reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

I jak tam po wizycie?
Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera:) Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć:)
 
reklama
Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera:) Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć:)

Widzisz jest pięknie, moim zdaniem wręcz idealnie, odpowiednio mały dzidziuś do porodu i odpowiednio duży aby nie mieć problemów po urodzeniu. Brawo Wy!
 
Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera:) Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć:)
U mnie problem z szyjka pojawił się w 20 tygodniu. Teraz od tygodnia mam rozwarcie 2cm, skończony 37 tydzień. I narazie nie widać oznak zbliżającego się porodu także z ta szyjka to jakaś loteria chyba :D
 
U mnie problem z szyjka pojawił się w 20 tygodniu. Teraz od tygodnia mam rozwarcie 2cm, skończony 37 tydzień. I narazie nie widać oznak zbliżającego się porodu także z ta szyjka to jakaś loteria chyba :D

Na innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
 
Na innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
Nie słyszałam o niczym takim.
 
Na innym forum wyczytałam jak dziewczyna lądowała 3 razy w szpitalu bo miała zgładzoną szyjkę, w 34 tyg szyjka miała 5mm, nie miała pessara ani szwu, miała leżący tryb ale nie wiem od kiedy, a jakoś w terminie porodu ordynator stwierdził że na szyjce porobiły się takie zrosty że nie puszczą i trzeba robić cc.
Czy ktoś coś rozumie?!
Nie strasz :D ciekawe ile my jeszcze wytrzymamy i jak to się skończy...ja też nie miałam ani szwu ani pessara
 
Mały wg USG ma teraz trochę ponad 2,7 kg. Duży nie jest ale najważniejsze, że systematycznie przybiera:) Także trochę się uspokoiłam. Lekarka też powiedziała, że dzieci są różne- rodzą się i mniejsze i większe. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mały jest jeszcze wysoko- mam wrażenie, że do terminu ze spokojem posiedzi, nawet się nie zdziwię jak będzie po terminie. Wczoraj miałam również KTG, skurczy brak. Brzuszek również w ogóle mi nie opadł. Jeszcze jakiś czas temu tak bardzo się bałam czy dotrwam do tego etapu- problem ze skracającą się szyjką od 25 tygodnia, a tutaj proszę. Chyba coś mu się nie śpieszy, żeby się wykluć:)
Ty masz pessar lub szew?
 
reklama
Do góry