reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Audia20 Dobrze, że wczoraj tego nie wiedziałam, bo bym pewnie schizowała jeszcze bardziej, jak to twardnienie się pojawiło. Czyli leżenie Ci wycisza sprawę? A nie boli Cię wtedy? U mnie ból jest raczej stały, a twardnienie dopiero wczoraj mi się zaczęło, tak parę razy, ale nie liczyłam, ile to trwało.
Tak po leżeniu jest okej ;) mnie często boli ale nie wiem czy to przez skopanie małego, wolę nawet nie dociekać :) jak nie mogę wytrzymać to biorę nospe i magnez, i mija ;) tylko mi to zaczeło się nieco później bo od 24 tc.
Najbardziej intensywie jest wieczorem albo jak sie „zmęcze” nawet głupi spacer 10 minutowy wystarczy.. teraz ograniczyłam wszystko do minimum chociaż moje zycie bylo na baaaaardzo duzych obrotach i jak czuje ze sie nakrecam pracą albo telefonami to musze sie uspokoić bo wtedy zaczyna sie bol. Ogolnie doszlam do wniosku ze w moim przypadku to nie waga a nerwy i zaparcowany tryb zycia jest wynikiem twardnienia :p wlasnie do 24 tygodnia pracowalam na pelny etat, dodatkowo remont w domu i slub na glowie :)
 
reklama
Jak mam skurcze to potrafia meczyc ok 2-3 godz. Nie sa silne. Twardnienie tez trwa jakis czas. Jak mnie juz bol meczy to biore hydroxyzyne. Masz ladna szyjke i dobrze ze twarda ale pilnuj tego..moja sie skrocila do 14 mm w 22 tc. A w 20tc mialam 3.44 cm.
 
@Naysan ja mam twardnienia długotrwałe w nocy, w dzień mnie złapią 1-3 razy i szybko puszcza po zmianie pozycji, ale w nocy jest masakra. Tak jak pisze Audia, mi też lekarz powiedział, że twardnienia są groźne, jeśli są bolesne. Ja mam bezbolesne, jedynie spięcie brzucha i dyskomfort, brzuch jak kamień. Raz po porządnym postawieniu macicy (wybebeszyło ją na wierzch, tak że czułam dokładnie jej kształt) dostałam bardzo silnego bólu i niestety po tym dostałam rozwarcia wewnętrznego szyjki, która się skróciła.
Nospa i Buscopan też mi nie pomagają. Zwiększyłam dawkę Luteiny za radą Kochanych Dziewczyn z forum i jest lekka poprawa w nocy.
 
Lekarz też mi sugerował, że takie twardnienia są bardziej wyczuwalne u szczupłych dziewczyn. Ja jestem chudzielec, więc może coś w tym jest. Audia tak samo :)
 
@Naysan ja mam twardnienia długotrwałe w nocy, w dzień mnie złapią 1-3 razy i szybko puszcza po zmianie pozycji, ale w nocy jest masakra. Tak jak pisze Audia, mi też lekarz powiedział, że twardnienia są groźne, jeśli są bolesne. Ja mam bezbolesne, jedynie spięcie brzucha i dyskomfort, brzuch jak kamień. Raz po porządnym postawieniu macicy (wybebeszyło ją na wierzch, tak że czułam dokładnie jej kształt) dostałam bardzo silnego bólu i niestety po tym dostałam rozwarcia wewnętrznego szyjki, która się skróciła.
Nospa i Buscopan też mi nie pomagają. Zwiększyłam dawkę Luteiny za radą Kochanych Dziewczyn z forum i jest lekka poprawa w nocy.
Ja mam stawianie od poniedziałku codziennie :( ale jak dzwoniłam do lekarza to może sie tak dziać, tylko ważne aby leżeć :) mi nospe cisną mimo rozmowy, że nie pomaga to mam dalej brać zapobiegawczo:/
 
@Audia20 mi tak samo tę Nospę cisną. Mówiłam, że zrobiłam eksperyment i odstawiłam, i nie zauważyłam absolutnie żadnej różnicy. A lekarz odpowiada "proszę brać nospę"....nawet ten z IP z Poznania co byłam w piątek.
 
@Naysan współczuję stresującej sytuacji. Tak jak dziewczyny pisza że stres potęguje ba powoduje bóle. Ja jak zaczynam sie stresować to od razu odczuwam bol a to stresuje mnie jeszcze bardziej i kolo sie zamyka. Ja postanowiłam nic nie czytac na temat mojej przypadłości bo to mnie tylko mega stresująco nastawia. Pijam melise, odliczam czas i leżę.
 
reklama
@BaskaW przy Salbutamolu miałam straszne kołatanie i ogólnie całym ciałem mi telepało, za pierwszym razem myślałam, że mam atak paniki. Mój lekarz prowadzący nie zapisał mi do tego isoptinu, ale wczoraj położna sugerowała, że może by się przydało. Natomiast Nitrendypinę, która ma działać jak ten Cordafen ponoć u większości kobiet nic nie robi. Ja to zaczełam dopiero dziś nad ranem, przez chwilę kołatało serce i mam ból głowy, ale może być też spowodowany stresem, bo wczoraj już autentycznie myślałam, że zaczyna mi się poród przedwczesny. Lekarka powiedziała, żebym nie czytała ulotki, ale przeczytałam i jestem trochę przerażona - badania pokazały wady rozwojowe u płodu :( już nie wiem, co mam z tym wszystkim począć. Szyjka wczoraj była 39mm i twarda, więc nic mi w jej sprawie nie sugerowano.
A te Twoje skurcze są długotrwałe czy szybko przechodzą? Jak to wygląda?
@BaskaW przy Salbutamolu miałam straszne kołatanie i ogólnie całym ciałem mi telepało, za pierwszym razem myślałam, że mam atak paniki. Mój lekarz prowadzący nie zapisał mi do tego isoptinu, ale wczoraj położna sugerowała, że może by się przydało. Natomiast Nitrendypinę, która ma działać jak ten Cordafen ponoć u większości kobiet nic nie robi. Ja to zaczełam dopiero dziś nad ranem, przez chwilę kołatało serce i mam ból głowy, ale może być też spowodowany stresem, bo wczoraj już autentycznie myślałam, że zaczyna mi się poród przedwczesny. Lekarka powiedziała, żebym nie czytała ulotki, ale przeczytałam i jestem trochę przerażona - badania pokazały wady rozwojowe u płodu :( już nie wiem, co mam z tym wszystkim począć. Szyjka wczoraj była 39mm i twarda, więc nic mi w jej sprawie nie sugerowano.
A te Twoje skurcze są długotrwałe czy szybko przechodzą? Jak to wygląda?

Niestety nigdy nie stosowałam salbutamolu. Jest to lek na astmę rozszerzający oskrzela ale u kobiet w ciąży hamuje skurcze i przez to opóźnia poród. Moja koleżanka ( nie w ciąży) zastosowała raz przy kaszlu i miała takie jak Ty okropne skutki uboczne- kołatanie serca, zawroty głowy
 
Do góry