest zla za ta wizyte i cały czas dostaje kopy od niej. Sama na siebie jestem zła. @Teresa32 też patrzyli na mnie jak na ufo dziś. Dobrze ze nie masz skurczy, leż sobie spokojnie juz blizej jak dalej masz.
Nie wypowiem się za inne ale za siebie mogę , czas pozwala patrzec z dystansem i z perspektywy , ale ból niestety będzie zawsze i choć troszkę mniejszy niż w moim przypadku po roku to i tak pozostaje , najgorsze są obawy w kolejnej ciąży , u mnie doszlp do porodu w maju 2016 a tutaj piszą dziewczyny ze rok temu i teraz są w ciąży to wyobrazam sobie strach , oczywiście każdy jest inny , dzięki za wspolczucieDziewczyny po stracie nawet nie mogę sobie wyobrazić jak straszne było to co przeżyłyście bo sama tego nie doświadczyłam. Łza się w oku kręci i bardzo Wam współczuję. Teraz musi być dobrze!
Dlatego wiem że każdy ma inaczej bo ja po roku miałam tak że chciałam mieć bardzo dziecko już żeby jakby się pocieszyć kolejna ciąża ale u mnie np się okazało że jajowody drożne nie były , jak udrożnili w lipcu tak już nie dostałam okresu w tym cyklu i o to jestem w ciąży ale widzisz u mnie to samo , straciłam synka 28 majaa 2016 a 1 czerwca miałam mieć połówkowe , więc na pytanie ludzi kiedy mam połówkowe reagowałam nerwami , noi widzisz teraz miałam 21 listopada mieć , a 16 listopada miałam szyjkę skrócona do 32 z 37 i ginka 20 go kazała przyjsc - przyszłam i już zostałam , w dniu polowkowych byłam na stole uspana i zakładali szew , na szczęście połówkowe przesunięte na 28go i już są zamna ale bałam się że znowu coś przeszkodzi@Zzzzzz moze Cie hemoroidy dopadly. Taka przypadlosc ciazowa. I pekla jakas zylka. Ja tez czasami mam krew przy podcieraniu odbytu.
@olamakota tak ciaza po stracie jest trudna i caly czas strach. Ja np 22 sierpnia wracalam z wakacji (rocznica smierci syna) i tego samego dnia trafilam do szpitala. Tak jakos podswiadomie sie balam. Byl bol brzucha sluz podbarwiony krwia. Masakra
@Donata83 ja jestem po stracie 15 mscy i uwierz ze jak stracilam synka to moim jedynym celem byla kolejna ciaza ale lekarze nie pozwalali bo bylam po 2 cc blizna cienka..do tego otarlam sie o raka szyjki. Musze po porodzie wrocic do tematu i spr czy sie nie pogorszylo. Duzo przeszlam ale dzieki temu z Mezem jeszcze bardziej sie zlaczylismy. A zaszlam w ciaze kiedy uwazalam ze jestem gotowa w nosie mialam lekarzy. Moj uwaza ze dla blizny 4 mscy wystarczy ppzniej czas juz nie gra roli.
Raczej musisz mieć kolejne cc, taka jest praktyka, bo poród sn po cc jest niebezpieczny. Wiem, że czasem lekarze zlecają normalny poród, ale to ryzykowne, może dojść do pęknięcia macicy.@BaskaW zapytam Ciebie bo piszesz, że miałaś cc. Czy jedno cc daje prawo do wybrania porodu tą samą drogą? U mnie cc z powodu braku postępu w drugiej fazie po kilkunasu ciężkich godzinach, robione w ostatniej chwili. Boję się powtórki i wolałabym mieć cc tylko nie wiem czy mam prawo?
Ja mialam 1 cc ratowali corke byl postep porodu szybki ale strzelily zielone wody. 2 porod przedwczesny naturalny zakonczony cc bo strzelil pecherz plodowy jak parlam i maly sie zaklinowal w pochwie. Lekarz probowal go wyciagnac i odkleilo sie lozysko. Wiec szybko cc. Z tego co wiem to po 1 cc masz prawo wyboru. Ja go nie mialam bo chyba sytuacja juz sie sama rozwinela. Jakbym mogla cofnac czas chcialabym naturalnie urodzic zeby sie udalo. A tak 2 cc teraz bedzie 3. Blizna cienka na macicy jak papier juz teraz musz uwazac i ja pilnowac. Moze trzeba bedzie szybciej ciac. Boje sie o Nia troche..jednak kobiety rodzaxe naturalnie maja mozliwosc urodzic wiecej dzieci a takie jak ja juz nie.@BaskaW zapytam Ciebie bo piszesz, że miałaś cc. Czy jedno cc daje prawo do wybrania porodu tą samą drogą? U mnie cc z powodu braku postępu w drugiej fazie po kilkunasu ciężkich godzinach, robione w ostatniej chwili. Boję się powtórki i wolałabym mieć cc tylko nie wiem czy mam prawo?