Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wyklućI jak tam po wizycie?
reklama
Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć
Widzisz jest pięknie, moim zdaniem wręcz idealnie, odpowiednio mały dzidziuś do porodu i odpowiednio duży aby nie mieć problemów po urodzeniu. Brawo Wy!
U mnie problem z szyjka pojawił się w 20 tygodniu. Teraz od tygodnia mam rozwarcie 2cm, skończony 37 tydzień. I narazie nie widać oznak zbliżającego się porodu także z ta szyjka to jakaś loteria chybaMały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć
U mnie problem z szyjka pojawił się w 20 tygodniu. Teraz od tygodnia mam rozwarcie 2cm, skończony 37 tydzień. I narazie nie widać oznak zbliżającego się porodu także z ta szyjka to jakaś loteria chyba
Na innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
Menia2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 1 704
Nie słyszałam o niczym takim.Na innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
Nie strasz ciekawe ile my jeszcze wytrzymamy i jak to się skończy...ja też nie miałam ani szwu ani pessaraNa innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
kasiula8878
Fanka BB :)
Ty masz pessar lub szew?Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć
Nie mam. Na skróconą szyjkę miałam zapisaną luteinę+ magnez+ oszczędny tryb.Ty masz pessar lub szew?
kasiula8878
Fanka BB :)
privNie mam. Na skróconą szyjkę miałam zapisaną luteinę+ magnez+ oszczędny tryb.
reklama
Podziel się: